Członkowie lokalnej Polonii podkreślają w rozmowie z KAI, że sam pomnik nie był wcześniej obiektem krytyki ze strony mieszkańców, ale raczej zainteresowania odwiedzających tę część miasta. Tym bardziej, że oprócz tablic upamiętniających zbrodnię katyńską, znajdują się na nim także inskrypcje ku czci Sybiraków, a także tablica z wizerunkiem Maryi, upamiętniająca ofiary zamachu na wieże World Trade Centre - które znajdowały się w pobliżu pomnika, na przeciwległym brzegu rzeki Hudson.
- To miejsce bardzo symboliczne! Ten pomnik jest tam od 1991 r. Wraz z Polonią zbieramy się tam każdego roku dla uczczenia ważnych polskich świąt. To jest symbol historii Polski. On niesie ze sobą historię i cierpienia naszego narodu - mówi Waldemar Demorit, świecki manager parafii św. Antoniego z Padwy w Jersey City.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W piątek, sobotę i niedzielę planowane są protesty w obronie Pomnika Katyńskiego. Zgromadzą się tam działacze polonijni wspólnie z przedstawicielami m.in. polskich szkół, przedstawicieli Kongresu Polonii Amerykańskiej i Konsula Generalnego RP Macieja Golubiewskiego, który jest zaangażowany w tę sprawę.
Reklama
Z kolei w miniony wtorek odbyło się w sprawie pomnika duże spotkanie w ratuszu miejskim Jersey City. "Burmistrz się nie pojawił, ale obecni byli jego doradcy, którzy byli nam bardzo życzliwi" - relacjonuje Demorit. Podkreśla, że choć Amerykański Sąd Federalny, na skutek interwencji mec. Stanisława Platty, zadecydował o wstrzymaniu jakichkolwiek decyzji co do pomnika do 29 maja, to środowisko polonijne będzie zabiegać o to, by decyzja ta nie została w przyszłości zmieniona.
"Liczymy, że wszystko zakończy się pozytywnie. Pojawiły się głosy także niektórych kongresmenów amerykańskich z Waszyngtonu, którzy bronią pomnika. Działania trwają, dostajemy wiele e-maili od różnych organizacji. Praktycznie co godzinę pojawiają się nowe głosy i liczymy na pomyślne rozwiązanie tej sprawy" - mówi Demorit. Podkreśla, że o pozostawienie pomnika na obecnym miejscu upominają się także członkowie Polonii mieszkający w innych stanach, czego dowodem była obecność Polaków z Bostonu i Waszyngtonu na wtorkowym spotkaniu w Konsulacie RP w Nowym Jorku.
Z kolei w polskich parafiach, oprócz modlitw w intencji pomyślnego rozwiązania sporu, księża zachęcają także wiernych do udziału w planowanych na ten weekend pokojowych pikietach. "Chodzi o też o to, by nasze stanowisko nagłośnić w amerykańskich mediach. Wspólnymi siłami chcemy bronić pomnika. W Jersey City jest ponad 10 tys. osób pochodzenia polskiego. Jeśli na te pikiety przyjdzie przynajmniej jedna trzecia, to już wystarczy" - wyraża nadzieję Demorit.
Pomnik Katyński w Jersey City dłuta Andrzeja Pityńskiego został odsłonięty 19 maja 1991 r. 12-metrowa rzeźba przedstawia żołnierza ze związanymi rękami i zakneblowanymi ustami, który upada pod ciosem zadanym bagnetem w plecy. 7 maja 2018 r. burmistrz Jersey City Steven Fulop zapowiedział, bez konsultacji z przedstawicielami władz Polski ani liczącą 10-tys. osób miejscową Polonią, że pomnik ten zostanie przeniesiony w inne miejsce, m.in. ze względu na jego drastyczną formę.
Możliwość przeniesienia pomnika została zablokowana do dn. 29 maja decyzją Amerykańskiego Sądu Federalnego, na skutek interwencji działacza polonijnego mec. Stanisława Platty.