Przez osiem dni, od 6 do 14 maja, w parafii Chrystusa Króla w Żarnowie odbywały się misje święte. Na zaproszenie proboszcza ks. Piotra Dzedzeja prowadzili je misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej: Daniel Biedniak z Katowic oraz Krzysztof Jezierski z Poznania.
Misyjny cykl
Parafia Żarnowo jest niewielką wspólnotą, w jej granicach jest kilkanaście miejscowości i trzy kościoły – parafialny w Żarnowie i filialne w Koniewie i Rzytnowie; misjonarze byli codziennie we wszystkich. – Skupiliśmy się na tym, aby tutejszym ludziom głosić Ewangelię, czyli orędzie konsekracji chrztu, potem konsekracji przebaczenia, czyli Bożego Miłosierdzia, a następnie chwały krzyża, który prowadzi nas do Boga i człowieka – mówi o. Daniel Biedniak. Jak wyjaśnia, żarnowskie misje wpisane są w cykl misji zaproponowanych przez abp. Andrzeja Dzięgę w związku ze zbliżającym się jubileuszem 900-lecia pierwszej pomorskiej misji św. Ottona z Bambergu na Pomorzu (1124 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tydzień misyjny
Reklama
Każdy dzień misyjny miał inny temat i odnosił się do podstaw wiary. W sobotę 6 maja rozważano tajemnice Ducha Świętego, zapraszając parafian do udziału w misji. Tego dnia ks. proboszcz przekazał symbolicznie władzę duchową w parafii misjonarzom. 7 maja skupiono się na Słowie Bożym, w poniedziałek na podstawowych prawdach wiary, przede wszystkim na Dekalogu. Kolejny dzień poświęcony był przodkom, przypomniano dzieje chrześcijaństwa w Polsce od Mieszka I do św. Jana Pawła II i odbyła się procesja na cmentarz. Środa była dniem sakramentu namaszczenia chorych i przygotowaniem do sakramentu pokuty, w czwartek we wszystkich kościołach miała miejsce spowiedź święta, a wieczorem procesja Eucharystyczna. Piątek natomiast był dniem przebłagania za grzechy i zawierzenia parafii Chrystusowi, a po Mszy św. ulicami Żarnowa przeszła Droga Krzyżowa. Z kolei sobota była dniem Maryjnym – sprawowano Mszę św. wotywną o Matce Bożej, przypomniano objawienia fatimskie i zawierzono parafię Matce Bożej, a potem odbyła się procesja różańcowa ulicami miasta.
Zakończenie
Niedziela była ostatnim dniem misji. Zwieńczeniem tego dnia oraz misji było poświęcenie krzyży misyjnych – w Koniewie i Rzystnowie – odnowionych, w Żarnowie – nowego, ufundowanego przez parafian. Figurę Jezusa ukrzyżowanego podarował ks. kan. Wacław Nowak, dziekan dekanatu Goleniów. Krzyże poświęcone zostały wodą przywiezioną przez jednego z parafian z Efezu.
Obaj misjonarze są usatysfakcjonowani przebiegiem misji i wyjechali z Żarnowa z przekonaniem, że udało im się umocnić wiarę w mieszkańcach tej parafii. – Cieszyło nas to, że przychodzili ludzie, którzy z daru jakimi są misje chcieli skorzystać, i że każdego dnia, w każdym z trzech kościołów, ich liczba rosła – powiedział o. Krzysztof. – Dla nas oblatów to ważne i nie ma znaczenia, czy parafia jest duża czy mała. Jedziemy wszędzie, gdzie nas zapraszają, by wszędzie głosić Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego. I to staraliśmy się tutaj robić.
Jakie owoce przyniosą te misje?
Ksiądz proboszcz Piotr Dzedzej jest przekonany, że obfite, bo zewnętrzne objawy już są widoczne – ożywienie religijne w parafii, większa frekwencja w kościołach i zaangażowanie parafian w przygotowania do tego wydarzenia. Jak podkreśla, najważniejsze jest to, co dzieje się wewnątrz człowieka, w jego sercu. – Tego zmierzyć się nie da, ale jestem pewien, że przemiana duchowa już się dokonuje, bo wiele cudów obserwuję, np. spowiedź po wielu latach.
Misje w Żarnowie zakończyły się poświęceniem krzyży misyjnych oraz pamiątek misyjnych, przede wszystkim krzyżyków i różańców. Kończąc swoje spotkanie z parafianami Chrystusa Króla w Żarnowie, misjonarze podziękowali im za życzliwość i modlitwę i zapewnili, że każdego dnia o 12.15 będą się modlić za nich słowami: „Boże, ofiarujemy Ci tych, którzy uczynili nam dobro i którym Ty przez nas dobro czyniłeś”. Na pożegnanie ojciec Krzysztof pobłogosławił parafię i wiernych słowami: Niech Bóg was prowadzi i toruje swoim słowem drogi do nieba.