Od niedzieli 28 października, przez najbliższe trzy tygodnie, w sanktuarium krzeszowskim będzie przebywał ołtarz Bożego Miłosierdzia „Gwiazda Kazachstanu”. To już drugi ołtarz – po Tryptyku „Niebiańska Jerozolima” – z pracowni gdańskiego artysty bursztynnika i jubilera Mariusza Drapikowskiego, który w drodze do miejsca swego przeznaczenia, odwiedza naszą diecezję
„Gwiazda Kazachstanu” jest ołtarzem adoracji pięcioskrzydłowym. Po rozłożeniu ma 7,5 m szerokości oraz 2,5 m wysokości. Podobnie, jak w poprzednim ołtarzu, w centrum znajduje się stylizowana postać Matki Bożej, trzymającej w ramionach swego Syna. Tym razem ołtarz jest nazywany także ołtarzem Bożego Miłosierdzia, gdyż umieszczono w nim relikwie bł. Jana Pawła II i św. s. Faustyny Kowalskiej. Główną ideą ołtarza jest ukazanie Bożego Miłosierdzia, które szczególnie jest przedstawione na kartach Ewangelii św. Łukasza. Są też odniesienia do patrona Kazachstanu – Abrahama i Maryi Królowej Pokoju. „Te wszystkie odniesienia znajdziemy, zatrzymując się przed ołtarzem i adorując Pana Jezusa, zanosząc modlitwę o pokój, który mamy odnaleźć zarówno u Chrystusa, jak i we własnym sercu. Wtedy on rozszerza się na życie rodzinne, społeczne. Taka jest idea naszego działania, tak chcemy wpływać na emocje ludzi, którzy poprzez sztukę mogą także poznawać Pana Jezusa” – mówi wykonawca ołtarza Mariusz Drapikowski.
Reklama
„Warto zaznaczyć, że ołtarz został poświęcony przez papieża Benedykta XVI 10 października, dzień przed uroczystą inauguracją Roku Wiary. Te nasze działania dość mocno wpisują się w Rok Wiary i Nową Ewangelizację, w której Ojciec Święty mocno podkreśla i zachęca do udziału osoby świeckie. Ponieważ te działania docierają także do różnych miejsc na świecie, zatem możemy powiedzieć, że jest to także swoista działalność misyjna” – mówi o ołtarzu Piotr Ciołkiewicz, prezes Stowarzyszenia Communita Regina della Pace, w kręgu którego zrodził się pomysł stworzenia w ciągu najbliższych lat dwunastu tego typu ołtarzy, które byłyby rozsiane w różnych zakątkach świata i gromadziłyby ludzi na nieustannej modlitwie adoracyjnej. Celem Stowarzyszenia jest apostolstwo modlitewnej adoracji Eucharystycznego Chrystusa oraz wspieranie wszelkich inicjatyw, podejmowanych na rzecz budowania pokoju i pojednania między ludźmi (więcej na ten temat na www.reginapacis.pl).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ostatecznym miejscem przeznaczenia ołtarza (tak, jak ostatecznym miejscem pierwszego z nich stała się kaplica IV stacji Drogi Krzyżowej w Jerozolimie) jest sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Oziornoje w Kazachstanie. Do tego miejsca w czasach stalinizmu zostali bezprawnie przesiedleni Polacy z Ukrainy. Pierwsze lato przeżyli w namiotach, a do nadejścia zimy, dzięki pomocy lokalnych mieszkańców, zdążyli wybudować ziemianki. Ówczesne władze zabroniły repatriantom wyjeżdżać bez przepustki, nakazano im meldować się u tamtejszych sowieckich władz. Panował głód i szerzyły się choroby, które dziesiątkowały ludność. Pomimo ciężkich warunków, represji i prześladowań, mieszkańcy Oziornoje pokładali wielką ufność w Bogu i orędownictwu Matki Bożej, co wyrażało się w modlitwie, zwłaszcza różańcowej. W marcu 1941r. w pobliżu wioski niespodziewanie utworzyło się jezioro. Było w nim mnóstwo ryb, dzięki którym przesiedleńcy ocaleli od śmierci głodowej w czasie wojny.
Po dziesiątkach lat doczekali czasu, w którym w końcu mogli wybudować swój kościół. Kard. Józef Glemp 9 sierpnia 1992 r. poświęcił ściany wznoszonego budynku, a konsekracji kościoła 27 czerwca 1993 r. dokonał bp Jan Paweł Lenga.
Po spotkaniu z obecnym, kazachstańskim abp. Tomaszem Petą, członkowie Stowarzyszenia zaproponowali powstanie takiego ołtarza i umiejscowienia go w sanktuarium. Ołtarz odbywa swoistą peregrynację, odwiedzając różne miejsca i gromadząc wiernych na adoracji Najświętszego Sakramentu. Wreszcie omodlony, dotrze do miejsca przeznaczenia 6-7czerwca 2013 r. aby na stałe pozostać już w kazachstańskim sanktuarium.
Ołtarz w naszej diecezji, będzie obecny w Krzeszowie do końca listopada. Zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca i modlitwy przy nim, kontemplując tajemnice naszego zbawienia.