Reklama

Niedziela Legnicka

Epilog tegorocznego pielgrzymowania

Niedziela legnicka 39/2012

[ TEMATY ]

pielgrzymka

MONIKA ŁUKASZÓW

Msza św. w sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej

Msza św. w sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko 700 osób z różnych stron naszej diecezji wyruszyło 15 września z legnickiej katedry do Legnickiego Pola, aby w sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej podziękować Bogu za dar tegorocznego pielgrzymowania. W epilogu XX jubileuszowej pielgrzymki z Legnicy na Jasna Górę oraz pielgrzymki do Krzeszowa wzięli udział nie tylko doświadczeni pielgrzymi, ale ci, którzy swoją przygodę z pielgrzymowaniem dopiero zaczynają. - Ten krótki, jednodniowy odcinek jest wspaniałą okazją do sprawdzenia siebie, a także zobaczenia jak się wędruje w grupie - mówi Ania, która po raz pierwszy uczestniczy w pielgrzymce. Pan Zygmunt, długoletni uczestnik pielgrzymki, dodaje: „Ten epilog na stałe wpisał się już w historię naszego diecezjalnego pielgrzymowania. Dzisiejszy odcinek dla wytrawnych, powiedzmy „starych” pielgrzymów, jest właściwie rekonesansem. Jednak każdy z nas podejmuje ten wysiłek, by nie tylko wspólnie jeszcze raz się spotkać na pielgrzymim szlaku, ale także podziękować w modlitwie Panu Bogu za możliwość pielgrzymowania. - Epilog pielgrzymki to okazja do dziękczynienia - mówi ks. Mariusz Majewski, główny przewodnik pielgrzymki. - Podziękowania Panu Bogu i sobie nawzajem za doświadczenie dziesięciu dni wspólnej drogi na Jasną Górę, czy później kolejnych trzech dni w pielgrzymce do Krzeszowa. Chcemy w tym epilogu Panu Bogu dziękować za to, co wydarzyło się w naszych sercach podczas wielu dni wędrówki w myśl słów, które w tym roku nam szczególnie towarzyszyły na szlaku pielgrzymki: „Pielgrzymować to iść drogą modlitwy”.
Trasa sobotniej pielgrzymki wiodła przez główne ulice miasta Legnicy, na osiedle Piekary. Tam w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przewidziano postój, podczas którego pielgrzymi wysłuchali konferencji, którą wygłosił ks. Łukasz Rusinek, dyrektor Biura Światowych Dni Młodzieży Diecezji Legnickiej. Podczas swojego wykładu podzielił się doświadczeniami z tegorocznych Dni Młodych, które miały miejsce w Madrycie. W drugiej części swojego wystąpienia mówca wyjaśniał czym są takie spotkania oraz zachęcał do wzięcia udziału w przyszłorocznym święcie młodych, które odbędzie się w Rio de Janeiro. Po blisko godzinnym postoju pielgrzymi udali się w dalszą drogę, już bezpośrednio do sanktuarium w Legnickim Polu. Po pokonaniu ponad 10 kilometrów dotarli do Legnickiego Pola, gdzie powitał ich proboszcz sanktuarium św. Jadwigi ks. Włodzimierz Gucwa. Czekając na pielgrzymów w progu świątyni nie szczędził nikomu święconej wody. W słowach powitania powiedział m.in.: „Witam was bardzo gorąca już po raz dwudziesty w naszym jadwiżańskim sanktuarium. Tak niedawno przeżywaliśmy Spotkanie Młodych, parafia żyła wtedy młodością. I dzisiaj możemy powiedzieć, że żyjemy tą młodością goszcząc was tutaj. Nasze sanktuarium jest wyjątkowe- w ciągu roku przeżywamy tutaj aż trzy odpusty - mówił Kustosz sanktuarium. - Kościół ma wezwanie podwyższenia Krzyża św. i św. Jadwigi Śląskiej. Wczoraj przeżywaliśmy odpust Podwyższenia Krzyża Świętego, a w październiku przeżywać będziemy odpust ku czci św. Jadwigi. Trzeci odpust przeżywamy właśnie dzisiaj. Odpust ku czci Matki Bożej Bolesnej, gdyż tutaj w bocznym ołtarzu znajduje się przepiękny obrazprzedstawiający zdjęcie z krzyża Jezusa, a u stóp krzyża stoi Matka Boża Bolesna”. Centralnej Mszy św. przewodniczył ks. Mariusz Majewski. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się księża, którzy również przeszli szlak pielgrzymi. Homilię wygłosił ks. Krzysztof Wiśniewski, ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy, który zwrócał uwagę na potrzebę dążenia do ideału. Kaznodzieja starał się pokazać, gdzie szukać tego idealnego wzorca człowieka. Po Eucharystii był czas na spotkanie, rozmowy i wymianę zdjęć. Całość sobotniego spotkania zakończył wspólny posiłek - częstowano gorącą grochówką.
Epilog XX Pieszej Pielgrzymki z Legnicy na Jasną Górę zakończył tegoroczne diecezjalne wędrowanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawiszacy postawili na Maryję!

[ TEMATY ]

pielgrzymka

harcerze

harcerstwo

Agnieszka Bugała

Podobno współcześni młodzi nie lubią wysiłku i stawiania im wymagań. Wybierają drogie buty, nowy smartfon, e-papieros i dopalacz na imprezach. Podobno takich jest najwięcej. I – podobno – nic nie da się z tym zrobić.

A jednak wbrew temu, co głoszą światu krzykliwe reklamy i policyjne statystyki są młodzi, którzy rozumieją słowo honor, czystość, ojczyzna i miłość. Są młodzi, którzy wiedzą, że sami nie dadzą rady przedrzeć się do szczęścia przez dżunglę świata i stają przed Tą, która naprawdę kocha i naprawdę pomaga – Matką Jezusa, która zawsze prowadzi do Boga.

CZYTAJ DALEJ

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję