KS. IRENEUSZ SKUBIŚ: Jak długo działa Ojciec w Jasnogórskiej Rodzinie Różańcowej i na czym ta praca polega?
O. BOGUMIŁ SCHAB OSPPE: W Jasnogórskiej Rodzinie Różańcowej pracuję już ponad 15 lat, a od 2003 r. jako jej dyrektor. Praca ta jest bardzo szeroka. Opieramy się na statucie zatwierdzonym przez Ojca Świętego Jana Pawła II w 1997 r. Jak sama nazwa wskazuje przede wszystkim modlimy się na różańcu. Wspólnoty JRR są obecne niemal na całym świecie, oczywiście ich stolicą jest Jasna Góra. Modlimy się w intencji umiłowanej Ojczyzny, o którą jesteśmy bardzo zatroskani. Jesteśmy wszak świadkami niewydolności naszego państwa, wymiaru sprawiedliwości, olbrzymiego zadłużenia, zapaści demograficznej, coraz większego rozkładu moralnego. Modlimy się za Ojca Świętego i pasterzy Kościoła, za wspólnotę ludu Bożego oraz za całą naszą różańcową wspólnotę, wielką rzeszę członków. Osoby te zobowiązały się do codziennego odmawiania i rozważania przynajmniej jednej tajemnicy Różańca św., do częstego przystępowania do sakramentów św., do pomocy biednym i potrzebującym oraz do udziału w corocznych rekolekcjach na Jasnej Górze.
Czy każdy może stać się członkiem Waszej wspólnoty?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tak, do tej wspólnoty może należeć każdy wierzący: duchowny i świecki, który jest katolikiem te sprawy reguluje statut JRR.
Jakie warunki trzeba spełnić, żeby znaleźć się w Waszej wspólnocie?
Warunkiem jest tylko zgłoszenie się do naszego sekretariatu, podanie swojego imienia, nazwiska i adresu zamieszkania oraz tzw. opinii moralności od księdza proboszcza.
Czym Wasza wspólnota różni się od innych wspólnot różańcowych?
Te wspólnoty, m.in. koła Żywego Różańca, to małe wspólnoty wiernych, którzy łączą się ze sobą w podobnym celu. Jasnogórska Rodzina Różańcowa składa się m.in. z takich kółek, które się do nas zgłaszają, otrzymują wówczas dyplom włączenia się w JRR. Oprócz kół są też pojedyńcze osoby, które się do nas zgłaszają. W roku 2013 do Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej zapisało się 4300 osób indywidualnych. To duża grupa.
Jak się ma Jasnogórska Rodzina Różańcowa do Krucjaty Różańcowej?
Krucjata Różańcowa jest niejako częścią składową Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Celem Krucjaty jest głównie modlitwa za Ojczyznę.
Jeśli ktoś należy do koła Żywego Różańca w parafii, a chciałby należeć także do Krucjaty Różańcowej, czy będzie miał podwójne zobowiązanie modlitewne?
Reklama
Jeśli ktoś odmawia Różaniec we wspólnocie parafialnej, to my nie pomnażamy trudu jego modlitwy, nie dodajemy np. drugiej dziesiątki Różańca, tylko prosimy, żeby do tej intencji, którą ma w parafii, dołączył intencję Krucjaty Różańcowej, czyli modlitwę za Ojczyznę.
Czy wielu księży pomaga Jasnogórskiej Rodzinie Różańcowej?
Ostatnio na rekolekcje przyjechało ok. 30 księży z pielgrzymami ze swoich parafii.
Tak się składa, że do modlitwy różańcowej w intencji Ojczyzny nas, Polaków katolików, mobilizują dziś inni. Mamy przykład Węgrów, Filipińczyków, Austriaków, którzy dzięki tej modlitwie doszli nawet do jakiejś reformy państwa. Jesteśmy dziś w Polsce w bardzo trudnej sytuacji politycznej, ekonomicznej i moralnej. Czy, według Ojca, ufna modlitwa różańcowa może nas ocalić?
Reklama
To piękne przykłady, które Ksiądz Infułat podał, wymieniając Węgrów, Filipińczyków, Austriaków. Oni naprawdę wzięli sobie do serca modlitwę do Matki Bożej, wzięli do rąk różańce i z głęboką żywą wiarą wyszli na ulice. Nas w Polsce jakoś trudno do tego przekonać. Od dwóch lat dużo się na ten temat mówi, ale 15 tys. na 38 mln ludzi to jednak mały procent. Potrzeba choć 10 proc., choć 3 mln regularnie modlących się na różańcu. Nie wiem, czego się boimy. Czasem przy zapisie do JRR ludzie pytają: Jak długo mam się modlić? Zawsze trzeba się modlić, nie tylko miesiąc czy rok, trzeba się modlić, dopóki się będzie żyć. Myślę, że w naszej Ojczyźnie powinno nastąpić różańcowe pospolite ruszenie. Pasterze wszystkich diecezji winni zachęcić do tego parafie, żeby była świadomość wagi modlitwy różańcowej, żeby ludzie się nie bali.
Kto spośród księży biskupów w Polsce jest odpowiedzialny za modlitwę różańcową w intencji Ojczyzny?
Za Krucjatę Różańcową w diecezji częstochowskiej jest odpowiedzialny arcybiskup metropolita Wacław Depo. W każdej diecezji jest za nią odpowiedzialny biskup diecezjalny.
Na jednej z Konferencji Episkopatu księża biskupi zdecydowali, że organem wiodącym modlitwy różańcowej za Ojczyznę ma być Jasnogórska Rodzina Różańcowa i osoba Ojca, i do niej mają dołączyć wszyscy modlący się na różańcu, także Krucjata Różańcowa...
Tak, jest to jedna wielka wspólnota maryjnej modlitwy, także tej za Polskę.
Czy nie powinno się rozpropagować bardziej sprawy Różańca św. w Polsce?
Reklama
Założyciel JRR o. Bronisław Matyszczyk OSPPE (powstała 26 sierpnia 1970 r.) skierował kiedyś w tej sprawie pismo do wszystkich diecezji w Polsce. Był odzew pozytywny, ale nie tak wielki, jakiego oczekiwano. Zwracałem się kiedyś do wszystkich parafii w diecezji częstochowskiej a jest ich ponad 300 lecz z przykrością muszę powiedzieć, że nie było żadnego odzewu. To bardzo smutne, bo absolutnie nie chciałbym tu zabierać nikomu wiernego ludu niech ludzie modlą się w swych parafiach, niech pomagają swoim proboszczom, angażują się w sprawy bytowe parafii. Chodziło o to, byśmy poczuli się większą wspólnotą ludzi, których wiąże ufna, żarliwa i systematyczna modlitwa do naszej Matki i Królowej.
„Niedziela” chciałaby upowszechniać wielkie dzieło modlitwy różańcowej za Ojczyznę poprzez dodatek temu poświęcony. Prosimy zatem o błogosławieństwo dla naszej pracy.
Jakże bardzo się cieszę! Przy okazji przekażę nasz statut, w którym jest wszystko na ten temat. On jest takim dokumentem-relikwią, bo jest własnoręcznie podpisany przez Jana Pawła II...