Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

Dziś 11 listopada

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„(...) Ojczyzna jest naszą matką ziemską. Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej”. (Jan Paweł II, 16 VI 1983 r., Okęcie)

Świętujemy kolejną - 94. z kolei rocznicę odzyskania przez nasze państwo niepodległości po 123 latach niewoli, w którą wtłoczyli nas sąsiedzi. Powstała wtedy II Rzeczpospolita. Zauważyć trzeba, że to święto zostało przywrócone do obchodów dopiero ustawą Sejmu z 1989 r. Jest to niezwykle ważne dla nas święto z punktu widzenia naszej tożsamości narodowej i woli niezależności. Zabory doprowadziły kraj do ogromnego wyniszczenia gospodarczego. Moment wyzwolenia był jednak dla nas punktem zwrotnym. Okazało się, że dzięki patriotyzmowi polskiej rodziny, podtrzymywanemu skutecznie także przez Kościół, przez kapłanów, którzy byli zawsze blisko ludu, przez pobożność maryjną, która podkreślała znaczenie dla budowania nadziei polskiego narodu takich miejsc świętych, jak m.in. Częstochowa, nie tylko nie załamaliśmy się, ale z nową siłą ruszyliśmy do odbudowy naszej państwowości.

Reklama

Nowa Rzeczpospolita zaczęła się znakomicie rozwijać, Polska zaczęła odgrywać znaczenie na płaszczyźnie międzynarodowej. 20-lecie międzywojenne to wielki, wielopłaszczyznowy rozwój Polski. Mieliśmy znakomitych mężów stanu, którzy znaleźli się w środku życia politycznego, kulturalnego, wojskowego i dzięki temu można było odbudowywać zniszczony przez zabory kraj. Niestety, przyszła II wojna światowa. I Niemcy w układzie ze Związkiem Radzieckim pogrążyli kraj w ruinie, wyniszczyli polską inteligencję, na koniec rozgrabili Polskę - zabrano 2/3 obszaru II Rzeczpospolitej - i jeszcze przez 50 lat tkwiliśmy w szponach reżimu komunistycznego rządzącego z Kremla. Była to polityka, która miała na celu realizację programu nam obcego, jednoznacznie podporządkowującego, której przeszkadzała wiara Polaków i ich myśl niezależna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I przyszedł rok 1989 r., wolne wybory i możliwość zorganizowania wielu rzeczy od nowa. Niezupełnie jednak, bo ukryte siły postkomunistyczne i międzynarodowa finansjera nie dopuścili do budowy takiego państwa, jakie było naszym udziałem po I wojnie światowej. Znaleźliśmy się znów w sytuacji bardzo trudnej: doskwiera nam bieda, trwa exodus Polaków za chlebem, czujemy się okłamywani przez media, bez konsultacji społecznych dokonuje się poważne zmiany w naszym prawodawstwie; po tajemniczej katastrofie smoleńskiej, w której zginął prezydent Rzeczypospolitej oraz najwybitniejsi ludzie świata polityki, wojska i kultury, zaczynamy mieć wątpliwości, dokąd jako państwo zmierzamy, o co chodzi naszym decydentom, bo wydaje się, że jednak nie o dobro naszego narodu.

Jedynym znakiem, który zawsze był i będzie na naczelnym miejscu dla każdego Polaka chrześcijanina i dla każdego katolika, jest krzyż. Był niezwykle ważnym dla nas znakiem w najtrudniejszych czasach dziejów Polski, był światłem i symbolem zwycięstwa. Pod tym znakiem musimy i dziś bronić narodu, ten znak bowiem przywraca nam naszą godność i dodaje sił do walki o dobro człowieka.

Dumni, że pochodzimy z kraju tylu bohaterów o światowym rozgłosie, że jesteśmy rodakami Jana Pawła II - módlmy się dziś szczególnie za naszą Ojczyznę, aby była dobrą matką dla swoich dzieci.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczerski: ze względu na obostrzenia uroczystości 11 listopada - niezwykle skromne

[ TEMATY ]

Niepodległość

Ks. Mieczysław Puzewicz

Niestety, ze względu na obostrzenia pandemiczne, w tym roku 11 listopada będą niezwykle skromne uroczystości. Musimy ostro przestrzegać tego reżimu, który został nałożony - powiedział w czwartek szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski.

Jak poinformował Szczerski podczas rozmowy na portalu rmf24.pl "oczywiście będą obchody, natomiast nie będzie tych form, do których jesteśmy przyzwyczajeni, czyli uroczystej odprawy wart, dużego spotkania na Placu Marszałka Piłsudskiego, tych wszystkich elementów niestety nie będzie".
CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: prawda o zmartwychwstaniu zakłada rezygnację z banału i przyziemności

2025-04-20 09:42

[ TEMATY ]

wywiad

wiara

zmartwychwstanie

KEP

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

Wiara w zmartwychwstanie Chrystusa nie rusza już współczesnego człowieka, gdyż jej przyjęcie zakłada rezygnację z banału i przyziemności. Tymczasem współczesna kultura skutecznie odrzuca wszelki wysiłek w sprawach domagających się poświęcenia i ofiary - powiedział PAP przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda.

W Wielkanoc Kościół katolicki świętuje uroczystość Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, czyli Jego przejście ze śmierci do życia - fundament i istotę wiary chrześcijańskiej. To najważniejsze i najstarsze święto w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję