Reklama

Niedziela Lubelska

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

Ojciec Święty zaprosił do Rzymu dzieci z całego świata. Majowa pielgrzymka może rozpocząć nową epokę globalnego duszpasterstwa dzieci, kształtującego ewangeliczne postawy od najmłodszych lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowe święto

W grudniu ubiegłego roku papież Franciszek zaskoczył inicjatywą Światowego Dnia Dziecka i zaproszeniem do Rzymu najmłodszych ze wszystkich kontynentów. Tym samym kalendarz Kościoła Katolickiego wzbogacił się o kolejne święto. Epokę wychodzenia do określonych grup wiernych i akcentowania ich roli w Kościele zapoczątkował św. Jan Paweł II, ustanawiając prawie 40 lat temu Światowe Dni Młodzieży, kontynuowane do dzisiaj i wzbogacone o wielkie spotkania papieży z młodzieżą. Nasz rodak wprowadził także obchody dnia chorych (11 lutego) oraz osób konsekrowanych (2 lutego).

W trakcie swojego 11-letniego pontyfikatu papież Franciszek najpierw ogłosił światowy dzień ubogich, potem dzień dziadków i osób starszych, a teraz dzieci. Dwudniowe spotkanie dzieci i rodziców odbędzie się w dniach 25-26 maja w Rzymie. Przypuszcza się, że weźmie w nim udział 100 tys. dzieci. Inauguracja nastąpi na stadionie olimpijskim, a punktem kulminacyjnym będzie Eucharystia na Placu Świętego Piotra. Inicjatywie tej towarzyszy orędzie Franciszka, wzorowane na słynnym „Liście do dzieci” św. Jana Pawła II z 1994 roku.

Opieka nad dziećmi

Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje (Mk 9,37) - słowa Chrystusa wyznaczały przez wieki i nadal wyznaczają zaangażowanie Kościoła na rzecz dzieci. W przeszłości, kiedy nie istniały instytucje państwowe zajmujące się opieką nad sierotami czy dziećmi porzuconymi, troskę nad nimi obejmowały klasztory i przytułki usytuowane przy kościołach. Szczególną rolę odgrywały szpitale Ducha Świętego, przyjmujące podrzucone niemowlęta czy sieroty wojenne, na terenie naszej diecezji znajdujące się w Lublinie, Kraśniku i Markuszowie.

Reklama

Współcześnie głównie zgromadzenia zakonne otaczają opieką niechciane dzieci. Piękną kartę zapisały służebniczki starowiejskie w Tuligłowach, prowadzące placówkę wychowawczą dla dziewcząt i chłopców do 18 roku życia. Inny ośrodek, cieszący się renomą, utworzyły siostry kapucynki w Lublinie, a wkrótce także i w Wąwolnicy, opiekując się dziewczynkami.

Spektakularnym przypadkiem są losy ks. Grzegorza Pawłowskiego, kapłana z naszej diecezji. Jako kilkuletnie dziecko żydowskie, Jakub Hersz Griner został uratowany z holocaustu i zamieszkał w sierocińcu prowadzonym przez siostry benedyktynki w Puławach. Wielokrotnie przyznawał, że został tam otoczony taką miłością i troską, jakiej nigdy nie doświadczył. - Szybko w moim sercu narodziło się przekonanie, że choć moja rodzona mama nie żyje, Pan Bóg dał mi nową w postaci siostry Klary Staszczak - mawiał zmarły w 2021 r. kapłan.

Wiara przeżywana wspólnie

Obecnie trudno jeszcze przewidzieć, jakie będą dalsze losy papieskiego pomysłu w postaci dnia dziecka. Być może wzorem dni młodzieży jego obchody odbywać będą się także na poziomie diecezji. Zresztą, pewne formy wspólnotowego duszpasterstwa najmłodszych są już u nas wypracowane, jak choćby odbywający się cyklicznie Archidiecezjalny Kongres Misyjny Dzieci w Pliszczynie, czy Archidiecezjalny Dzień Rodzin w Wąwolnicy. Liczny i entuzjastyczny udział dzieci i całych rodzin w Orszaku Trzech Króli i lubelskim Orszaku św. Mikołaja, wskazuje, że dzieci chętnie przeżywają razem wydarzenia religijne.

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Chełmska wędruje po domach

2024-05-12 14:50

Tadeusz Boniecki

Rozpoczęła się peregrynacja kopii ikony Matki Bożej Chełmskiej po domach mieszkańców parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie oraz parafii w Kumowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję