Reklama

Czym żyję?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Są tacy, którzy lubią tańczyć.
Są tacy, którzy lubią tańczyć sami.
Są tacy, którzy sami nie chcą tańczyć.
Są tacy, którzy nie lubią tańczyć, ale… Są tacy, którzy lubią patrzeć, jak inni tańczą.
Są tacy, którzy nie chcą się przyznać, że pragnęliby tańczyć, ale się wstydzą.
Są tacy, którzy tylko wyobrażają sobie, jak tańczą.
Są też tacy, którzy by potańczyli, ale muzyka jest zawsze nieodpowiednia. Są tacy, którzy uważają, że w tańcu zawsze czai się grzech.
Są tacy, którzy wielbią Boga tańcem.
Są tacy, którzy...
A Ty?
Dla każdego człowieka pierwsze doświadczenie ruchu do rytmu muzyki serca to poruszanie się w łonie matki. Każdy noworodek najlepiej uspokaja się lekko kołysany w ramionach mamy. Bycie kołysanym, utulonym w czułych ramionach to jedno z ważniejszych doświadczeń dzieciństwa.
Większość kilkumiesięcznych niemowląt pierwsze swoje piski radości potrafi ujawnić, kiedy w czasie zabawy są bujane, unoszone, jak w tańcu, do góry lub „tańczą” w ramionach (większych od siebie) pierwszego walczyka.
Pozwolić sobie na taniec, pozwolić innym tańczyć, poruszać się z czułością serca (nieagresywnie, nieerotycznie), często przy braku tych pozytywnych, najwcześniejszych doświadczeń, jest bardzo trudno.
Delikatności, romantyczności uczymy się w dzieciństwie. Pozwolenie dziecku na energię, entuzjazm, swobodę ruchu, ekspresji daje mu szansę spontanicznego wyrażania siebie w przyszłości.
Zachęcanie do łagodności w ruchach czy - w innym przypadku - większej otwartości w ekspresji w zależności od temperamentu - może pomóc w przyszłości lepiej odnajdywać się w tańcu. Otwiera się przed nami karnawał, czas zabawy. Komercjalne obrazy przekazują wzorce tańca, które najczęściej nie budują pięknej bliskości, ekspresji radości.
Ciekawe jest obserwowanie tańczących dzieci, które nie mają możliwości oglądania typowych teledysków, konkursów czy pokazów tańca - patrzenie na dzieci, które korzystając z własnej intuicji i wsłuchania się w rytm muzyki i serca, próbują się poruszać na swój własny, indywidualny sposób. Pozwolić dzieciom na spontaniczny ruch do rytmów muzyki to piękna sprawa. Pozwolić dziecku na taniec przed lustrem, kiedy nie odtwarza gestów skopiowanych ze szklanego ekranu, ale wpatrując się w siebie, szuka gestów, spojrzeń, min najlepiej oddających to, co słyszy, to, jak chce wyrazić siebie, bez zbędnych komentarzy i uwag obserwatorów, jest bardzo istotnym dla jego przyszłego rozwoju doświadczeniem.
Coraz częściej w swoich domach jesteśmy tylko biernymi widzami poruszających się obrazów i postaci na ekranach i monitorach. Rzadziej zdarza nam się spontanicznie porwać swoich bliskich do tańca. Domowy karnawał może trwać niemalże cały rok, kiedy muzyka porywa nasze serce, budzi emocje, tęsknoty, wspomnienia i impulsem chwili chwytamy się za ręce, unosimy kogoś w ramionach.
To nie musi się dziać tylko w filmach, ale może się stawać naszą rzeczywistością. Dzieci mogą widzieć roztańczonych rodziców, rodzice obserwować tańczące dzieci, a wnuki dziadków…
Cieszyć się sobą w spontanicznych gestach.
Żyć w rytmie serca.
Czekać na wielki bal w niebie.
To moje życzenia na nowy - 2012 rok.

www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję