WOJCIECH WICHNOWSKI: Jaka była przyczyna zajęcia się sprawą pochówków dzieci zmarłych przed urodzeniem?
DOMINIKA PIECHA: Sprawą pochówków szpital zajął się pod koniec 2013 r., kiedy to stanęliśmy przed koniecznością ustosunkowania się do obowiązujących przepisów prawnych. Jak wskazuje rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi, „za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych bez względu na czas trwania ciąży”. Po analizie prawnej szpital podjął starania celem nawiązania współpracy z parafią oraz władzami miasta. W myśl ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych zwłoki niepochowane przez rodzinę są chowane przez gminę właściwą ze względu na miejsce zgonu, dlatego taka współpraca jest niezbędna. Na początku nie byliśmy pewni, jakie przeszkody napotkamy oraz w którym kierunku ostatecznie będziemy mogli pójść.
Należało zatem wypracować procedury pochówku dzieci. Z jakimi wyzwaniami to się łączyło?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak już wspomniałam, zaprosiliśmy do współpracy Urząd Miasta oraz parafię. W ramach wzajemnego porozumienia ustaliliśmy zadania możliwe do wykonania przez każdą ze stron. Personel medyczny szpitala opracował szczegółową procedurę postępowania względem kobiet po poronieniu oraz zasady postępowania z dzieckiem martwo urodzonym. Po ustaleniu m.in. kwestii zasad określania płci dziecka, zgłaszania martwego urodzenia do Urzędu Stanu Cywilnego oraz spotkaniu, które odbyło się w obecności pracowników szpitala, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz proboszcza parafii, mogliśmy wyznaczyć zadania możliwe w realizacji dla każdego z uczestników.
Jak przebiegały rozmowy na linii szpital Urząd Miasta parafia?
Rozmowy od samego początku były prowadzone w atmosferze współpracy i zamiaru wypracowania najlepszych rozwiązań. Zarówno Urząd Miasta, jak i parafia stanęły na wysokości zadania, stwarzając warunki konieczne dla organizacji pochówku. Bez zaangażowania proboszcza ks. kan. Krzysztofa Badowskiego i burmistrza Chełmży Jerzego Czerwińskiego, organizacja pochówków nie byłaby możliwa.
Urząd Miasta sfinansował usługę zakładu pogrzebowego, a nawet zadeklarował gotowość pomocy w organizacji pochówku rodzinom, których nie stać na samodzielny pochówek, a które tego pragną, oraz pochówków w obrządku innym niż obowiązujący w Kościele rzymskokatolickim. Parafia natomiast przeznaczyła grobowiec znajdujący się na własnym cmentarzu na potrzeby pochówku dzieci zmarłych przed urodzeniem i na własny koszt wykonała nową płytę nagrobną oraz specjalne trumienki, w których składane są dzieci. Sam obrządek pochówku również w całości wykonywany jest nieodpłatnie przez parafię. Szpital spotkał się z pełnym wsparciem, które zaowocowało organizacją pierwszego pochówku, jaki miał miejsce 4 kwietnia, oraz kolejnymi, odbywającymi się co kwartał.
Kobieta i rodzina po stracie dziecka są więc objęci kompleksową pomocą?
Opracowana procedura postępowania w przypadku poronienia uwzględnia m.in. wsparcie psychologa, zgodnie z potrzebą pacjentki. Wyznaczony personel, a więc położne informują w sposób stosowny do sytuacji, w jakiej znajdują się rodzice bezpośrednio po stracie dziecka, o przysługującym prawie do pochówku. Obecny rok jest dla personelu szpitala również czasem nauki i wypracowywania coraz lepszych standardów postępowania. Rzeczywistość wskazuje potrzeby pewnych udoskonaleń w postępowaniu z tak specyficzną grupą pacjentek.