15 października 1922 r. bp Wincenty Tymieniecki konsekrował kościół św. Stanisława Kostki w Łodzi. W tym roku przypada 90. rocznica tego wydarzenia. Z tej racji w poniedziałek 15 października abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, przewodniczył w bazylice archikatedralnej Mszy św. dziękczynnej za fundatorów i budowniczych świątyni, a po liturgii modlił się w krypcie biskupów łódzkich. Obecni byli członkowie Kapituły Archikatedralnej, na czele z dziekanem Kapituły - bp. Adamem Lepą, kapłani z terenu archidiecezji oraz wierni świeccy.
Reklama
Uczestników uroczystości powitał proboszcz katedry ks. prał. Ireneusz Kulesza, który przypomniał jej historię. Metropolita łódzki w homilii zwrócił uwagę, że Kościół „buduje się przez żywe kamienie, którymi jesteśmy od chwili chrztu i którymi pozostajemy tak długo, jak długo na to życie, jakim nas Chrystus chce obdarować, pozostajemy otwarci”. Jednak żeby mogło się to urzeczywistniać, by mogła się także w ludzkich dziejach powtarzać historia żywych kamieni budowanych na tym żyjącym kamieniu, jakim jest Jezus Chrystus, potrzebne są świątynie. „Świątynie, które - w przeciwieństwie do świątyni jerozolimskiej Salomona - są przeniknięte obecnością Chrystusa. Obecnością ciągle żywego Słowa, które kieruje On do nas. Przeniknięte świętością Eucharystii, która jest w tych świątyniach nieustannie sprawowana po to, aby ziemię nieustannie jednoczyć z niebem” - mówił Arcybiskup Metropolita.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Historia świątyni katedralnej
Wyniosła świątynia stojąca w obrębie dawnego Rynku Fabrycznego, obecnie pl. Jana Pawła II, to najważniejszy ośrodek życia religijnego łódzkich katolików. Przysługuje jej tytuł katedry - głównego kościoła biskupa diecezjalnego i matki wszystkich kościołów w diecezji, zaś decyzją Ojca Świętego z 20 grudnia 1989 r. otrzymała tytuł bazyliki mniejszej.
Zbudowany w stylu gotyku katedralnego kościół jest największą budowlą sakralną miasta, a strzelista wieża stanowi najwyższą dominantę ulicy. Trójnawowa bazylika jest najwyższym budynkiem Łodzi - ma 104,5 m wysokości i jednym z największych kościołów w Polsce. Świątynia jest więc nie tylko ośrodkiem kultu religijnego, ale także perłą zabytków architektonicznych naszego miasta.
Reklama
W 1895 r. ukonstytuował się Komitet Budowy czwartej świątyni katolickiej w Łodzi. Na jego czele stanął baron Juliusz Heinzel. Plany i zamysły komitetu szły w kierunku budowy okazałej i reprezentacyjnej świątyni. W 1898 r. ogłoszono otwarty konkurs architektoniczny o zasięgu międzynarodowym. Zgłoszono 38 projektów z całej prawie Europy. Zwyciężył projekt łódzkiej spółki „Wende i Zarske”. Abp warszawski Wincenty Chościak Popiel 6 czerwca 1901 r. poświęcił i wmurował kamień węgielny pod nową świątynię, której nadano wezwanie św. Stanisława Kostki. Kiedy wzniesiono mury kościoła, erygowana została nowa parafia pw. św. Stanisława Kostki. Pierwszym jej proboszczem został ks. prał. Wincenty Tymieniecki. W latach 1910-1912 trwały prace wykończeniowe. Kościół był gotowy z wyjątkiem wieży. Poświęcono ołtarze i organy. Łódzcy rzemieślnicy ufundowali dzwon, nazwany imieniem Zygmunt, na którym wyryto znaki 33 cechów rzemieślniczych i piękne przesłanie „Głosem swoim błagam - Szczęść Boże pracy ludzkiej”. Nie udało się wybudować wieży, a wyczerpanie funduszy i I wojna światowa spowodowały przerwanie prac nad jej budową.
Po zakończeniu wojny Papież Benedykt XV 10 grudnia 1920 r. utworzył diecezję łódzką, a kościół św. Stanisława Kostki podniósł do rangi katedry. Dwa lata później katedra została konsekrowana przez bp. Wincentego Tymienieckiego, który doprowadził do wybudowania brakującej wieży. W 1924 r. w świątyni tej miała objawienia św. Faustyna Kowalska, po których wstąpiła do zakonu, aby rozpocząć swą misję apostołki Bożego Miłosierdzia. Po wybuchu II wojny światowej przez pewien czas katedra funkcjonowała bez zakłóceń. W 1941 r. zamknęli ją niemieccy okupanci. Obiekt został ograbiony i zamieniony na składnicę wojskową. Zrabowano „Zygmunta”, który najprawdopodobniej został przetopiony na cele wojskowe. Zniszczeniu uległy witraże, jak również pomnik ks. I. Skorupki stojący przed świątynią. Do użytku sakralnego przywrócono katedrę po II wojnie światowej.
Kolejny tragiczny rozdział w historii świątyni przyniosła data 11 maja 1971 r. Tego dnia ok. godz. 18.20 wybuchł pożar, który w ciągu kilku godzin strawił całkowicie dach katedry. Wysoka temperatura spowodowała uszkodzenie sklepień i odpadnięcie tynków na dużej powierzchni. Woda i spadający tynk uszkodziły główny ołtarz, spadł również wielki żyrandol. Zniszczeniu uległy także organy. Dwa nowe instrumenty ufundowały episkopaty Niemiec i Austrii.
Reklama
Po pożarze kościół został zamknięty ze względu na zniszczenia wewnętrzne i zagrożenie ze strony uszkodzonych sklepień. Remont rozpoczęty zaraz po pożarze pozwolił oddać katedrę do użytku wiernych w grudniu 1972 r.
Kościół katedralny był świadkiem wielu ważnych wydarzeń. W nim odbyły się konsekracje biskupie i otrzymali święcenia kapłańskie niemal wszyscy pracujący dziś w Kościele łódzkim księża. Najważniejszym wydarzeniem w świątyni katedralnej była obecność w niej Ojca Świętego Jana Pawła II, który przybył do Łodzi 13 czerwca 1987 r. w ramach II Kongresu Eucharystycznego. W jej wnętrzu spotkał się ze światem łódzkiej nauki.
Od 2001 r. abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki, odpowiedzialność za tę wspólnotę parafialną powierzył ks. prał. Ireneuszowi Kuleszy, który obok działań duszpasterskich, podjął się kontynuowania prac remontowych w świątyni. Dokonano więc koniecznych napraw wieży kościoła. Wymieniono konstrukcję dachu nad prawą nawą i pokryto blachą miedzianą. Usunięto spękania ścian naw bocznych i wyczyszczono oraz wymieniono i zakonserwowano cegły elewacyjne, a także poddano konserwacji zewnętrzne elementy kamienne. Aby dopełnić prac przy ścianach świątyni, zrekonstruowano i zakonserwowano maswerki witraży. Wykonano podjazd dla wózków od strony północnej kościoła, wyremontowano schody i zaopatrzono je w poręcze oraz zabezpieczenie antypoślizgowe. Odrestaurowano bądź zrekonstruowano wszystkie drzwi wejściowe. Rozbudowano i wyłożono posadzką marmurową prezbiterium. To tylko niektóre z licznych i kosztownych prac przeprowadzonych w katedrze łódzkiej.
18 września 2011 r. miało miejsce niezwykłe wydarzenie - zainstalowane zostało na wieży łódzkiej katedry „Serce Łodzi” - dzwon nawiązujący do swojego poprzednika „Zygmunta”, skradzionego przez Niemców podczas II wojny światowej. Myśl o przywróceniu Łodzi katedralnego dzwonu dojrzewała przez wiele lat. Bezpośrednim impulsem była kolejna rocznica powstania parafii i spotkanie kilku osób, które stały się zalążkiem Komitetu zbierającego fundusze na ten cel. Akcja trwała przez rok i poza zbiórką pieniędzy składała się też z akcji edukacyjnej w szkołach.