Reklama

Wiara

Duchowa recepta

Adwent dla optymistów

Adwent jest okresem nie pokuty, ale radosnego oczekiwania. Chodzi tu o radość, która płynie z zapowiedzi przyjścia Zbawiciela. Boże Narodzenie jest czymś, co ze swojej natury skłania nas do radości. Często mówimy, że to najradośniejsze święta, dlatego tak bardzo lubimy je przeżywać, tak bardzo na nie czekamy

Niedziela Ogólnopolska 50/2019, str. 10-11

[ TEMATY ]

adwent

astock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent przypomina nam też prawdę, że udział w zbawieniu dokona się z chwilą powtórnego przyjścia Chrystusa. To jest radosna, choć tajemnicza dla nas wiadomość. Dlatego całe życie chrześcijanina powinno być radosnym oczekiwaniem. Święty Paweł w Liście do Filipian (4, 4-5) zachęca nas słowami: „Radujcie się zawsze w Panu! Jeszcze raz mówię: radujcie się! (...) Pan jest blisko”.

Radość to wyjątkowo ważna postawa człowieka wierzącego. Słowo o radości jest zasadniczą sprawą chrześcijaństwa, ponieważ Ewangelia jest w swej istocie radosną nowiną. Radość Chrystusa nie przychodzi jednak tak łatwo jak powierzchowne przyjemności tego świata.

Podziel się cytatem

Wierzący znaczy szczęśliwy

Słyszymy często przeciwstawne sobie deklaracje typu: z natury jestem pesymistą, ja natomiast z natury jestem optymistą. Czy człowiek noszący zobowiązujące imię „chrześcijanin” może być pesymistą? Papież Franciszek zachęca nas: „Nigdy nie ulegajmy pesymizmowi i temu zgorzknieniu, jakie każdego dnia proponuje nam diabeł. Nie ulegajmy pesymizmowi i zniechęceniu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W 2008 r., podczas konferencji brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Ekonomicznego, która odbywała się na Uniwersytecie Warwick, grupa profesorów z Paryskiej Szkoły Ekonomicznej i Europejskiego Centrum Badań nad Dobrobytem przedstawiła wyniki swoich badań, które prowadzą do następującego wniosku: osoby religijne są bardziej zadowolone z życia i lepiej dają sobie radę z problemami dnia codziennego. Uczeni doszli do takiego wniosku po przebadaniu trzydziestu tysięcy Europejczyków z dwudziestu jeden krajów. Według naukowców, praktyki religijne, czyli regularne uczestnictwo w nabożeństwach, zwiększają poziom zadowolenia z życia. Stanowią swoisty bufor, który chroni przed zbyt ciężkim przeżywaniem kolejnych życiowych porażek. Stabilne związki i życie rodzinne promowane przez chrześcijańskie wychowanie i styl życia prowadzą do większej szczęśliwości. Nie można wątpić w połączenie między religią a szczęśliwością – twierdzą naukowcy. Wynika ono z większego poczucia wspólnoty, ale również z celu w życiu, który daje wiara w Boga. Psycholog prof. Dariusz Doliński, komentując te wyniki, potwierdził, że religia, ponieważ obiecuje życie po śmierci, zmniejsza towarzyszące człowiekowi poczucie lęku. A bez lęku łatwiej o szczęście. Niebagatelny wpływ na poprawę samopoczucia, na nasz optymizm ma także modlitwa. Kilka lat wcześniej podobne badania przeprowadzono w dwudziestu czterech państwach Europy w ramach „European Values Study”. Po analizie wyciągnięto następujące wnioski: ludzie wierzący częściej deklarują, że są szczęśliwi.

Szczęście musi mieć sens

Oczywiście, można zapytać, czy szczęście na ziemi powinno być jedynym punktem odniesienia dla naszego życia. Szczęście musi mieć przede wszystkim sens. Nikt nie może być cały czas szczęśliwy. Okresy smutku, trudności są w sposób naturalny wpisane w nasze życie. W każdym z nas jest wiele wątpliwości, niepokoju, słabości. Dlatego też każdy potrzebuje radosnego czasu świętowania, by zatrzymać się na chwilę i pomyśleć, po co żyje, zahamować w gonitwie za codziennością, by oderwać się od tego, co kruche i przemijające.

Adwent jest doskonałą okazją do nieulegania modnemu pesymizmowi, zdecydowanego odrzucenia zniechęcenia i ożywienia w sobie radości wiary.

Podziel się cytatem

Wciąż przecież życzymy sobie zdrowia, szczęścia i radości. Zapytajmy: „Jakiego szczęścia?”,„Radości – z czego?”. „Życzmy sobie nie radości z tego wszystkiego, co przemija, co jest dekoracją i nastrojem, ale radości z Bożego Narodzenia, które jest radością z Boga samego, który chce pojawić się w naszym życiu” (ks. Jan Twardowski).

2019-12-10 08:48

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czekająca ławka

Trudno się zaprzyjaźnić z niepewnością i niepokojem codzienności, ale można się nauczyć inaczej żyć. Być wdzięcznym za to, co się ma. Wyrządzamy sobie krzywdę, gdy skupiamy się na tym, czego nam brak, a nie doceniamy darów, które otrzymaliśmy. Chcemy zmieniać świat, ale najpierw musimy odmienić siebie.

W powieści Wiesława Myśliwskiego Nagi sad jest taka znamienna scena – ojciec wiezie furmanką swojego syna powracającego z nauk. Młodzieniec przebywał przez pewien czas w szkołach w mieście. Nauczył się wiele, ale stęskniony chętnie wraca do rodzinnej wsi. W czasie podróży ojciec, ni stąd, ni zowąd, zauważa: – Jesion już dorósł. Trzeba go ściąć, aby ci zrobić ławkę w kościele... Nie było to zwykłe drzewo. Ojciec zasadził je dla syna jeszcze wiele lat przed jego narodzeniem. Po latach wyrosło piękne, wysokie, a w lecie dawało zbawienny cień. Wszyscy w okolicy znali ten jesion. Po długim milczeniu syn wyznaje cicho: – Ojcze, ja już nie wierzę w Boga... Cisza zrobiła się jeszcze głębsza i niespokojna. – Nawet pacierza nie pamiętam – dodaje. – Z całej tej wiary tylko „w imię Ojca i Syna” pozostało. To wszystko. Ojciec milczy. Po dłuższym czasie odpowiada: – Synu, zrobię ci ławkę w kościele. Niech czeka.
CZYTAJ DALEJ

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

Archiwum

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

Św. Rita, patronka spraw trudnych i beznadziejnych

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęca również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

Diecezja ełcka: święcenia kapłańskie i pierwsze parafie neoprezbiterów

2025-05-22 10:19

[ TEMATY ]

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Diecezja ełcka

W sobotę, 17 maja, bp Jerzy Mazur, biskup ełcki, udzielił w parafii katedralnej pw. św. Wojciecha w Ełku święceń kapłańskich sześciu alumnom Wyższego Seminarium Duchownego w Ełku. Mszę św. z ordynariuszem ełckim koncelebrowali księża profesorowie, księża proboszczowie nowych prezbiterów oraz kapłani, którzy przybyli na uroczystość.

Ks. Bartłomiej Hamadyk, pochodzący z parafii pw. Chrystusa Króla w Radziejach, ks. Radosław Harasim z parafii pw. Zwiastowania NMP w Janówce, ks. Jakub Kozikowski z parafii pw. św. Antoniego z Padwy w Prostkach, ks. Mateusz Michniewicz z parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Augustowie, ks. Jakub Milewski z parafii pw. bł. Anieli Salawy w Suwałkach i ks. Tomasz Piotrowski z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Prusce to neoprezbiterzy diecezji ełckiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję