Reklama

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś: Nie trzeba trzasnąć drzwiami, wystarczy żyć ewangelicznie

- Nic innego cię nie przeprowadzi przez zgorszenie w Kościele, przez zło w Kościele tylko relacja z żyjącym Panem. Relacja intensywna, żywa - mówił kard. Ryś podczas Mszy św. odpustowej w łódzkim seminarium. 

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbył się odpust ku czci św. Stanisława Kostki. Mszy św., celebrowanej w kaplicy Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza, przewodniczył kard. Grzegorz Ryś. Na wspólną modlitwę przybyli bracia franciszkanie z WSD w Łodzi – Łagiewnikach, klerycy z Archidiecezjalnego Misyjnego Seminarium Redmptoris Mater i z Seminarium 35+, wykładowcy, siostry zakonne oraz pracownicy świeccy seminarium.

W homilii kard. Ryś odniósł się do liturgii słowa, wskazując na dwie sytuacje, o których mówi Pan Jezus - zgorszeniu i skrzywdzeniu. Podkreślił, że dla wielu ludzi są one powodem odejścia z Kościoła. - Jest tak, że nawet w takich wspólnotach jak seminaryjne, gdzie, pewnie słusznie spodziewamy się, że przyszliśmy tu wszyscy, by być dla Pana, by rosnąć w świętości, bo chcemy więcej od wiary, że jeden drugiego ciągnie w grzech. To jest zgorszenie w najściślejszym tego słowa znaczeniu, że mogę się stać przyczyną grzechu drugiego - wyjaśniał homileta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnosząc się do krzywd, które jest w stanie wyrządzić drugi człowiek, kard. Ryś wskazał na trudność trwania w sytuacji nieustannego wybaczania. - To jest rzeczywisty kłopot, że ktoś siedem razy dziennie mówi ci przepraszam. Już za drugim razem nie wiesz, co powiedzieć, a za siódmym?Masz poczucie, że tu się nic nie zmienia. Na co jeszcze liczyć? Jaka jest nadzieja w takiej sytuacji? - pytał zebranych łódzki pasterz, jedocześnie podkreślając, że upomnienie powinno stanowić czyn miłości, znak wiary.

Rozważając liturgię słowa, metropolita łódzki zauważył, że przerażeni apostołowie proszą Jezusa o przymnożenie wiary we wszystkich sytuacjach, które przerastają ich w codzienności we wspólnocie. Jezus wie, że zmierzenie się ze wskazanymi wcześniej sprawami nie jest łatwe, ale podaje uczniom przykład morwy i gorczycy. Kard. Ryś zaznaczył, że w wielu tych trudnych przypadkach potrzeba jest choć odrobina wiary, jednak należy dokładnie wiedzieć, czym ona jest. - Wiara to spotkanie osobiste z Jezusem Chrystusem Zmartwychwstałym Panem w Duchu Świętym. Nic innego cię nie przeprowadzi przez zgorszenie w Kościele, przez zło w Kościele tylko relacja z żyjącym Panem. Relacja intensywna, żywa - podkreślił.

Reklama

Na zakończenie metropolita łódzki odniósł dzisiejsze słowo do św. Franciszka, człowieka, który nie dał sobie odebrać wiary i przyczynił się tym do odrodzenia Kościoła. Kard. Ryś zaznaczył, że nie trzeba głośno odchodzić z Kościoła, ale znajdując się w samym środku zła, żyć ewangelicznie.

Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi p.w. św. Stanisława Kostki i św. Teresy od Dzieciątka Jezus zostało powołane do istnienia 9 sierpnia 1921 roku przez ówczesnego ordynariusza diecezji łódzkiej – bp. Wincentego Tymienieckiego, a jego pierwszym rektorem został ks. Jan Krajewski.

2023-11-14 07:00

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Razem z Ukrainą

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Koncert charytatywny "Razem z Ukrainą" odbył się w łódzkiej Atlas Arenie. Polscy i ukraińscy artyści przy ponad 10-tysięcznej widowni jasno wyrazili swój sprzeciw przeciwko wojnie na Ukrainie, Putinowi oraz pokazali jedność z narodem ukraińskim.

CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję