Reklama

Wiara

Ewangelia

Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało

Słowa Ewangelii według św. Mateusza Mt 10, 26-33

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jezus powiedział do swoich apostołów: „Nie bójcie się ludzi! Nie ma bowiem nic skrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie w świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach.
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież bez woli Ojca waszego żaden z nich nie spadnie na ziemię. U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli.
Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”.
Oto słowo Pańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-06-20 13:29

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radykalizm życia uczniów Chrystusa

[ TEMATY ]

Ewangelia

Pracownia Piotra Bruegla, "De Boerenadvocaat", fragm. obrazu (XVI lub XVII wiek) fot.Graziako

Dzisiejsza Ewangelia na XXIII niedzielę zwykłą w roku C przekazuje nam - współczesnym uczniom Chrystusowym - ważną - jak nam się wydaje - wiadomość o tym, że: «Wielkie tłumy chodziły z Jezusem» /Łk 14,25/. Pytamy o przyczyny takiego zainteresowania ze strony słuchaczy nauk Chrystusa Jego osobą i odpowiadamy tym, którzy nie znają Ewangelii, że nasz Pan Jezus Chrystus to Mistrz i Zbawiciel. W tych dwóch funkcjach - najczęściej przedstawianym przez autorów wszystkich czterech tekstów Ewangelii - jest Jezus Nauczycielem objawiającym światu odwieczne prawdy Boże zapisane w sercu każdego człowieka. Mógłby, ktoś spytać, że skoro prawdy te zapisane są w sercu każdego człowieka, to wystarczyłoby poznać tajemnice serca, by posiąść odwieczną mądrość Bożą. «Któż jednak z ludzi rozezna zamysł Boży, albo kto pojmie wolę Pana? Nieśmiałe są myśli śmiertelników i przewidywania nasze zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę i ziemski przybytek obciążą lotny umysł» /Mdr 9,13-15/. Odpowiedzi udziela nam autor starotestamentalnej Księgi Mądrości, tłumacząc wrodzoną każdemu człowiekowi niezdolność ludzkiego umysłu. Ciężarem dla niego i duszy człowieka jest materialne ciało obciążone skutkiem grzechu pierwszych rodziców i ich pożądliwością, która zniewala «lotny umysł» każdego człowieka. To z tego powodu «mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi, z trudem znajdujemy, co mamy pod ręką, a któż wyśledzi to, co jest na niebie? /Mdr 9,16/. - konstatuje i pyta autor Księgi Mądrości. Autorem naszych ludzkich zdolności i Twórcą w nas daru Mądrości jest sam Bóg udzielający nam swego Świętego Ducha, pod którego natchnieniem poznajemy tajemnice wszechświata i samych siebie/por. Mdr 9,17/. To dzięki tym, udzielonym nam zdolnością, poznajemy także Boga i Jego zamysł dotyczący odkupienia całego wszechświata i człowieka, który postępuje «prostymi drogami» według wskazań Bożej Mądrości /por. Mdr 9,18/. Są nimi słuchacze Mistrza z Nazaretu «chodzący za Nim w wielkim tłumie» bezimiennych Jego uczniów, którym głosi radykalizm ewangelicznego życia. Nikt więc, «kto przychodzi do Niego, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być Jego uczniem» /Łk 14,26/. Jezus nie wzywa swoich naśladowców do nienawiści swoich bliskich, lecz wymaga od nich radykalnego zerwania więzów rodzinnych celem realizacji w sposób nieskrępowany misji uczniów Chrystusowych. Z tego samego względu, «kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Nim, ten nie może być Jego uczniem» /Łk 14,27/. Uczeń bowiem Chrystusa nie tylko wyrzeka się wszystkiego, co mogłoby krępować jego wolność w wyborach drogi życia, lecz także - pozytywnie - na wzór swego Mistrza nosi na własnych barkach zbawienie całego świata. Radykalizm życia wymaga od uczniów Chrystusowych świadomego kroczenia za Nauczycielem życia - Jezusem, «który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, a nie bacząc na jego hańbę zasiadł po prawicy tronu Boga» /Hbr 12,2/. Stąd nauka Jezusa w przypowieściach: o budowniczym wieży, który zanim rozpocznie budowę, oblicza wpierw wydatki na jej wykończenie i o królu toczącym bitwę z silniejszym od siebie, mając na względzie jego przewagę prosi go przez posłańców o warunki pokoju - skierowana jest jako przestroga do tych, którzy pragnąc iść za Jezusem muszą najpierw rozważyć, czy wystarczy im sił i determinacji, by rozpoczęte dzieło zakończyć pomyślnie. «Tak więc nikt z nas, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być uczniem Chrystusa» /Łk 14,33/.
CZYTAJ DALEJ

170 nowych lektorów

2024-12-01 17:21

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

nowi lektorzy

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Nowi lektorzy to taki dar na rok jubileuszowy naszej archidiecezji – powiedział Niedzieli ks. Mateusz Olejnik, duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza w naszej archidiecezji.

W kościele seminaryjnym Jezusa Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie abp Wacław Depo przewodniczył 1 grudnia br. Mszy św. z obrzędem błogosławieństwa 170 lektorów z 62 parafii naszej archidiecezji.
CZYTAJ DALEJ

Zostawić swoje sieci jak św. Andrzej

2024-12-01 17:48

Magdalena Lewandowska

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

W pierwszą niedzielę Adwentu parafia św. Andrzeja Apostoła świętowała uroczystości odpustowe.

Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, poświęcił on także obraz św. Andrzeja Apostoła, który dzisiaj rozpoczyna peregrynację w rodzinach parafii. – Adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy świadomość, że Adwent to całe nasze życie, bo czekamy na spotkanie z Nim w chwale Nieba – podkreślał w homilii bp Kiciński. – Kiedy patrzę na wieniec adwentowy, zawsze sobie wyobrażam, że te cztery świece, to nie tylko cztery niedziele do Bożego Narodzenia, ale cztery etapy naszego życia. Pierwsza świeca oznacza nasze dzieciństwo, druga naszą młodość, trzecia – wiek dojrzały, a czwarta to jesień życia. Przy której świecy jesteśmy? Nie wiem, jak wy, ale ja już jestem przy drugiej. Bo młodość to nie kwestia PESEL-u, ale nastawienia do życia. Życzmy sobie, żebyśmy zawsze byli młodzi duchem. Od nas zależy, jak każdy etap naszego życia wykorzystamy – mówił z uśmiechem hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję