Blisko 400 osób z różnych wspólnot wzięło udział w zakończonym w sobotę I Szczecińskim Forum Charyzmatycznym zorganizowanym przez Katolicką Odnowę w Duchu Świętym Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej.

- Charyzmatyczność Kościoła i naszej wspólnoty polega na tym, że otwieramy się na to, co daje Duch Boży, a Duch Boży daje wszystko, czego dusza zapragnie, aby służyć dobru, pięknu i prawdzie, bo Jezus jest dobrem, pięknem i prawdą - mówili przedstawiciele Odnowy w Duchu Świętym, obecni na Forum w szczecińskim seminarium duchownym. - Duch Święty może działać i przez śmiech i przez płacz i różne inne emocje. Niesamowitość Ducha Świętego polega na tym, że jednym zdaniem może trafić do wielu ludzi. Charyzmat jest znakiem, przejawem działania Ducha Świętego i wyrazem jego niewysłowionej miłości do człowieka.

Ksiądz Mariusz Mik, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynatorów Odnowy w Duchu Świętym w Polsce, odpowiadając na pytanie o dystans niektórych katolików do wspólnot charyzmatycznych tłumaczy to m.in. brakiem uporządkowanej i rzetelnej wiedzy na ten temat.

- Czasem może być też obawa tych ludzi, że jak się bardziej otworzą i pozwolą Panu Bogu, żeby bardziej zaangażował się w ich życie, pod warunkiem, że pozwolą działać mu w nich, wtedy utracą pewną wolność w swoim życiu - tłumaczy ks. Mariusz Mik. - To będzie tak, że ich życie diameteralnie się zmieni, a np. nie chcieliby tego. Być może niektórzy odczuwają właśnie takie zagrożenie, że otwierając się i idąc na całego mogliby być postrzegani jako nawiedzeni. Słyszałem, że charyzmatycy to wariaci, którzy idą na całego, a my mamy świadomość tego, co się dzieje i nie jesteśmy wariatami.

W programie Forum były m.in.: konferencje, świadectwa, nabożeństwo uzdrowienia i uwolnienia, a także modlitwa śpiewem ze Wspólnotą Miłości Ukrzyżowanej. Konferencje wygłosili znani polscy egzorcyści.