Reklama

Wiadomości

Ks. Studenski: wychowanie chrześcijańskie jest integralne i poszerza perspektywę

Na umiejętność odpowiedniego rozłożenia akcentów w działaniach wychowawczych podejmowanych w rodzinie i szkole zwraca uwagę ks. dr Marek Studenski, autor specjalnych materiałów duszpasterskich do rozpoczętego dziś IV Tygodnia Wychowania. Kapłan diecezji bielsko-żywieckiej zwraca w nich m.in. uwagę, że cechą charakterystyczną wychowania, które można określić jako chrześcijańskie jest integralność. Tegoroczna edycja Tygodnia Wychowania poświęcona jest prawdzie jako fundamentowi wychowania.

[ TEMATY ]

wychowanie

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród materiałów przygotowanych przez Komisję ds. Wychowania KEP i Radę Szkół Katolickich są m.in. teksty rozważań i modlitwy wiernych, scenariusze specjalnych konferencji, materiały dla nauczycieli i rodziców, konspekty oryginalnych katechez dostosowanych do wieku uczniów, teksty nauczania o wychowaniu, pomoce liturgiczne. Na stronie www.tydzienwychowania.pl, skąd można pobrać potrzebne materiały duszpasterskie, dostępna jest też audycja radiowa ks. Studenskiego poświęcona znaczeniu prawdy jako fundamentu wychowania.

W katechezie dla szkół podstawowych ks. Studenski, który jest dyrektorem wydziału katechetycznego bielsko-żywieckiej kurii, porusza problematykę prawdy w życiu dziecka. Do gimnazjalistów pisze zaś o odpowiedzialnym korzystaniu z mediów. Z kolei w konferencji „Wychowywać do prawdy” dla duszpasterzy i wychowawców proponuje, by na przykładzie życia św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) zobaczyć jak wartość przyjęta przez nią jako własna, jest w stanie inspirować współczesnych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Przykładów życia opartego na fundamencie, jakim jest prawda, polegającego na jej odkrywaniu i realizacji, można by podać wiele. Nieczęsto jednak można spotkać osobę, która poświęciła życie poszukiwaniu prawdy w tak heroiczny sposób, jak uczyniła to niemiecka filozof i karmelitanka, Edyta Stein” – zauważa ks. Studenski.

Reklama

Duchowny podkreśla, że spotkanie z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża i innych świadków prawdy uświadamia, że wszystkie decyzje i kroki, jakie podejmuje wychowawca „są konsekwencją jakiegoś wcześniej przyjętego spojrzenia na świat i życie człowieka”.

„Otworzenie się na coś więcej niż czysty pragmatyzm polegający na poszukiwaniu w życiu sukcesu i samorealizacji, wcale nie wyklucza tego, że człowiek będzie się czuł spełniony i szczęśliwy. Cechą charakterystyczną wychowania, które można określić jako «chrześcijańskie» jest integralność. Formacja w takim duchu nie wyklucza żadnego z istotnych celów wychowania, poszerzając je jednak o perspektywę duchową” – zaznacza katecheta.

Opisuje szczegółowo znaczenie atmosfery wychowawczej i akcentuje wagę działań sprzyjających kształtowaniu szacunku dla prawdy. Podnosi fakt, że wychowawca nie powinien nigdy przemilczać i ukrywać prawdy, a jego zadaniem jest namysł nad tym, jak w najodpowiedniejszy sposób ją przedstawić. „Bezrefleksyjność jest największym wrogiem wychowania” – konkluduje ks. Studenski i wskazuje, że pierwszorzędne znaczenie w rozwijaniu postawy szacunku dla prawdy ma świadectwo życia rodziców, wychowawców i osób znaczących.

Reklama

Istotnym punktem rozważań kapłana jest kwestia wychowania do odpowiedzialnego korzystania ze środków społecznego przekazu. „Przede wszystkim trzeba uczyć wychowanków, że nie każda wygłoszona w telewizji czy wydrukowana lub pojawiająca się w internecie opinia jest wiarygodna tylko z tego powodu, że została opublikowana. Środki społecznego komunikowania mogą działać w sprzeczności z zasadą służby prawdzie” – podkreśla i apeluje, by „rozwijać u wychowanków krytycyzm wobec docierających do nich treści, a także odporność na manipulację”.

Zdaniem autora opracowania, przyjęte cele i metody wychowania zależą od tego jak rozumie się człowieka. „Doświadczenie historyczne podpowiada, że od wyniku tego sporu zależały zwycięstwa pedagogiki formującej ludzi o wielkich zaletach umysłu i serca, ale były też i takie jego rozstrzygnięcia, które doprowadziły do upadku całych społeczeństw” – dodaje. W tym kontekście zwraca uwagę, na dyskusję dotyczącą ideologii gender. Przypomina, że błąd tego kierunku polega na fałszywych założeniach antropologicznych.

W materiale przygotowanym na dzisiejsze Święto Podwyższenia Krzyża duchowny zachęca, by stale mieć w pamięci, że wywyższenie Jezusa Chrystusa polegało na Jego dobrowolnym uniżeniu.

„Wywyższenie to polegało na podwyższeniu naszego Pana na drzewie krzyża. Trzeba o tym pamiętać, podejmując refleksję dotyczącą celów, do których ma prowadzić wychowanie. U progu kolejnego, czwartego już Tygodnia Wychowania w naszej Ojczyźnie, prośmy o umiejętność odpowiedniego rozstawienia akcentów w działaniach wychowawczych podejmowanych w rodzinie i szkole” – apeluje.

Reklama

Wśród tekstów do pomocy znalazł się także zapis wykładu, jaki wygłosił bp Roman Pindel podczas ogólnopolskiej konferencji. Analizując znaczenie prawdy w życiu św. Pawła i św. Edyty Stein ordynariusz bielsko-żywiecki zaznaczał, że pytanie o prawdę – w kontekście rozważań na temat roli świadectwa życia dyrektora, nauczyciela i wychowawcy szkoły katolickiej – wydaje się niezwykle ważne, szczególnie w dobie kwestionowania istnienia obiektywnej prawdy i szeroko rozpowszechnionego relatywizmu.

„Gdy obowiązuje poprawność polityczna i wydaje się, że z zasady każde stwierdzenie winno być zakwestionowane, trzeba wracać do starej prawdy i po nowym jej uzasadnieniu, zwłaszcza w źródłach objawionych, trzymać się tego co wiarygodne, zweryfikowane i sprawdzone. Trzymać się, bronić, wypowiadać i żyć. Prawda zaś, gdy jest poznana, wyzwala (J 8, 32) – przynajmniej tego, kto ją przyjmuje” – napisał duchowny.

IV Tydzień Wychowania obchodzony będzie w Polsce dniach 14-20 września.

2014-09-14 15:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tuje i kapusta

Niedziela warszawska 46/2012, str. 8

[ TEMATY ]

wychowanie

dzieci

pamięć

Włodzimierz Operacz

Kiedy chodzimy z dziećmi na cmentarz, staramy się pamiętać, żeby pójść również na grób żołnierzy poległych w II wojnie światowej. Rozmawiamy o tym, dlaczego jesteśmy winni tym ludziom modlitwę i pamięć. Teraz już dzieci same pamiętają, żeby kupić znicz „dla żołnierzy”. Rozmawiamy o tym, że żyjemy w wolnym kraju właśnie dzięki takim ludziom jak oni, którzy walczyli i zginęli dla nas. A ja się zastanawiam. Czy dzisiaj, kiedy tylko niewiele osób umiera dla ojczyzny (bo przecież nie jest tak, że nie ginie nikt - nasi żołnierze walczą w Afganistanie i Iraku, a poza tym zdarzają się zagadkowe zgony osób, które próbowały głośno mówić o różnych problemach), jesteśmy gotowi robić coś dla naszego kraju? Czy robimy cokolwiek poza chodzeniem na wybory, na których zresztą zwykle wybieramy między dżumą a cholerą? Służba ojczyźnie to pojęcie, które zalatuje naftaliną. Powodem jest nie tylko to, że straciły na popularności takie pojęcia jak obowiązek i honor. Ojczyzna stała się dla nas czymś abstrakcyjnym, nie kojarzymy jej zagrożeń z problemami, które mogą dotknąć nas osobiście. Uderzyło mnie to, co jeden z inicjatorów Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę mówił na temat początków tego pomysłu. Kiedy przychodziły na świat jego kolejne dzieci, razem z żoną zastanawiał się, w jakim kraju będą one żyły. To, co widział wokół siebie, nie napawało optymizmem. Postanowił więc razem z kilkorgiem znajomych zorganizować coś w rodzaju transcendentalnego zaplecza dla przyszłych - miejmy nadzieję - przemian. Chyba mniej więcej tak się to dzieje - za myśleniem o dobru kraju stoi nie tylko myślenie o powinnościach wobec poprzedników, ale również wobec tych, którzy przyjdą po nas. W dzisiejszej Europie dominuje dokładnie przeciwne myślenie. Nasi włodarze mają jeden pomysł na utrzymanie spokoju i dobrobytu - powiększanie długu publicznego, czyli życie na koszt naszych nieletnich i nienarodzonych dzieci i wnuków. A ponieważ nie będą one w stanie unieść tych nadmiernych obciążeń, wygląda na to, że ich świat nie będzie taki miły i wygodny jak nasz. Wrócą do sadzenia ziemniaków i siania zboża, z których będą musiały przeżyć do następnych zbiorów. Z ogródków, które im zostawimy w spadku, znikną tuje i rododendrony, a pojawi się kapusta, które może ma mniejsze walory estetyczne, ale można ją zjeść. Poza tym jeśli nic się nie zmieni, to niedługo będziemy mieli w Europie imperium islamskie, z tym wszystkim, co się dzisiaj dzieje na przykład w Pakistanie czy Nigerii - szariatem i krwawymi prześladowaniami chrześcijan. Te nie scenariusze filmów katastroficznych, tylko całkiem proste konsekwencje rozwoju sytuacji, w której ocenie wszyscy są mniej więcej zgodni. Nie mówimy o tym głośno i nie chcemy o tym myśleć. Może czas to zmienić?
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Monika Przybysz: Kościół w social mediach to znak czasu

2025-09-20 16:03

[ TEMATY ]

media

Karol Porwich

prof. Monika Przybysz

prof. Monika Przybysz

- Kościół jest tam, gdzie są ludzie, i tak powinno być także w mediach społecznościowych - podkreśla prof. Monika Przybysz z UKSW. W rozmowie z KAI medioznawca wyjaśnia, jak Kościół coraz lepiej wykorzystuje nowe media, m.in. dzięki księżom i influencerom obecnym na Instagramie, TikToku i YouTubie. Okazją do rozmowy jest obchodzony w Kościele w Polsce w najbliższą niedzielę Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Anna Rasińska (KAI): Jak powinna wyglądać profesjonalna komunikacja Kościoła w mediach? Co w tej kwestii jest najważniejsze?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję