Reklama

Niedziela Świdnicka

Pomocne Wzgórze. Dom, w którym można zarazić się miłością

Rok temu w życiu Andrzeja i Marty rozpoczął się nowy rozdział – w całości poświęcili się idei stworzenia bezpiecznego miejsca dla dzieci, które nie mogły zaznać miłości od swoich rodziców.

[ TEMATY ]

zawierzenie

wsparcie

Rodzinny Dom Dziecka

góry sowie

gmina Walim

Michałkowa

Pomocne Wzgórze

Hubert Gościmski

Andrzej i Marta Zarzyccy wraz z synem Antkiem przed fundamentami kapliczki z wizerunkiem Matki Bożej.

Andrzej i Marta Zarzyccy wraz z synem Antkiem przed fundamentami kapliczki z wizerunkiem Matki Bożej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stary poniemiecki dom w Michałkowej powoli zyskuje drugie życie. W malowniczym otoczeniu Gór Sowich Andrzej i Marta Zarzyccy wraz z synem Antkiem wychowują też czwórkę dzieci, które kilka miesięcy temu przygarnęli pod swoje skrzydła. Tak wygląda stworzone przez małżeństwo Pomocne Wzgórze, którego filary stanowią: praca z trudnymi doświadczeniami z przeszłości, nauka etosu pracy poprzez zabawę, otwarcie na relacje międzyludzkie i leczniczy kontakt z przyrodą.

Hubert Gościmski

Korzystanie z darów natury to jeden z filarów Pomocnego Wzgórza.

Korzystanie z darów natury to jeden z filarów Pomocnego Wzgórza.

Sama idea narodziła się w głowie Andrzeja już kilka lat temu, a na przestrzeni czasu ewoluowała. Jak wspomina, początkowo wraz z żoną chcieli wszystko zrobić sami, bez rozgłosu, ale Bóg zweryfikował ich plany, więc wyszli ze swoją inicjatywą do ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Droga tysięcy cudów

Od lipca ubiegłego roku, gdy małżeństwo uruchomiło internetową zrzutkę, w ich życiu zmieniło się wiele. Mimo że musieli pożegnać się z Piekarami Śląskimi i tamtejszymi przyjaciółmi, dzięki Pomocnemu Wzgórzu poznali wiele fantastycznych osób. Andrzej przyznaje, że choć po drodze zdarzały się trudniejsze momenty, w chwilach zwątpienia mogli liczyć na wsparcie z góry.

– Zawsze, gdy o tym mówię, jestem wzruszony, bo wraz z żoną namacalnie odczuwamy miłość Boga. Kiedy wydaje nam się, że nie dajemy rady, coś jest ponad nasze siły, za każdym razem znajdują się ludzie, którzy nas wspierają. Cała nasza droga składa się z tysięcy cudów, których doświadczamy każdego dnia – podkreśla.

Symbole miłości i pamięci

Wdzięczność za te drobne cuda była szczególnie widoczna 19 sierpnia, kiedy małżeństwo zaprosiło do Michałkowej znajomych i przyjaciół Pomocnego Wzgórza, by razem zawierzyć swoją misję Matce Bożej. Wydarzenie rozpoczęło się od polowej Eucharystii, podczas której dokonano poświęcenia groty wraz ze znajdującym się w niej obrazem Maryi autorstwa Alicji Sokołowskiej. Kamienie składające się na grotę zostały przyniesione przez osoby odwiedzające Pomocne Wzgórze, a dwa z nich mają znaczenie symboliczne.

Reklama

– Dziś przed Mszą wyciągnąłem kamień w kształcie serca i myślę, że to piękna pamiątka, która będzie nam przypominać, że my też chcemy iść za Jezusem. Niech nasze serca biją dla Boga, pomagając innym. Ten dom na pewno jest miejscem, w którym można zarazić się miłością – wskazywał w homilii brat Zbigniew Kołodziejczyk, kapucyn.

– Drugi kamień to jeden z sowiogórskich minerałów. To podarunek od serca pani mieszkającej w okolicy, której syn kochał te góry, ale parę lat temu zginął śmiercią tragiczną. Dlatego jest to symbol miłości i pamięci o tych, którzy odeszli – dodał Andrzej Zarzycki.

Hubert Gościmski

Oprawę muzyczną Mszy św. zapewniła kapela góralska „Janicki”.

Oprawę muzyczną Mszy św. zapewniła kapela góralska „Janicki”.

Po Eucharystii rozpoczęła się część piknikowa: każdy mógł posilić się domową grochówką, chlebem ze smalcem i gulaszem myśliwskim przygotowanym przez Koło Łowieckie Jar, a na deser przygotowano kawę i różne rodzaje ciasta. Biesiadowanie umilały występy i wspólne śpiewy: najpierw zaprezentowała się kapela góralska „Janicki”, zaś później scenę przejęli młodzi muzycy. Chętni mogli skorzystać z masaży na świeżym powietrzu. Przez cały dzień odbywał się kiermasz rękodzieła, zabawek i przetworów domowych, a zebrane w ten sposób pieniądze wesprą remont kolejnych części domu.

Hubert Gościmski

O dobrą atmosferę podczas pikniku zadbali młodzi muzycy, przygotowując zróżnicowany repertuar i zachęcając do wspólnego śpiewania.

O dobrą atmosferę podczas pikniku zadbali młodzi muzycy, przygotowując zróżnicowany repertuar i zachęcając do wspólnego śpiewania.

Więcej przestrzeni

– Gdy ktoś zagląda do nas po raz pierwszy, często łapie się za głowę i mówi, że mamy jeszcze sporo pracy do wykonania. Ja jednak mam w pamięci, jak ten dom wyglądał wcześniej, gdy musieliśmy wymienić sporo elementów: był bez dachu, bez ścian i kominów, a teraz to wszystko jest – wylicza Andrzej. Pytany o wyzwanie, z którym mierzą się obecnie, wskazuje remont pięciu pokoi na piętrze.

– Obecnie zamieszkujemy dwa pokoje na parterze wraz z salonem. Jest trochę ciasno, ale dzieci mają zapewnione godne warunki i przede wszystkim sporo czasu spędzamy na świeżym powietrzu. Ale gdy przyjdzie jesień i zima, nie będzie to możliwe w takim wymiarze jak teraz, dlatego tak bardzo nam zależy, by do tego czasu zyskać więcej przestrzeni – podkreśla.

Reklama

Hubert Gościmski

Dzięki ciężkiej pracy stary dom w Michałkowej powoli zyskuje drugie życie.

Dzięki ciężkiej pracy stary dom w Michałkowej powoli zyskuje drugie życie.

Lekcja bycia dobrym człowiekiem

Choć prace remontowe są ważne, Andrzej i Marta nie mają wątpliwości, że najistotniejszym zadaniem, a właściwie długotrwałym procesem, jest wychowanie dzieci. Filary Pomocnego Wzgórza realizują w codziennym życiu, na przykład poprzez wspólne posiłki i zabawy w ogrodzie czy w Leśnej Kawiarence, w której już od kilku miesięcy sprzedają turystom przygotowane dzień wcześniej ciasta wraz z kawą lub lemoniadą. Dla dzieci to szansa na naukę etosu pracy, ale i możliwość zarobienia własnego kieszonkowego, które będą mogły przeznaczyć na swoje małe cele.

– Przy wejściu do Pomocnego Wzgórza znajduje się tablica ze słowem „miłość”. Zależy nam, by dzieci czuły ją każdego dnia, a to jest najtrudniejsze wyzwanie, gdyż po krzywdach, jakich zaznały od dorosłych, potrzebują nauczyć się na nowo ufności do drugiego człowieka – wskazuje Andrzej. – Przy okazji mówimy im o rozpoznawaniu i nazywaniu emocji, kulturze osobistej, pokazujemy im sztukę i naturę. A to wszystko składa się na lekcję bycia dobrym człowiekiem.

***

Aby zdążyć z niezbędnymi pracami przed zimą i przygotować 5 pokoi na piętrze do zamieszkania, niezbędne są dodatkowe środki – to ok. 60 tys. złotych. Małżeństwo będzie wdzięczne za wszelkie formy wsparcia (poprzez internetową zrzutkę [link], osobistą wizytę w Pomocnym Wzgórzu i pomoc przy remoncie, przekazanie niezbędnych materiałów budowlanych itp.), nieustannie prosi także o modlitwę w intencji ich dzieła. Więcej informacji o Pomocnym Wzgórzu, jak i dane kontaktowe znajdują się na profilu facebookowym [link].

2023-08-25 08:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: w nawiązaniu do aktu biskupów z 1920r. złożono zawierzenie Sercu Jezusa i Królowej Polski

W nawiązaniu do aktu polskich biskupów z 1920 r. podczas głównej Sumy odpustowej na Jasnej Górze złożone zostało zawierzenie Sercu Jezusa i Maryi. 27 lipca 1920 r. przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej ofiarowano zagrożoną najazdem bolszewickim Polskę, Sercu Jezusowemu. Następnego dnia, oddano Rzeczpospolitą pieczy Królowej Korony Polskiej.

W wypowiedzianym dziś podczas Mszy św. celebrowanej na szczycie Jasnej Górze akcie zawierzenia abp Wacław Depo dziękował za ofiarną miłość Jezusa, która w tajemnicy ukrzyżowania i zmartwychwstania stała się miłością zwycięską. Przypominał, że „w setną rocznicę Cudu nad Wisłą, który w sierpniu 1920r. za przyczyną Najświętszej Maryi Panny ocalił naszą Ojczyznę i cywilizację europejską od bolszewickiego panowania, my - pasterze Kościoła w Polsce podobnie jak nasi poprzednicy przybywamy na Jasną Górę”.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję