Reklama

Do Aleksandry

Szukam bratniej duszyczki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracam się z wielką prośbą do wszystkich pracujących w „Niedzieli” o pomoc w poznaniu osoby bliskiej memu sercu. Mam 30 lat, ukończyłem liceum zawodowe. Od dzieciństwa w niewielkim stopniu jąkam się. Mimo tego w latach szkolnych dużo dziewczyn było zainteresowanych moją osobą. Niestety, byłem bardzo nieśmiały w nawiązywaniu bliższych kontaktów.
W ostatnich latach bardzo się zmieniłem i rozpocząłem na różne sposoby szukanie bratniej duszyczki, niestety, bezskutecznie. Do portali internetowych nie mam szczęścia. Jestem ministrantem. Cztery lata byłem kościelnym w mojej parafii. Ze względu na stan zdrowia zrezygnowałem z tej posługi. W przyszłości mam zamiar powrócić na to stanowisko. Staram się jak najwięcej pomagać ludziom. Co roku naszemu organiście pomagam w roznoszeniu opłatków. W ostatnich wyborach samorządowych po raz pierwszy kandydowałem do rady miasta, otrzymując 79 głosów. W przyszłych wyborach samorządowych też zamierzam kandydować. Egzamin na prawo jazdy zdałem za pierwszym razem. Samochodem w różne dalekie miejsca mogę pojechać. Lubię zwiedzać ciekawe okolice. Co jakiś czas odwiedzam sanktuaria Maryjne. Postaram się być na Jasnej Górze 26 marca br. Proszę was, abyście pomogli w przemianie mojego życia - ze smutnego na radosne.
Pozdrawiam - Andrzej z Chrzanowa

Pisząc ten tekst, znalazłam w Internecie taką wiadomość:
„Naukowcy nie mają wątpliwości. Europejczycy są tym bardziej szczęśliwi, im bardziej są religijni. Przede wszystkim dotyczy to katolików i protestantów. Takie wnioski wysnuli naukowcy z Uniwersytetu Nawarry w Hiszpanii. Analizy zostały przeprowadzone na podstawie danych pochodzących z 24 krajów Starego Kontynentu. Poczucie szczęścia jest wprost proporcjonalne do zaangażowania religijnego - wykazali hiszpańscy uczeni”. I dalej o innych badaniach potwierdzających te właśnie. Może dlatego i list pana Andrzeja tchnie spokojem, mimo uciążliwej samotności. Bo pan Andrzej wie, co robić - trzeba służyć Bogu i ludziom. Wtedy człowiek będzie szczęśliwy. A jeśli dwoje ludzi jest razem, to szczęście jest jeszcze większe.
No cóż, nasza rubryka czasami nabiera szczególnego charakteru, ale nic na to nie można poradzić… Ludzie szukają się wzajemnie, pragną łączyć się w pary, bo to jest najbardziej naturalny tok naszego życia. Oby w nowym roku spełniło się jak najwięcej tych naszych ludzkich marzeń! A nawet jeśli nie odnajdziemy kogoś „do pary”, to są jeszcze inne opcje. Też szczęśliwe.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję