15 września serce Wałbrzycha biło w rytmie modlitwy. W kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk, któremu towarzyszyło jedenastu koncelebransów i sześciu kanoników kolegiackich na czele ks. kan. Wiesławem Rusinem proboszczem i prepozytem Wałbrzyskiej Kapituły Kolegiackiej. Obok duchowieństwa obecni byli przedstawiciele władz miasta z prezydentem Wałbrzycha, radni miejscy, poseł na Sejm RP, a przede wszystkim wierni, którzy tego dnia wypełnili świątynię.
W wygłoszonej homilii biskup świdnicki przypomniał, że słowo Boże nie jest literą, lecz żywym lekarstwem dla człowieka. – To nie jest sentencja, którą można cytować. To słowo daje życie – życie wieczne, pełnię życia – podkreślił hierarcha, nawiązując do Ewangelii o Maryi stojącej pod krzyżem. W jego rozważaniu szczególnie wybrzmiała prawda, że właśnie tam, w godzinie największego bólu, Jezus uczynił Maryję Matką wszystkich wierzących.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Hierarcha podkreślił, że Maryja uczy ufności i wytrwałości w wierze, nawet wtedy, gdy wszystko zdaje się przemawiać przeciwko nadziei. Milcząca obecność Matki pod krzyżem jest dla wiernych wzorem cierpliwości i zawierzenia. – Maryja nie przestaje ufać, nawet gdy trzyma w ramionach martwe ciało swojego Syna. Chce nam powiedzieć, że tam, gdzie inni widzą tylko śmierć, kryje się ziarno życia, które w odpowiednim czasie wyda plon – zaznaczył bp Mendyk.
Wałbrzyska Pieta, gotycka rzeźba z końca XV wieku, od wieków przypomina mieszkańcom, że Maryja nie odwraca wzroku od cierpienia, lecz trwa przy nim w milczeniu i nadziei. W tym duchu biskup zachęcał, by uczyć się od Niej ufności – tej, która widzi życie tam, gdzie inni widzą śmierć.
Maryja nie przestaje ufać, nawet gdy trzyma w ramionach martwe ciało swojego Syna. Chce nam powiedzieć, że tam, gdzie inni widzą tylko śmierć, kryje się ziarno życia, które w odpowiednim czasie wyda plon.
Po Eucharystii procesja z figurą Matki Bożej Bolesnej przeszła ulicami miasta do sanktuarium, gdzie biskup zawierzył Wałbrzych Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi. Był to gest nie tylko liturgiczny, lecz także duchowy akt powierzenia losów miasta Tej, która od 2009 roku oficjalnie patronuje Wałbrzychowi.