Turystka: – Bywa, że będąc za granicą, nie znajdujemy w niedzielę kościoła. Czy udział w Mszy św. transmitowanej przez TV Polonia można wówczas uznać jako spełnienie obowiązku uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii?
Ks. Dr Jan Abrahamowicz: – W dobie Internetu i smartfonów znalezienie kościoła z Mszą św. gdzieś w pobliżu naprawdę nie jest wielkim problemem. Byle zrobić to odpowiednio, czyli planując wcześniej czas i miejsce na niedzielną Eucharystię. Na stronie Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego znajdziemy z łatwością godzinę i miejsce Mszy św. „po polsku”. I to na wszystkich kontynentach (www.emigracja. chrystusowcy.pl/index.php/msze-wite-po-polsku). Z drugiej strony nie powinno to nikogo dziwić, że w Anglii będzie odprawiana Msza św. po angielsku, w Hiszpanii po hiszpańsku, a w Polsce po polsku. Dlatego usprawiedliwianie się typu: „Nie byłem za granicą na Eucharystii, bo nie było Mszy po polsku”, jest oczywistym nieporozumieniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A czy Msza św. transmitowana w TV wystarczy chrześcijaninowi za niedzielny obowiązek? Zależy komu. W zwykłych warunkach jest to pomoc dla osób chorych, starszych, niewychodzących z domu w religijnym przeżyciu przez nich niedzieli, gdy pójście do kościoła po prostu nie jest możliwe. Za sprawą TV Polonia przenoszą się więc w duchu do świątyni, aby modlić się razem z tymi, którzy tam są zgromadzeni. To może naprawdę być wielkim przeżyciem, choć takie uczestnictwo ma jedynie charakter duchowy i nie zastępuje bezpośredniego udziału w Eucharystii. Są jednak i takie kraje, w których turysta nie ma możliwości uczestniczenia w liturgii ze względu na obowiązujący w nich formalny zakaz. W takim przypadku jest on moralnie zwolniony z niedzielnego obowiązku. Powinien jednak znaleźć czas na osobistą modlitwę czy lekturę Pisma Świętego. A jeśli może skorzystać z transmisji TV Polonia, zachęcam, niech to uczyni.
Pytania do rubryki można przesyłać za pośrednictwem redakcji. Dane kontaktowe na str. VIII. Zapraszamy!