Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Wpatrzeni w oblicze Maryi

W parafii Narodzenia NMP w Kończycach Małych można podziwiać odrestaurowany ołtarz główny z odnowionym cudownym obrazem Matki Bożej Kończyckiej.

Niedziela bielsko-żywiecka 13/2022, str. IV

[ TEMATY ]

obraz

Matka Boża

renowacja

obraz

Ks. Szymon Tracz

Fragment odrestaurowanego obrazu

Fragment odrestaurowanego obrazu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno wizerunek został odsłonięty, co spotkało się z wielką radością wiernych. – Przez długi czas, kiedy obraz był w renowacji, nie ustawały modlitwy przed jego kopią, choć odczuwaliśmy tęsknotę za prawdziwym wizerunkiem i z niecierpliwością oczekiwaliśmy powrotu naszej Mamy – mówi 26-letnia parafianka Marcelina Korczyk. Dla niej i dla innych parafian ten wizerunek jest ważny i cenny. W sercach zanoszą Jezusowi intencje przez wstawiennictwo Kończyckiej Pani, wpatrując się w Jej oblicze. To modlitwy w różnych intencjach: o zdrowie, o miłość, zgodę w rodzinach, o pokój w ojczyźnie i na świecie, co teraz stało się szczególnie aktualne.

Maryja z mniszkiem

Reklama

Łaskami słynący obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem nieznanego autora jest jednym z najcenniejszych dzieł w polskiej sztuce późnogotyckiej. O jego wyjątkowości świadczy malarskie przedstawienie Maryi z kwiatem mniszka lekarskiego w dłoni, co jest niespotykane na innych obrazach maryjnych na świecie. Prace rozpoczęły się w 2018 r. Czuwała nad nimi dziekan Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie dr hab. Marta Lempart-Geratowska. Konserwatorzy usunęli zabrudzenia, a także naprawili zniszczenia wskutek działania wilgoci i drewnojadów. W tym czasie w ołtarzu głównym, który również został poddany konserwacji, umieszczono replikę cudownego wizerunku. – Kiedy już wszystkie prace konserwatorskie zostały zakończone, odsłoniliśmy obraz w niedzielę poprzedzającą Boże Narodzenie ub.r. Wtedy w nabożeństwie zawierzyliśmy Maryi rodziny naszej parafii. Wydarzenie poprzedziliśmy nowenną do Matki Bożej z modlitwą przez wstawiennictwo św. Jana Pawła II – mówi proboszcz ks. Bogusław Kaleta. W dniu odsłonięcia obrazu wielu parafian ucieszyło się, że znów mogą modlić się przed oryginalnym wizerunkiem swojej patronki. – Byłam zaskoczona, jak wiele szczegółów udało się wydobyć z mocno poniszczonego wcześniej obrazu. Najbardziej zadziwiły mnie, a wręcz rozśmieszyły, widoczne dwa ząbki u małego Jezusa oraz loczki na główce. Wizerunek otrzymał jakby nowe życie – podkreśla Marcelina. Jednocześnie wyraża nadzieję, że obraz pozostanie z nimi przez wiele lat i będzie przybliżał do Boga następne pokolenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siła modlitwy

Reklama

W każdy 2. piątek miesiąca w sanktuarium odbywają się czuwania przed maryjnym wizerunkiem. Prowadzą je wspólnoty parafialne. Modlitwę różańcową z rozważaniami rozpoczyna młodzież oazowa, a po Mszy św. kontynuują ją Żywy Różaniec i Apostolat Maryjny. W trakcie czuwania uczestnicy idą w procesji z figurą dookoła kościoła. Prócz tego w środy ma miejsce nowenna do Matki Boskiej Kończyckiej z modlitwą różańcową, pieśniami, prośbami i podziękowaniami, zakończona Koronką do Serca Matki Bożej i Mszą św. Marcelina Korczyk nieraz układała rozważania różańcowe czy przygotowywała pieśni na czuwania i nowennę. – Ta forma uczestnictwa dawała mi wielką radość i jeszcze bardziej pozwalała doświadczyć, dla Kogo to robię, i że to ma sens. Parafia żyje Matką Bożą i to się czuje – zapewnia, dodając że w tej malutkiej świątyni siła modlitwy jest ogromna. – Każda wizyta w moim parafialnym kościele wycisza mnie i uspokaja. Tu czuję się najlepiej i rzadko zdarza mi się być na Mszy św. gdzie indziej. Spotkania z Bogiem i Maryją podnoszą mnie na duchu. Odczuwam szczególną więź z parafią i to za sprawą naszej patronki, Maryi, która towarzyszy mi w całym moim życiu. Pod Jej opieką i czujnym okiem mogę układać swoje życie – podkreśla Marcelina. Jej świeżo upieczony małżonek Marcin podziela zdanie żony, która od początku ich znajomości wspominała mu o obrazie. Z racji, że mieszkał 60 km od Kończyc, kojarzył obraz jedynie ze zdjęć. – Do dziś pamiętam, jak żona mi mówiła: – Zobaczysz, jaki jest piękny! Chyba próbowała mnie nawet „poderwać” na ten obraz. Kiedy zobaczyłem już na żywo ołtarz w kościele, ten nie miał obrazu ani figur, ponieważ były w renowacji. A teraz raduje się oko, dusza i serce, bo wszystko jest już w komplecie. Dzisiaj szczęśliwi, we dwoje, możemy podziwiać piękno naszej Matki Boskiej Kończyckiej – podkreśla Marcin Korczyk.

Zabytki w konserwacji

Kończycki kościół na podstawie decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach został wpisany do rejestru zabytków 27 lutego 1960 r. pod pozycją A-152/60. Ten sam status otrzymał obraz (28.12.1971 r., B-276/71) i ołtarz główny (8.12.1981 r., B-560/81). W 1962 r. przeprowadzono prace polegające na odnowieniu ołtarza i obrazu oraz oczyszczeniu i zabezpieczaniu ich od wilgoci i próchnienia. Po upływie dłuższego czasu obiekty znów wymagały odnowienia, stąd pierwszy etap prac, który objął konserwację i restaurację struktury ołtarza wraz z tabernakulum, rozpoczął się w 2019 r., jeszcze za posługi śp. ks. proboszcza Edwarda Kobiesy. Jak zaznacza śląski wojewódzki konserwator zabytków przeprowadzane badania potwierdziły datę powstania ołtarza na lata 20-30. XVIII w. w warsztacie Mateusza Weissmanna z Frýdka. Prace polegały na zrekonstruowaniu części retabulum oraz marmoryzacji na całej strukturze ołtarza. – Okazało się, że pierwotną barwą był jasny róż. Konserwatorzy przywrócili oryginalną kolorystykę, dzięki czemu mamy ołtarz, a także ambonę, w tym kolorze, co pięknie współgra ze sobą – cieszy się ks. Bogusław Kaleta.

Drugi etap realizowano do końca 2021 r. Wówczas odnowiono figury, dekoracje snycerskie oraz zwieńczenia nastawy. – Pierwotnie cztery figury świętych były włączone w strukturę ołtarzową. Obecnie są usytuowane po obu stronach ołtarza. Dzięki oczyszczeniu zamalowanych kartuszy i odsłonięciu inskrypcji z imionami w języku łacińskim udało się przywrócić tożsamość świętych – poinformowali konserwatorzy. Przy tym odkryli na figurach i dekoracjach 4 do 6 warstw przemalowań, w tym fragmenty najstarszej XVIII-wiecznej warstwy zawierającej odcienie szarości. Odnowili zatem najlepiej zachowaną warstwę z pierwszej XIX-wiecznej renowacji obiektu, która zawierała barwną polichromię oraz złocenia i srebrzenia. Wszystkie prace zostały wykonane przy dofinansowaniu Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz ze środków własnych parafii.

Jak podkreśla ks. proboszcz, przed nimi jeszcze rekoronacja obrazu. Wcześniej korony były przybite gwoźdźmi do obrazu. Następnie zostały zdjęte i odnowione. Tym razem chcieliby je tak zamontować, aby nie musiały się stykać z obrazem, ponieważ to mogłoby skutkować uszkadzaniem drewna lipowego i warstwy malarskiej. Jednak z powodu odległego umiejscowienia koron od ram to zadanie jest utrudnione. Gdy uda się znaleźć najlepsze rozwiązanie, wówczas w parafii odbędą się uroczystości rekoronacji obrazu z udziałem biskupa diecezjalnego.

2022-03-22 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pieta

Niedziela rzeszowska 11/2016, str. 4

[ TEMATY ]

obraz

Arkadiusz Bednarczyk

Pieta z kościoła farnego w Rzeszowie

Pieta z kościoła farnego w Rzeszowie

W jednym z bocznych ołtarzy rzeszowskiego kościoła farnego znajdujemy przepiękny, osiemnastowieczny obraz. Zbolała Matka trzyma na kolanach martwe Ciało Syna. W tej tragicznej samotności towarzyszy Jej anioł, który składa pocałunek na ręce martwego Jezusa

W czternastowiecznej sztuce nastąpiło wyodrębnienie z tzw. chóru opłakujących po zdjęciu z krzyża Chrystusa, Matki i Syna. Powstaje Pieta, która symbolizuje związek cierpień Syna i Matki. Liryczną scenę przedstawiano na obrazach ołtarzowych bądź – na północ od Alp – częściej powstawały rzeźbione Piety. W tzw. Pietach północnych Matka Boża siedzi zwykle na tronie lub specjalnej ławie, podczas gdy w sztuce włoskiej wizerunek Matki z martwym Ciałem Syna przedstawiano w ten sposób, iż Maryja znajdowała się w pozycji półleżącej. Pieta jest przekazem dewocyjnym, który ukazuje trwanie w boleści Matki trzymającej na kolanach martwego Syna. Zrozumieć Pietę potrafi tylko kobieta – matka, która kiedykolwiek straciła swoje dziecko. Święty franciszkanin, kard. Bonawentura w jednej z układanych przez siebie modlitw przyporządkował każdej godzinie kanonicznej jeden epizod z Męki Pańskiej. Pietę umiejscawiano zwykle przed zachodem słońca, po zdjęciu z krzyża i opłakiwaniu. Mówiono, że nawet słońce nie chce być świadkiem tak wielkiej i osobistej tragedii, jaką jest rozpacz Matki nad umarłym Synem; woli więc szybko schować się za horyzont...
CZYTAJ DALEJ

Stare wino do starej beczki, młode wino do młodej beczki

Rozważanie do Ewangelii Mt 9, 14-17

Czytania liturgiczne na 5 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanka w rządzie Syrii: różnorodność jako szansa

2025-07-05 17:23

[ TEMATY ]

szansa

chrześcijanka

różnorodność

rząd Syrii

PAP/EPA

Flaga syryjska

Flaga syryjska

Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.

Dotyczy to również innych religii. Prawdziwy muzułmanin musi kochać innych - ponieważ taka jest po prostu religia” - , powiedziała Kabawat. Jej zdaniem, aby odbudować kraj, ważne jest zachowanie umiarkowania. „Mamy wspólną wizję lepszej przyszłości, więc odłóżmy ideologię na bok. Przy stole negocjacyjnym bierzmy pod uwagę pozytywne strony naszych różnych przekonań i dajmy priorytet Syrii”, wyjaśniła Kabawat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję