Kiedy wszedłem w proces nauki rozeznawania złych duchów, natrafiłem na takie imię demona jak duch kłamstwa. Początkowo myślałem, że pod jego wpływem człowiek jedynie wypowiada nieprawdy. Jednak z czasem zauważyłem, że ten duch nie tylko skłania człowieka do posługiwania się kłamstwem, lecz także wpływa na jego umysł, podsuwając mu różne kłamliwe wyobrażenia.
W tych wyobrażeniach zawsze jest jakiś pozór prawdy, coś niedopowiedzianego, część, którą przedstawia jako całość lub rozdmuchany aspekt sprawy z pominięciem innych. To tak, jakby ktoś wmawiał nam, że cegła to dom, a mikrofon to jest dokładnie to samo, co sala wykładowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na przykład, ktoś może myśleć, że dla niego nie ma już ratunku i nie dostąpi nieba. Choć faktycznie sam siebie nie może zbawić, to również nie wierzy, że Jezus może mu pomóc. Innym przykładem może być osoba, która uważa, że niczego w życiu nie osiągnie.
Być może jest to prawda, że ta osoba sama z siebie nie jest zdolna do osiągnięcia czegokolwiek, ale, zamykając się w tego typu myśleniu, również nie liczy na to, że mocą Bożą może dokonywać rzeczy wielkich. Może istnieć także ktoś, kto myśli, że nic mu się nie uda, ponieważ kiedyś coś przerosło jego siły. To podejście blokuje go przed podejmowaniem innych działań, gdyż zakłada z góry, że i tak nic z tego nie wyjdzie.
Diabelskie kłamstwa zawierają się zazwyczaj w słowach: „nic”, „zawsze”, „każdy”, „nikomu”.
Reklama
U św. Faustyny znajdziemy takie słowa: „Jestem nędzą samą”. I to nie jest kłamstwo, bo rzeczywiście – na poziomie natury jesteśmy pyłem i prochem. Jednak to nie znaczy, że mamy się zniechęcać, poniżać siebie, niczego się nie podejmować i nawet nie próbować o coś zawalczyć. Przeciwnie, im niższe mamy o sobie mniemanie, tym bardziej powinniśmy się wpatrywać w niebo, w Jezusa, liczyć na Jego działanie i moc. Jesteśmy powołani do tego, by czynić z naszej nędzy i nicości tron dla Bożego miłosierdzia.
Diabeł będzie jątrzył, sączył jad, próbował nas odciąć od wpatrywania się w niebo; kusił, byśmy nieustannie skupiali się na swoich brakach i niedomaganiach, tak jakby część była całością. Zły chce doprowadzić nas do smutku, upadku, rozpaczy, zniechęcenia, niecierpliwości, tak jakby Boża pomoc nie istniała. Z kolei Duch Święty będzie nas zachęcał do zaufania, zawierzenia Panu Bogu, abyśmy liczyli na Jego pomoc, a nie kierowali się tylko odczuciami i własnymi wątłymi siłami. Owocem działania Ducha Świętego są pokój, radość, uprzejmość.
W ciszy i skupieniu zastanów się, jakie owoce uwidaczniają się w Twoim życiu – czy to Boże natchnienie czy podszepty złego ducha?
Tekst pochodzi z najnowszej książki ks. Teodora Sawielewicza zatytułowanej "Pokonać zło" wydanej nakładem Domu Wydawniczego „Rafael”.

KSIĄŻKĘ MOŻESZ KUPIĆ W NASZEJ KSIĘGARNI: KSIĘGARNIA.NIEDZIELA.PL
Rozważania ze świętym Michałem Archaniołem. To bez wątpienia bardzo cenna lektura dla współczesnego człowieka, niejednokrotnie zagubionego w świecie wypełnionym niezliczoną ilością informacji i bodźców. To również nieoceniona pomoc dla każdego, kto szuka pomocy w oddzieleniu dobra od zła i odnalezieniu Bożej woli w swoim życiu.
Reklama
W świecie, w którym granica między dobrem a złem prawie zupełnie się zaciera, książka Pokonać zło. Rozważania ze świętym Michałem Archaniołem może być drogowskazem do powrotu na właściwą ścieżkę. Sam ks. Teodor podkreśla, że napisał ją, aby pomóc czytelnikom pokonać zło w ich życiu i nauczyć przyjmowania Bożej miłości do serca.
W książce znajdują się rozważania tajemnic różańca. Patronem tej wspólnej wędrówki zaproponowanej przez autora jest św. Michał Archanioł. Doktor Agnieszka Łoza, redaktor książki, napisała wymownie, że jej treść prowadzi do odkrycia prawdy, że Bóg może wyprowadzić dobro nawet z największego zła.
Ksiądz Teodor od lat niestrudzenie głosi Dobrą Nowinę w internecie, docierając do milionów ludzi, którzy pragną trwać przy Chrystusie. Książka Pokonać zło jest jednym z owoców tej pracy, towarzyszenia ludziom w drodze do Boga i doświadczeń wynikających z ewangelizacji w Internecie na kanałach Teobańkologii.
Materiał prasowy
