Reklama

Kino

Refleksje na Boże Narodzenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Hania” Janusza Kamińskiego jest filmem, jakie zazwyczaj wchodzą na ekrany przed Bożym Narodzeniem. Specyficzna tematyka bożonarodzeniowa obrazów, w których część akcji zazwyczaj rozgrywa się w Wigilię, może wprowadzać widzów w klimat pozytywnych świątecznych refleksji. Tradycja tego rodzaju utworów jest do dziś szczególnie silna w kinie amerykańskim, gdzie od lat 30. powstawały filmy zaliczane dziś do klasyki kina, musical „Gospoda świąteczna” czy dzieła Franka Capry. Może właśnie dlatego Janusz Kamiński, pracujący w Hollywood wybitny polski i amerykański operator, laureat dwóch Oscarów za zdjęcia do filmów Spielberga, jako swój fabularny debiut reżyserski wybrał film w takim właśnie gatunku. W pewnym więc sensie przeniósł na grunt polski pozytywne doświadczenia amerykańskie. Film „Hania” odbiega wyraźnie od większości bieżącej polskiej produkcji, przepełnionej patologią, penetracją marginalnych zjawisk i negatywnymi emocjami. Na wrześniowym festiwalu w Gdyni, gdzie prezentowano filmy z ostatniego sezonu, obraz Kamińskiego nie otrzymał żadnej nagrody, nawet za walory techniczne, co uważam za skandal. Jury miało jednak zupełnie inne preferencje.
Tematem filmu Janusza Kamińskiego są problemy współczesnego małżeństwa. Schemat scenariusza wydaje się bardzo prosty, a nawet banalny. Młode małżeństwo, Wojtek i Ola, mają ciekawe i nieźle płatne zajęcia, są więc bardzo zapracowani, przez co wyraźnie zaniedbują życie rodzinne. Wojtek nie chce myśleć o dziecku, wspominając swoje trudne relacje z nieżyjącym już ojcem. W przedświątecznym okresie mają miejsce nadzwyczajne wydarzenia. Ola spotyka przypadkiem dawnego kolegę, który namawia ją do przyjęcia na Wigilię małego sieroty Kacpra.
Jak to się zdarza w tego typu filmach, Kacper burzy pozorne dotychczasowe zadowolenie z życia młodego małżeństwa, w którym dominowała praca, kosztem braku dzieci i ciepła rodzinnego. Chłopiec niczym zjawa z innego świata mówi ciągle o małej Hani (postaci symbolicznej!) i prowokuje kolejne spięcia i wydarzenia, które w końcu doprowadzają do otrzeźwienia i refleksji nad istotą związku małżeńskiego i rodziny. Zastanawiamy się, czy miała tu miejsce jakaś interwencja z zewnątrz...
Film został zrealizowany bardzo dobrze od strony technicznej, na uwagę zasługuje szczególnie strona wizualna i dźwiękowa. Janusz Kamiński, oprócz pracy reżyserskiej, sam zadbał o stronę operatorską. Można, oczywiście, powiedzieć, że „Hania” jest utworem o nieco teatralnym i tradycyjnym charakterze dramaturgii. Jednak specyficzny gatunek filmu usprawiedliwia taki kształt artystyczny obrazu. Mocną stroną filmu jest aktorstwo. Obok Agnieszki Grochowskiej i Łukasza Simlata, odtwórców postaci małżonków, świetnie zagrali wykonawcy ról drugoplanowych, szczególnie Halina Łabonarska i Tadeusz Borowski jako rodzice Wojtka.

„Hania”, Polska, 2007. Reżyseria i zdjęcia - Janusz Kamiński. Muzyka - Jan A.P. Kaczmarek. Wykonawcy: Agnieszka Grochowska, Łukasz Simlat, Maciej Stolarczyk, Małgorzata Kożuchowska, Halina Łabonarska, Tadeusz Borowski i inni. Dystrybucja - Kino Świat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był wrzucany do Wisły - 16 lat objawień

2025-10-18 13:12

[ TEMATY ]

felieton

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Red

„Wczoraj” – to słowo pada jak grom w rozmowie z Franceską Sgobby, gdy pytam o ostatnią wizję ks. Jerzego. „ Widziałam go tak, jak widzę męża, tylko Popiełuszki nie mogłam dotknąć. Modliliśmy się razem”.

Gdy zegar wybije północ z 18 na 19 października, znów staniemy w ciszy tamtej nocy. Czterdzieści jeden lat mija od chwili, gdy został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Był rok 1984, a ten młody, zaledwie 37-letni kapłan –głos sumienia narodu – stał się symbolem niezłomności wiary. Pamiętamy jego słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pamiętamy też Wisłę, gdzie po tygodniu poszukiwań znaleziono jego zmasakrowane ciało, z kamieniami przywiązanymi do nóg – świadectwem bestialstwa oprawców, którzy chcieli utopić nie tylko człowieka, ale i nadzieję milionów. Ale dziś nie chcę powtarzać znanych faktów. Chcę opowiedzieć o tajemnicy, która wyłania się z cienia jego śmierci jak echo modlitwy – o objawieniach, które wstrząsnęły nawet sceptykami i które zostały ujawnione w książce „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” (współautorem jest ks. prof. Józef Naumowicz). To historia, która trwa do dziś, przypominając, że święci nie odchodzą na zawsze.
CZYTAJ DALEJ

Poczta Polska wydała znaczek upamiętniający 800 lat historii parafii Mariackiej

2025-10-18 15:03

[ TEMATY ]

Kraków

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Poczta Polska wydała okolicznościowy znaczek pocztowy z wizerunkiem bazyliki Mariackiej w Krakowie, upamiętniający 800 lat historii tamtejszej parafii. Prezentacja znaczka była jednym z punktów sobotnich obchodów Dnia Łącznościowca w Krakowie.

Jak podkreślił prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz podczas prezentacji znaczka, upamiętnia on historię jednej z najstarszych parafii w Polsce, a także oddaje hołd jednej z najważniejszych świątyń w naszym kraju - bazylice Mariackiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję