Reklama

Aspekty

Człowiek niesamowitej odwagi

W Gorzowie, w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, upamiętniono ks. Józefa Czaprana – kapłana naszej diecezji, który w czasie wojny ocalił żydowską rodzinę, umożliwiając jej ucieczkę z okupowanego Lwowa.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 20/2025, str. I

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Bp Tadeusz Lityński pobłogosławił tablicę dedykowaną ks. Józefowi Czapranowi

Bp Tadeusz Lityński pobłogosławił tablicę dedykowaną ks. Józefowi Czapranowi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. pod przewodnictwem bp. Edwarda Kawy z archidiecezji lwowskiej w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W homilii bp Kawa zauważył, że tym, co łączyło ks. Józefa Czaprana z patronem wspominanym w Kościele w Polsce 8 maja – św. Stanisławem biskupem i męczennikiem, była niesamowita odwaga oraz wrażliwość na drugiego człowieka. – Ci ludzie nie bali się przeciwstawić systemowi, który był antyludzki. Nie bali się nawet, jeśli miałoby to w jakiś sposób grozić ich życiu. Myślę, że to bardzo ważny aspekt, żeby być odważnym, również dzisiaj, żeby nie bać się stawać w prawdzie. Dzisiaj, aby być człowiekiem wierzącym, autentycznym, trzeba być odważnym. Bardzo często musimy stawać w obliczu różnych trudności, nawet w jakiś sposób przeciwstawić się systemowi, który może zagrażać naszym wartościom i wierze – zauważył bp Kawa. – Dziękujemy Bogu za ks. Józefa, ale też prosimy Boga, aby się od niego nauczyć tej odwagi. Źródłem tej jego siły była na pewno bardzo bliska relacja z Bogiem. To modlitwa i życie sakramentalne, zgłębianie słowa Bożego. W życiu ks. Józefa możemy dostrzec, że był człowiekiem o naprawdę wielkiej wierze; kapłanem, który przeżywał każdą Eucharystię, każdy sakrament jako coś niesamowitego – jako spotkanie z samym Bogiem. Był człowiekiem, który żył słowem Bożym i to słowo w jego życiu się spełniało – dodał biskup.

Ks. Józef Czapran był proboszczem gorzowskiej katedry w latach 1952-63. Bp Adrian Put przypomina, że był kapłanem niezwykle zasłużonym w dziejach matki kościołów diecezji. – Wspominamy go jako osobę, która ratowała Żydów podczas II wojny światowej. Ale musimy też pamiętać, że był to bardzo gorliwy kapłan, dzięki któremu katedra po wojnie przeszła najpoważniejszy remont regotyzacyjny. To on przywrócił tej świątyni blask świątyni gotyckiej. On także przeprowadził gruntowny remont plebanii przy ul. Obotryckiej 10. Poza tym był spowiednikiem i sędzią prosynodalnym oraz dziekanem. Słowem, był kapłanem bardzo cenionym i lubianym – mówi bp Put. – Warto wspomnieć, że kiedy umarł w 1972 r. to jego pogrzeb rozpoczął się tu, w katedrze, ale procesja szła stąd aż na cmentarz na ul. Żwirowej, więc było to kilka kilometrów manifestacji przywiązania do tego kapłana i hołd złożony jemu. Dzisiejsza uroczystość to dla naszego Kościoła diecezjalnego powód do dużej dumy. Dziękujemy dobremu Bogu, że dał nam tak gorliwego kapłana – dodaje biskup pomocniczy.

Po zakończonej Mszy św. na placu katedralnym miał miejsce uroczysty apel z ceremoniałem wojskowym połączony z odsłonięciem tablicy dedykowanej ks. Józefowi Czapranowi, który został odznaczony tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Międzynarodowe wyróżnienie przyznano proboszczowi gorzowskiej katedry pośmiertnie w 2022 r. 19 marca br. w Instytucie Pamięci Jad Waszem w Jerozolimie bp Tadeusz Lityński otrzymał dokumenty poświadczające przyznanie ks. Czapranowi tego tytułu za uratowanie rodziny Jampolerów. W czasie okupacji hitlerowskiej kapłan wystawił im fałszywe katolickie metryki sakramentów chrztu i małżeństwa. Dzięki temu rodzina uciekła ze Lwowa do Warszawy i Lublina, a po zakończeniu wojny wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Andrew Jampoler, który ocalał dzięki ks. Józefowi Czapranowi, na uroczystość 8 maja br. w Gorzowie skierował słowo, które odczytał przedstawiciel Towarzystwa Jana Karskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-05-13 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatroskani o Polskę

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 24/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Inicjatorzy wieczorów modlitw z ks. Andrzejem Tomysem

Inicjatorzy wieczorów modlitw z ks. Andrzejem Tomysem

Mamy świadomość, że czasy, w których żyjemy, są walką światła i mroku, dobra i zła, dlatego z ufnością przed Najświętszym Sakramentem modlimy się o Bożą pomoc dla Polski – mówią proboszcz i parafianie z parafii Najświętszego Zbawiciela w Gorzowie.

Od ubiegłego roku organizują cykl wieczorów modlitewnych w intencji Ojczyzny. Oddolna inicjatywa parafian w trosce o ukochaną Polskę pokazuje, jak ważne są inspiracje i zaangażowanie wiernych świeckich w lokalnym Kościele. I wcale nie chodzi o ilość i frekwencje, ale o tzw. jakość, czyli o autentyczność i głębie podejmowanych inicjatyw.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

„Pionki” pójdą pierwsze

2025-11-22 08:01

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Duda

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.

To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję