Reklama

Bądźmy świadkami Miłości silniejszej niż śmierć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy” - śpiewamy w wielkanocnej sekwencji. Jak mówi Benedykt XVI, „to jest właśnie centrum naszego wyznania wiary. To jest okrzyk zwycięstwa, który jednoczy nas dzisiaj wszystkich”. Nas, którzy jeszcze z Wielkim Piątkiem w oczach stajemy przy pustym już grobie Chrystusa Pana, szukamy Go razem z zaniepokojoną Magdaleną: Gdzie jest Pan? I sercem wierzącym słyszymy odpowiedź: „Nie ma Go tu, zmartwychwstał!”.
Droga Krzyżowa skończyła się na Kalwarii. Nasze „Gorzkie żale” zamieniły się w hymn zmartwychwstania, triumfująca radość zastąpiła smutek, bo „zmartwychwstał Chrystus, moja nadzieja”, a w Nim zajaśniało nam paschalne światło nadziei, tak dziś potrzebne zagubionemu i wciąż szukającemu człowiekowi!
Do pustego grobu Pana niech zaprowadzi nas bł. Maria Karłowska z Jabłonowskiego Wzgórza i niech nam wytłumaczy, czym jest zmartwychwstanie Boskiego Odkupiciela człowieka.
Matka Maria mówi w rekolekcjach: Chrystus Pan „w trzeci dzień po swojej śmierci, tą Boską wszechmocą, którą przedtem zadziwiał Żydów, otwiera teraz grób ciężkim kamieniem zapieczętowany, ożywia swoje Ciało i ukazuje się straży, która z przerażenia pada na twarz jakby umarła. O śmierci, gdzież jest twoje zwycięstwo? Pozwoliłem ci dotknąć Mnie, ale teraz ty przed moją wszechmocą uchodzić musisz!
Chcieć się samej wskrzesić - byłoby dla mnie zarozumiałością nie do wybaczenia. Niestety, to prawda, że sama mogę sobie zadać śmierć, ale wskrzesić się - to nie w mojej mocy. Słaba, bezsilna, bez łaski Bożej, nie mogłabym zwyciężyć najlżejszej pokusy, oprzeć się jakiejkolwiek niedoskonałości. Ale z łaską, która jest konieczną i której Bóg nigdy mi nie odmawia, z pewnością mogę całkowicie się odmienić. Od mojej więc woli zależeć będzie, aby wskrzesić się do nowego życia, do większej świętości.
Kamień gruby i ciężki przywalał wejście do grobu Jezusa. Czyż to nie jest prawdziwy obraz mojej ociężałości, lenistwa, działania z przyzwyczajenia, bez gorliwości, ochoty i ducha poświęcenia, bez dobrej intencji? To wszystko jest ciężkim, przygniatającym kamieniem dla moich dobrych chęci i można by wątpić, czy potrafię ten kamień odwalić? Czy nawet zechcę spróbować? O tak, chcę, koniecznie chcę! Odwalę go i wyjdę!
Najświętsze Ciało Jezusa było skrępowane w grobie bandażami, jakich wtedy używano. A ja ileż takich bandaży mam na sobie, które mnie krępują? Namiętności, złe przyzwyczajenia, nieumartwiona natura moja i tyle, tyle niedoskonałości...
Wokoło Ciała Jezusowego czuwała straż nieprzyjacielska, a mimo tylu przeszkód nagromadzonych ludzką złością Syn Boży wyszedł z grobu, zwalczył śmierć. A ja? Oprócz niewidzialnych nieprzyjaciół mego zbawienia i uświęcenia, którzy aż nadto pilnie czuwają, żeby mnie utrzymywać w oziębłości i niedbalstwie, ilu jeszcze innych nieprzyjaciół mam się obawiać? Względy ludzkie, złe przykłady, różne przywiązania..., a ja nie mam dosyć odwagi, żeby to pokonać. Teraz jest czas: otrząsnę się z przeszkód, zwalczę trudności i zmartwychwstanę ku lepszemu życiu!
Panie Jezu, dopełń miary Twego zwycięstwa we mnie i wyrwij duszę moją z jej odrętwienia tą samą siłą, której użyłeś do wyjścia z Twego grobu! Wskrześ mnie w duchu! Muszę zacząć nowe życie! Moja słabość nie zniechęci mnie, bo wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia!”.
Niech te słowa bł. matki Marii Karłowskiej, pełne nadziei i zachęty, pomogą nam przeżyć tajemnicę paschalną tak, by zaowocowała w naszym dalszym życiu. Niech pewność Chrystusowego zmartwychwstania i naszego wraz z Nim zwycięstwa, w czym utwierdza nas bł. matka Maria, uwolni nas od niespokojnego pytania o jutro, losy pokoju świata, losy dobra, które usiłujemy krzewić w sobie i wokół siebie. Niech serca nasze przenikną pełne nadziei słowa Zmartwychwstałego: „Pokój wam! Ja jestem! Nie bójcie się!”, niech wykorzenią z dni naszego życia tak dziś popularne zwątpienie i zniechęcenie. Jezus jest! On wszystko może! On zawsze zwycięża!
Tu jest miejsce dla naszej wiary w moc Chrystusowego zmartwychwstania i Jego zmartwychwstania w nas, w naszej ludzkiej słabości, bezsilności i niepewności. Wiary mocnej i zwycięskiej dającej wytrwanie przy Chrystusowym zbawczym krzyżu z wielkanocną nadzieją. Pozdrówmy się więc tym radosnym świątecznym zawołaniem: „Chrystus zmartwychwstał! Alleluja! Prawdziwie zmartwychwstał!” i żyje w nas! „Jezus zmartwychwstał, a zatem żyje - mówi Benedykt XVI - któż może nas od Niego oddzielić? Któż może nas pozbawić Jego miłości, która zwyciężyła nienawiść i pokonała śmierć?”. I któż będzie mógł zatrzymać nas na drodze świadczenia o tej Miłości silniejszej niż śmierć?
Ojciec Święty poucza dalej, abyśmy nie bali się mówić innym o zmartwychwstaniu Pana, bo „nie musi się niczego bać ten, kto spotyka zmartwychwstałego Jezusa i posłusznie Mu się zawierza. To właśnie orędzie chrześcijanie powinni głosić po krańce ziemi. W naszym codziennym życiu jest bardzo wiele okazji do przekazywania innym tej naszej wiary z prostotą i przekonaniem, a ze spotkania z nami może w nich narodzić się wiara. Jest bardziej niż kiedykolwiek pilne, by ludzie naszej epoki poznali i spotkali Jezusa, aby - również dzięki naszemu przykładowi”, naszemu świadectwu dawanemu odważnie i radośnie Jezusowi, Miłości silniejszej niż śmierć - „dali Mu się zdobyć”.

Oprac. s. Gaudiosa Czesława Dobrska CSDP

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro Niedziela Miłosierdzia Bożego

Święto Miłosierdzia Bożego obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zwaną obecnie Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Święto to - obowiązujące w Kościele powszechnym od 2000 r. - ukazuje jedną a najważniejszych prawd chrześcijaństwa. Zostało ustanowione przez Jana Pawła II w odwołaniu do objawień s. Faustyny Kowalskiej, na zawartą w nich prośbę samego Jezusa. Zabiegi o ustanowienie tego święta sięgają roku 1938 r., które po śmierci św. Faustyny podjął jej spowiednik ks. Michał Sopoćko.

Geneza święta
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek został pochowany w bazylice Matki Bożej Większej

2025-04-26 14:57

[ TEMATY ]

pogrzeb

msza pogrzebowa

Bazylika Matki Bożej Większej

śmierć Franciszka

PAP/EPA

Trumna z ciałem Papieża Franciszka

Trumna z ciałem Papieża Franciszka

W bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie odbył się pogrzeb papieża Franciszka, zmarłego 21 kwietnia w wieku 88 lat, po 12 latach swego pontyfikatu. Ojciec Święty został pochowany w pobliżu kaplicy z ikoną Matki Bożej Salus Populi Romani (Ocalenie Ludu Rzymskiego), która była mu szczególnie bliska. Od tej pory w tej świątyni znajdują się groby siedmiu następców św. Piotra.

Na schodach bazyliki trumnę z ciałem Franciszka powitało kilkadziesiąt osób - bezdomnych, ubogich, migrantów, więźniów. Każdy z nich trzymał w rękach symbol pożegnania - białą różę. W ten sposób osoby najbardziej zmarginalizowane otrzymały przywilej pożegnania się jako ostatni z papieżem, który zawsze upominał się o ich prawa i dbał o to, by ich dostrzegano. 
CZYTAJ DALEJ

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję