Reklama

Święty Mikołaj daje „szlachetne paczki”

Niedziela Ogólnopolska 49/2011, str. 42-43

Archiwum Fundacji „Szlachetna Paczka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dyskretnie dostarczał posag ubogim pannom. Ratował od śmierci niesłusznie skazanych młodzieńców. Żeglarzy wybawiał z katastrofy morskiej. Legendy głoszą, że nawet wskrzeszał zmarłych. A wszystko to dzięki pobożności i miłosierdziu, którymi się odznaczał. Taki święty, który dostrzega potrzebujących i w umiejętny sposób im pomaga, dziś pewnie działałby w akcji „Szlachetna Paczka”.

Wystarczą cztery kroki

Nie trzeba być bogatym, aby pomóc ubogiemu. Wystarczy chcieć. Jeśli nasza świnka-skarbonka nie pęka od nadmiaru oszczędności, to można zaangażować rodzinę, przyjaciół oraz znajomych, aby wspólnie przygotować „Szlachetną Paczkę”. - Akcja ta jest dobrze zorganizowana i wiarygodna w swoich działaniach - potwierdzają Aneta Ruzik i Wiktoria Jary. - Dużym plusem jest wcześniejsze udostępnienie bazy rodzin, dzięki czemu można ocenić swoje możliwości pomocy. Rodzina, której pomagamy, nie jest całkowicie anonimowa, ponieważ każdy darczyńca otrzymuje dokładne wskazówki, jak pomóc, oraz opis trudnej sytuacji tych osób - dodają zeszłoroczne „mikołajki”. Cztery kroki do radości to: wybranie rodziny, której chcemy pomóc, następnie - jeśli zaistnieje taka potrzeba - kontakt z wolontariuszem, aby nasza paczka była trafnym prezentem, przygotowanie podarku i dostarczenie go do magazynu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Paczka na miarę potrzeb

Reklama

Cała akcja - zainicjowana przez ks. Jacka Stryczka, założyciela Stowarzyszenia WIOSNA - ma na celu udzielenie dokładnie takiej pomocy, jakiej oczekuje konkretna rodzina. Najpierw wolontariusze spisują w ankiecie produkty żywnościowe, przedmioty codziennego użytku, sprzęty AGD oraz inne potrzeby osób z trudnościami finansowymi. W internetowej bazie możemy wybrać, komu chcemy pomóc. Można też wpłacić pieniądze na konto bankowe, aby wspomóc zakup kosztowniejszych paczek. - Wybrałyśmy taką rodzinę, której potrzebom mogłyśmy sprostać - mówią Aneta i Wiktoria. - Organizacja Europejskie Forum Studentów AEGEE Kraków, w której działamy, spisała się na medal. Wspólnymi siłami zebraliśmy produkty i artykuły, których rodzina najbardziej potrzebowała. Skompletowanie paczki zajęło nam około dwóch tygodni. Dużo radości sprawiło nam pakowanie prezentów, oklejanie ozdobnymi papierami, kolorowymi wstążkami i samo dostarczenie paczek do magazynu - opisują studentki.

Agent SuperW

Jego zadanie to wytropienie ubóstwa wśród sąsiadów, znajomych, w środowisku, w którym żyje. Następnie agent dyskretnie pyta, czy te osoby potrzebują pomocy i czy zechcą ją przyjąć. Potem w ankiecie gromadzi szczegółowe informacje o koniecznych produktach, ubraniach i sprzęcie. Tak właśnie działa SuperW, czyli wolontariusz „Szlachetnej Paczki”. Agenci specjalni pytają też ubogich o marzenia, które czasem są bardzo proste. Jedna pani marzyła o kawie na święta, bo na co dzień rezygnuje z tego luksusu. - Najbardziej uderzające jest to, że ci ludzie nie marzą… - stwierdza Marlena Pieniążek, liderka wolontariuszy w Przeworsku. - Nie potrafią? Zapomnieli? Zazwyczaj jest tak, że oni proszą o żywność, o środki czystości, a kiedy pytam, jaki chcieliby upominek, zapada długa cisza. Potem nieśmiało pada „może coś słodkiego” albo „torebka” lub „książka” - relacjonuje Marlena. Trudno marzyć o podróżach czy o świetnym samochodzie, kiedy marzeniem jest ciepły posiłek każdego dnia. Ks. Jacek Stryczek zachęca, aby do prezentu dodać coś jeszcze, np. perfumy, i ładnie całość zapakować, aby obdarowani poczuli się wyjątkowo.

Prawdziwi bohaterowie

Bezdomność, patologia i alkoholizm to niejedyne przyczyny ubóstwa. Bieda bywa też ukryta. Pozornie wszystko jest dobrze, ludzie otrzymują świadczenia socjalne, niektórzy nawet pracują, ale z każdym miesiącem ledwo dopinają budżet i nie stać ich na nieprzewidziane, nagłe wydatki, np. na leki, ciepłą odzież czy buty. Rodziny wielodzietne, niepełne, z chorymi lub niepełnosprawnymi dziećmi lub dorosłymi, osoby samotne lub w podeszłym wieku, ludzie, których dotknęło nieszczęście - to grupa docelowa „Szlachetnej Paczki”. - Gdzieś obok nas są tacy, którzy walczą cały czas, tuż za naszymi drzwiami, na naszych ulicach - zauważa Marlena Pieniążek. - Bliżej niż się spodziewamy, mieszkają ludzie, którzy walczą heroicznie o codzienność. Często przegrywają walkę z urzędami lub ośrodkami pomocy społecznej. Czują, że dla nikogo już nic nie znaczą, bo nie poukładało im się w życiu - podsumowuje liderka Przeworska. W „Szlachetnej Paczce” jest wielu bohaterów. Darczyńcy, którzy dzielą się dobrami materialnymi, wolontariusze, którzy ofiarowują swój czas, a także ci najwięksi - potrzebujący. - Dla mnie - wyznaje Marlena - prawdziwy bohater to ojciec, który samotnie wychowuje ośmioro dzieci, albo starsza pani, która marzy o ciepłych rajstopach. Paczka to nie tylko prezenty materialne, to przede wszystkim motywacja i inspiracja. Znak, że jest się coś wartym, że ktoś zobaczył w tej osobie potencjał, a może, co ważniejsze, uwierzył jej - podsumowuje swoje obserwacje agentka SuperW.

Radość bezcenna

Modlitwa i dzieła miłosierdzia. Taką ideę świętości realizował Biskup Miry. Nagroda ziemska to radość.
- „Szlachetna Paczka” jest dla mnie - zdradza Marlena - radością dzieci w jedenastoosobowej rodzinie, które nie mogą usiedzieć w jednym miejscu przy otwieraniu kolejnych podarków. Jedna dziewczynka trzymała na rękach swojego półtorarocznego braciszka. W pewnej chwili prawie mi go rzuciła, mówiąc: - Może pani potrzymać, bo ja już nie mogę - i pobiegła do reszty rodzeństwa otwierać pakunki. Kiedy wnosiliśmy prezenty do pani Marii - trzynaście pudeł - przy trzecim zaczęła płakać i tak już tylko stała i dziękowała - dopowiada wolontariuszka. Organizatorzy przyznają, że „Szlachetna Paczka” wciąga, mimo nieprzespanych nocy i ogromu pracy. Po jednym finale zaczynają planować następny. I tak już 10 lat! - Akcja pomaga rodzinom choć na chwilę zapomnieć o kłopotach, przynajmniej w tym szczególnym przedświątecznym okresie - przekonują Aneta i Wiktoria. Od 19 listopada na stronie: www.szlachetnapaczka.pl dostępna jest baza rodzin, które czekają na dar serca.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętych Aniołów Stróżów

Niedziela łowicka 39/2001

Na drodze do nieba grożą nam różne niebezpieczeństwa. Podobnie jak podróżny potrzebuje na niepewnych drogach przewodnika, tak nam na trudnych drogach do wieczności dał Pan Bóg przewodnika - Anioła, którego zwiemy Aniołem Stróżem. Kojarzy się nam ten Niebiański Duch z obrazkiem przedstawiającym dziecko, idące po wąskiej kładce nad przepaścią - a za nim skrzydlaty Anioł Opiekun. Z ufnością modlimy się co dzień do Niego, by nam spieszył z pomocą w dzień i w nocy: " Strzeż duszy, ciała mego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego". Kościół wspomina ich liturgicznie 2 października. Tego dnia Kościół modli się za ich wstawiennictwem i ich wstawiennictwu poleca. Jest to więc szczególny dzień, by uświadomić sobie ich rolę w naszym życiu chrześcijańskim. Lex orandi est lex credendi - mówi teologiczne adagium. Prawo modlitwy jest prawem wiary. Współczesne prądy teologii postawiły jako dyskusyjny problem Aniołów, ich istnienia i ich roli. Niezależnie od dyskusji teologów Lud Boży modli się i liturgią 2 października potwierdza wiarę w istnienie Aniołów, a także ich specjalne funkcje odnośnie poszczególnych wiernych i społeczności. Wiara ta mówi, iż Bóg dał każdemu człowiekowi opiekuna - Anioła, aby był jego szczególnym stróżem na drodze przez ziemię do Królestwa niebieskiego. Największy teolog średniowiecza, św. Tomasz z Akwinu, utrzymuje, że w chwili, gdy przychodzi na świat dziecko, Bóg przywołuje jednego ze swych cudownych Aniołów i oddaje noworodka jego specjalnej opiece. Każdy człowiek, heretyk czy katolik, ma swego Anioła Stróża. Anioł jednak nie potrafi ingerować w naszą wolną wolę, lecz działa w sferze naszych wspomnień, przypominając nam wyraźnie o czymś, co powinniśmy zrobić lub też ostrzegając przed czymś. Życzliwie wpływa na naszą wyobraźnię i motywy postępowania, przekonując nas, namawiając do zwalczania naszej słabości oraz złych skłonności. To on natchnie nas czasami wspaniałymi ideałami i zachęca do nowego, większego wysiłku. Nauka ta niesie nam pociechę i ukazuje dobroć Boga, mając głębokie podstawy biblijne. Pismo Święte 300 razy mówi o Aniołach, przytaczając rozmaite ich zadania, które spełniają z rozkazu Bożego, choćby np. z Dziejów Apostolskich: "Ale Anioł Pański w ciągu nocy otworzył bramy więzienia i wyprowadził ich" (Dz 5, 19); "I natychmiast poraził go (Heroda) Anioł Pański dlatego, że nie oddał czci Bogu, a stoczony przez robactwo wyzionął ducha" (Dz 12, 23). Sam Pan Jezus przestrzegając przed zgorszeniem powiedział: "Powiadam wam, że aniołowie ich (tzn. dzieci) w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mego, który jest w niebie" (Mt 18, 10). Wśród aniołów jest hierarchia. Archaniołowie: Rafał - Bóg uzdrawia, Gabriel - Moc Boża, Michał - Któż jak Bóg! Rafał - dany jako towarzysz Tobiaszowi w drodze do Rages (Tob 8, 3), uwolnił córkę Raguela Sarę od demona Asmodeusza i szczęśliwie przyprowadził Tobiasza do domu i ojcu Tobiasza przywrócił wzrok. Gabriel - jest zwiastunem narodzin Jana Chrzciciela i nawet samego Syna Bożego. Michał - książę niebieski, wódz broniący nas w walce przeciw złości i zasadzkom szatana, który mocą Bożą strącił do piekła Lucyfera i jego adherentów. Prawda o Aniołach Stróżach, którą liturgia przypomina nam 2 października, rozszerza nasze horyzonty, pozwala nam patrzeć na świat nie tylko poprzez zmysłowe poznanie, szkiełko i oko uczonego przyrodnika, fizyka, ale w duchu wiary dostrzegać to, co dla zmysłów wszakże niedostępne, ale rzeczywiste, bardzo rzeczywiste. Z tego poznania trzeba nam także wyciągać prawdziwe wnioski, aby żyć w atmosferze spraw Bożych we wspólnocie z Bogiem i wszystkimi bytami, które Mu służą.
CZYTAJ DALEJ

W Krakowie więcej uczniów uczęszcza na religię niż edukację zdrowotną

2025-10-02 06:50

[ TEMATY ]

religia

edukacja zdrowotna

religia w szkole

Adobe Stock

Około 33 proc. uczniów szkół w Krakowie będzie chodziło na lekcje edukacji zdrowotnej – wynika z danych urzędu miasta. To mniej niż przewidywały władze samorządowe. Im starsi uczniowie, tym mniejsze zainteresowanie przedmiotem.

To 17 081 uczniów z 51 116 uprawnionych – powiedziała w środę PAP dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych w Urzędzie Miasta Krakowa Magdalena Mazur.
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo jak jutrzejsza gazeta [Felieton]

2025-10-02 23:00

Obraz wygenerowany przez AI

Czytałem wczoraj, że ma powstać nowy religijny kanał TV. Zainteresowany temat zacząłem sprawdzać, jaką linię ma koncern go prowadzący. Przeglądając programy TV emitowane przez tego wydawcę natknąłem się na serial, który uwielbiałem w późnym dzieciństwie - “Zdarzyło się jutro”. Było w nim coś niezwykłego. Gary Hobson, zwyczajny facet z Chicago, codziennie rano dostawał gazetę z przyszłości. Nie był superbohaterem w pelerynie, nie miał broni ani pieniędzy, ale miał tylko poczucie misji i odpowiedzialności. Wiedział co się może wydarzyć i miał świadomość, że brak reakcji może doprowadzić do tragedii.

Przypominając sobie niektóre wątki przyszła mi myśl, że główny bohater dzień po dniu walczy o nadzieję. Wielu bohaterów, którym pomaga Gary to ludzie będący na skraju życia, przejawiający brak nadziei. A on swoją postawą i słowem namawiał, że jeszcze nie wszystko stracone, że można się podnieść, że jeszcze jest czas, że można inaczej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję