Reklama

Wiadomości

Okazja czyni złodzieja! - apel o zachowanie "głowy na karku"

Jak mówi przysłowie okazja czyni złodzieja, nie mniej jednak my sami też kusimy potencjalnych przestępców do tego, żeby nas okradli - podkreślił zastępca naczelnika Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji nadkom. Dariusz Sienkiewicz. Zaapelował przy tym, aby w okresie Wszystkich Świętych zachować "głowę na karku".

[ TEMATY ]

kradzież

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadkomisarz Dariusz Sienkiewicz w rozmowie z PAP przekazał, że zarówno w okresie Wszystkich Świętych jak i zbliżających się świąt Bożego Narodzenia ludzie stają się bardziej nieostrożni i częściej zapominają o bezpieczeństwie swoim i swoich rzeczy. "Mówi się, że okazja czyni złodzieja. I właśnie na tę chwilową nieuwagę kieszonkowcy tylko czekają" - podkreślił.

Wskazał, że kieszonkowcy są osobami, które wykorzystują chwilę nieuwagi. Przy tym nie wyróżniają się niczym szczególnym z tłumu. Są zadbani, dobrze ubrani. "+Pracują+ tam, gdzie panuje duży ruch. Mam tu na myśli komunikację miejską, centra handlowe, rejony cmentarzy dworce czy targowiska. Właśnie tam można natknąć się na oszustów o +zwinnych palcach+" - wyjaśnił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeszcze do niedawna kieszonkowcy zazwyczaj pracowali w grupach, w których każdy miał określone zadanie. Były to grupy narodowości bułgarskiej, gruzińskiej, rumuńskiej, ale zdarzali się też Polacy. "W grupie był m.in. +robotnik+, czyli ten, który bezpośrednio okrada. Był też +tycer+ czyli ten, który obserwuje ofiarę i wskazuje ją +robotnikowi+ oraz robi sztuczny tłum. Jest jeszcze +świeca+, który przeprowadza obserwację otoczenia oraz +konik+, który od +robotnika+ odbiera skradzione rzeczy i natychmiast opuszcza miejsce przestępstwa" - tłumaczył nadkomisarz.

Reklama

Policjant podkreślił, że teraz metody złodziei kieszonkowych, którzy działają w grupach niewiele odbiegają od tych, które były stosowane wcześniej. Często przestępcy wykorzystują tzw. "sztuczny tłok" - usypiają czujność ofiary, popychając ją i aranżując ścisk wokół niej. "Jest też sposób +na kosę+, czyli przecięcie kieszeni, torebki czy siatki, oraz +na przewieszkę+, gdy sprawca dla ukrycia swego działania posługuje się płaszczem, marynarką, szalikiem, gazetą przewieszoną przez rękę. Jest to najczęstszy sposób kradzieży, przeważnie w centrach handlowych w restauracjach czy kawiarniach" - wyliczył.

Podziel się cytatem

W rozmowie z PAP zastępca naczelnika Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP podał też przykłady ostatnich kradzieży w Warszawie. Zaledwie kilka dni temu policjanci zatrzymali 44-letniego obywatela Gruzji, który okradł biznesmena w restauracji. Poszkodowany mężczyzna, gdy przyszedł na spotkanie towarzyskie powiesił swoją marynarkę na krześle i tak był zajęty rozmową, że nie zauważył momentu, w którym 44-latek wyjął mu portfel z dokumentami i gotówką. Miał szczęście, bo chwilę później złodziej został zatrzymany przez policjantów.

Nadkomisarz zauważył, że ofiarami kradzieży kieszonkowych stają się również obywatele Ukrainy. Jakiś czas temu na warszawskim Targówku jadąca autobusem nieletnia obywatelka Ukrainy stała się ofiarą trzech Gruzinów. Gdy autobus zatrzymywał się na przystanku przestępcy zrobili tzw. "sztuczny tłok" i z plecaka Ukrainki ukradli portfel z dokumentami. Nastolatka nawet nie zorientowała się, że została okradziona. Dowiedziała się o wszystkim od policjantów, którzy zatrzymali Gruzinów zaraz po napadzie.

Podobna sytuacja miała miejsce na bazarze Olimpia. "Poszkodowana również zorientowała się, że została okradziona dopiero, gdy policjanci zatrzymali dwóch sprawców" - przekazał policjant.

Reklama

"Niestety bardzo często zdarza się, że sami stwarzamy sytuację kieszonkowcom. W restauracjach wieszamy kurtki na krzesłach. Dla przestępców to idealna okazja. Wystarczy, że przysiądą się do stolika obok, by dyskretnie wyjąć cudzy portfel. Podobnie jest z telefonem schowanym w tylnej kieszeni. Dla sprawnego kieszonkowca to moment, by go niepostrzeżenie zabrać.

Reklama

Nadkomisarz podpowiedział też, jakich sytuacji unikać. "Należy unikać przeciskania się przez tłum. Należy też zachować szczególną ostrożność w miejscach zatłoczonych, takich jak dworce, przystanki, komunikacja miejska, sklepy, czy cmentarze w święta" - przypomniał.

Podziel się cytatem

Poradził też co robić, gdy padnie się ofiarą złodziei. "Niezależnie od tego, czy jesteśmy ofiarą czy świadkiem przestępstwa, jak najszybciej należy zawiadomić policję, ponieważ prawdopodobieństwo ujęcia sprawcy maleje z upływem czasu, jaki upłynął od zdarzenia do wezwania" - podał.

Dodał również, że dzwoniąc na policję jako świadek mamy prawo zachować anonimowość. (PAP)

Autor: Bartłomiej Figaj

bf/ ok/

2022-10-22 10:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja radomska: policjanci zatrzymali kościelnych rabusiów

[ TEMATY ]

kradzież

cocoparisienne/pixabay

Dwóch mężczyzn ukradło z kościoła św. Trójcy w Starachowicach (diecezja radomska) kustodię, czyli naczynie liturgiczne służące do przechowywania Najświętszego Sakramentu wystawianego podczas nabożeństw i procesji w monstrancji. Do zdarzenia doszło w południe, w czasie nabożeństwa. Jeden ze złodziei został zatrzymany przez kobiety, które w tym czasie modliły się w kościele. Następnie wezwały na miejsce zdarzenia policję. Teraz obaj sprawcy poniosą konsekwencje prawne.

Oficer dyżurny starachowickiej policji otrzymał zgłoszenie od jednej z parafianek, która poinformowała go, że wraz z koleżankami dokonała ujęcia obywatelskiego mężczyzny, który wszedł do kościoła i skradł kustodię. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Funkcjonariusze zatrzymali wskazanego przez kobietę 35–latka. Jak się okazało, skradł on kustodię. Jednak funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna dokonał tego czynu wraz z kolegą, który uciekł wraz ze zrabowanym przedmiotem przed przybyciem patrolu. Stróże prawa natychmiast rozpoczęli poszukiwanie drugiego sprawcy. Już po kilkudziesięciu minutach mundurowi zatrzymali 40-letniego mężczyznę, który przyznał się, że był w okolicy kościoła ze swoim kolegą ale to tamten skradł kustodię i przekazał mu przedmiot, który on ukrył. Mężczyzna wskazał miejsce gdzie schował swój łup. Dzięki szybkiej interwencji policjantów przedmiot liturgiczny wróci na kościelny ołtarz, a sprawcy poniosą konsekwencje prawne.- Trudno komentować całe to zdarzenie. Nie chcę oceniać tych ludzi. To nie był wybryk chuligański. Mam nadzieję, że ci ludzie przemodlą swoje zachowanie - powiedział ks. Andrzej Rdzanek, proboszcz parafii.
CZYTAJ DALEJ

Gniezno: dziś wieczorem rozpoczynają się kościelne obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego

2025-04-26 15:39

[ TEMATY ]

Gniezno

koronacja

Bolesław Chrobry

kościelne obchody

Adobe Stock

Pomnik Bolesława Chrobrego

Pomnik Bolesława Chrobrego

Wieczornymi nieszporami ku czci św. Wojciecha rozpoczynają się w sobotę w Gnieźnie uroczystości odpustowe, a wraz z nimi kościelne obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. Nabożeństwu w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczyć będzie metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

W Gnieźnie jest już młodzież, która jak co roku pielgrzymuje do relikwii św. Wojciecha. Część szła pieszo z Ostrowa Lednickiego, odtwarzając drogę jaką w roku 1000 pokonał w pielgrzymce do relikwii św. Wojciecha cesarz Otton III. Cześć przybyła bezpośrednio ze swoich parafii autokarami lub na własnych nogach. Z młodymi w kościele pw. bł. Radzyma Gaudentego, pierwszego arcybiskupa gnieźnieńskiego, modlić się będzie popołudniu bp pomocniczy gdański Piotr Przyborek, który również pielgrzymował z młodymi szlakiem Ottona III. W Eucharystii uczestniczyć będą również misjonarze, którzy w niedzielę odbiorą krzyże misyjne z rąk nuncjusza apostolskiego.
CZYTAJ DALEJ

Trump: myślę, że może Putin nie chce zatrzymać wojny i mnie zwodzi

2025-04-26 17:33

[ TEMATY ]

wojna

Donald Trump

Władimir Putin

PAP/EPA

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Ostrzał rakietowy obszarów cywilnych przez Rosję sprawia, że myślę, iż Putin może nie chcieć zatrzymać wojny i mnie zwodzi - oznajmił w sobotę prezydent USA Donald Trump. Kolejny raz zagroził przy tym nałożeniem dodatkowych sankcji na Rosję.

"Nie ma powodu, dla którego Putin miałby wystrzeliwać rakiety w obszary cywilne, miasta i miasteczka, przez ostatnie kilka dni. To każe mi myśleć, że może nie chce zatrzymać wojny, po prostu mnie zwodzi i trzeba sobie z nim poradzić inaczej, poprzez (sankcje na - PAP) "bankowość” lub "sankcje wtórne”? Zbyt wielu ludzi umiera!!!" - napisał Trump na portalu Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję