Reklama

Kościół

Dokument o św. Matce Teresie z Kalkuty najpopularniejszym filmem religijnym w USA - dziś polska premiera

Rycerze Kolumba, największa na świecie organizacją katolickich mężczyzn, jest producentem niezwykłego filmu dokumentalnego o świętej misjonarce miłości. Obraz pt. „Matka Teresa. Nie ma większej miłości" zyskał już wielką popularność za Oceanem, stając się w ub. roku najczęściej oglądanym filmem religijnym i drugim najpopularniejszym filmem dokumentalnym bez względu na kategorię. Polska premiera odbędzie się w czwartek w Radomiu.

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O kulisach powstania filmu i osobie Matki Teresy mówiono w czwartek podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Rycerzy Kolumba w Polsce w związku z polską premierą. Spotkanie odbyło się w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.

W ub. roku minęło 25 lat od śmierci św. Matki Teresy z Kalkuty (1910-1997). Rocznica ta wywołała wzmożone zainteresowanie tą niezwykłą postacią. Najnowszy film Rycerzy Kolumba pt. „Matka Teresa. Nie ma większej miłości" jest owocem tego zainteresowania i szczególnym hołdem oddanym tej wielkiej świętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ujęcia do filmu powstały na pięciu kontynentach. Dzięki bliskiej współpracy z władzami zakonu i postulatorem procesu kanonizacyjnego twórcy uzyskali dostęp nie tylko do niepublikowanych dotąd archiwalnych materiałów, ale dotarli także w najdalsze zakątki świata, by pokazać, jak charyzmat Matki Teresy realizowany jest dziś przez Misjonarki Miłości.

Dzieło to zatem nie tylko opowiada o tym, kim była święta z Kalkuty. Widzimy w nim, jak jej wizja służenia Chrystusowi podejmowana jest i rozwijana przez jej zgromadzenie i jak zmieniła - i nadal zmienia - życie osób, które zainspirował jej charyzmat.

Dokument opowiada nie tylko o zmaganiach Matki Teresy w czasach opieki nad najbiedniejszymi z biednych, ale też o jej głębokiej relacji z jednym z największych świętych czasów nowożytnych – papieżem Janem Pawłem II.

Reklama

Jest to zatem coś więcej niż film dokumentalny. To hołd złożony prawdziwemu świadkowi autentycznego chrześcijańskiego miłosierdzia, który jest znakiem dla wszystkich poszukujących nadziei w burzliwych czasach XXI wieku.

Podczas konferencji prasowej przed polską premierą filmu goście ze Stanów Zjednoczonych podkreślali, że wizyta w Polsce, kraju o głębokiej katolickiej tradycji, jest dla nich wielkim zaszczytem.

- Ten film jest efektem długiego marzenia o uwiecznieniu postaci Matki Teresy. Gdy zmarła ona w 1997 r., siostry misjonarki miłości zapragnęły zrobić o niej film, aby przedstawić jej postać, ale bardzo trudno było im znaleźć odpowiedni skrypt filmowy i aktorkę, która mogłaby zagrać główną rolę. To marzenie spełniło się dzięki współpracy z Rycerzami Kolumba - mówił David Naglieri, dyrektor Rycerzy Kolumba ds. Filmu i Mediów Cyfrowych oraz jeden z producentów filmu.

Reklama

- Miłosierdzie to pierwsza zasada działania Rycerzy Kolumba, ale to także główna formuła charyzmatu misjonarek miłości, która towarzyszyła nam przez cały proces tworzenia filmu. Matka Teresa była darem dla świata. Chcieliśmy zatem pokazać w naszym filmie to, w jaki sposób okazywała miłość dla najuboższych - dodawał David Naglieri.

Podziel się cytatem

Od chwili pojawienia się na ekranach kin w ub. roku wyprodukowany przez Rycerzy Kolumba film zyskał wielką popularność w Stanach Zjednoczonych. Stał się najczęściej oglądanym filmem religijnym i drugim najpopularniejszym filmem dokumentalnym bez względu na kategorię.

Producent wykonawczy filmu Patrick Kelly, Najwyższy Rycerz Kolumba, który poinformował o tym przedsięwzięciu papieża Franciszka. Ojciec Święty odpowiedział, wyrażając nadzieję, że ów obraz nakłoni szczególnie młodych ludzi do kreatywnego podążania za Bogiem. - Ta idea przyświeca całemu filmowi - dodał David Naglieri.

Pokaz filmu odbył się w ub. roku w Watykanie, a jego producenci wierzą, że zostanie on ciepło przyjęty wszędzie tam, gdzie będzie pokazywany, wzbudzając zainteresowanie zwłaszcza wśród ludzi młodych. Wielu z nich napisało do producentów filmu, że Matka Teresa zmieniła ich życie. Co więcej, zdaniem Davida Naglierego, już widać nieco tego efekty, gdyż zauważa się, iż we wspólnotach misjonarek miłości przybyło młodych wolontariuszy zainspirowanych przesłaniem filmu.

Reklama

Twórcy obrazu tłumaczą, że ich celem było nie tylko przedstawienie biografii Matki Teresy, ale przede wszystkim pokazanie, że jej dzieło przetrwało po jej śmierci i może inspirować kolejne pokolenia. Dlatego też odbyli podróż do 10 krajów na całym świecie, gdzie posługują misjonarki miłości, aby zobaczyć, jak żywe świadectwo posługi Matki Teresy trwa w różnych wspólnotach.

James Wahlberg, dyrektor wykonawczy Fundacji na rzecz młodzieży Marka Wahlberga, także producent filmu, nie tylko spotkał Matkę Teresę, ale też podczas konferencji przyznawał, że odmieniła ona jego życie. - Spotkawszy ją, doznałem błogosławieństwa. To dla mnie bardzo osobiste doświadczenie. Przyszła do mnie w najbardziej mrocznym okresie mojego życia, gdy w więzieniu w Massachusetts odsiadywałem wyrok 6-9 lat pozbawienia wolności. Zadawałem sobie wtedy pytanie "co dalej?", "gdzie iść, aby zmienić życie?". Mam wyraźnie przekonanie, że spotkanie z Matką Teresą było częścią Bożego planu na moje życie. Bóg zostawiał wiele okruszków w moim życiu, które przegapiłem, postanowił więc wysłać swoją pomocnicę, aby przyciągnąć mnie do siebie. Wysłał ją do mnie, a ona przedstawiła mi Boga i miłosiernego Chrystusa, bo jako dziecko go nie znałem - mówił James Wahlberg.

Producent uważa, że w obecnych, trudnych czasach, gdy świat jest przepełniony wojnami, śmiercią i bólem, czego doświadczają w wielkim stopniu także dzieci i młodzież, świadectwo życia i posługi Matki Teresy jest szczególnie konieczne i aktualne. - Matka Teresa miała wielką miłość dla ubogich, ale też zapalczywie walczyła o życie, a ten film niesie ważne przesłanie w czasach, gdy życie nie jest szczególnie cenione - dodał.

Reklama

Andrzej Anasiak, najwyższy Kustosz Rycerzy Kolumba mówił o inspiracji życiem Matki Teresy w codziennej posłudze Rycerzy. Wskazał, że film pokazuje świat od nieco innej strony niż ta, która jest przedmiotem zainteresowania mediów. - Jeśli dziś toczy się walka między cywilizacją miłości i życia a cywilizacją śmierci, to jeśli chcemy zobaczyć, czym jest miłość we współczesnym świecie i niejako ujrzeć ją skupioną w jednej osobie, to jest nią Matka Teresa i jej działalność - powiedział.

Na przykładzie zasad, którymi kierują się Rycerze Kolumba wskazał, że czynienie dobra, miłości i miłosierdzia zaczyna się od prostych gestów. - Tu widać związek między Rycerzami Kolumba a misjonarkami miłości. Jeśli chcesz zmienić świat, wróć do domu i zacznij kochać swoją żonę i swoje dzieci. Miłosierdzie zaczyna się w domu. Mężczyźni, którzy wstępują do naszej organizacji, poprzez pielęgnowanie miłości stają się lepszymi ojcami i mężami, ich życie wtedy się zmienia - podkreślił Andrzej Anasiak.

W ostatnim czasie Rycerze Kolumba zaangażowali się intensywnie w pomoc na rzecz Ukrainy cierpiącej od ub. roku w wyniku rosyjskiej agresji. Organizacja zaczęła działać bardzo szybko i profesjonalnie. W ciągu 48 godzin od pierwszego dnia agresji został utworzony specjalny fundusz pomocy Ukrainie, na który wpłynęło 20 mln dol. Środki te w 100% są przekazywanie potrzebującym za naszą wschodnią granicą. Rycerze ustawili też namioty na granicy, aby objąć opieką uchodźców, zaczęto wysyłać transporty z żywnością i odzieżą, lekarstwami i sprzętem medycznym oraz agregaty prądotwórcze. Na długo zapamiętaną będzie akcja Rycerzy Kolumba "Kurtki dla dzieci" - w ub. roku rozdano ich dzieciom polskim i ukraińskim aż 6 tys., w tym roku w Polsce zostanie rozdanych 5 tys. kurtek, a do dzieci w Ukrainie dotrze 2 tys. kolejnych sztuk.

Reklama

Rycerze Kolumba są największą na świecie organizacją katolickich mężczyzn. Wspólnotę założył beatyfikowany w 2020 r. ks. Michael McGivney, który w 1882 r. w New Haven w Stanach Zjednoczonych zgromadził grupę mężczyzn pragnących wspierać się wzajemnie i formować w wierze katolickiej. Ich zasadami są: miłosierdzie, jedność, braterstwo i patriotyzm.

Rycerze Kolumba działają w kilkunastu państwach świata i gromadzą w swoich szeregach ponad 2 mln mężczyzn. W Polsce obecni są od 17 lat i liczą ponad 7 tys. członków działających w blisko 300 parafiach na terenie 33 diecezji. Ich krajowym przywódcą, Delegatem Stanowym, jest Krzysztof Zuba, a duszpasterzem, Kapelanem Stanowym - metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

Polska premiera filmu dokumentalnego „Matka Teresa. Nie ma większej miłości" w czwartek 19 października w Radomiu.

Ponadto istnieje możliwość zorganizowanie przez parafie w całej Polsce pokazu filmu w związku z tegorocznym Światowym Dniem Ubogich, który pod hasłem "Nie odwracaj twarzy od żadnego biedaka (Tb 4, 7)" obchodzony będzie w niedzielę 19 listopada.

Zainteresowane parafie mogą się zgłaszać do dystrybutora filmu Rafael Film. Szczegółowe informacje na stronie rafaelfilm.pl

Ponadto na podstronie rafaelfilm.pl/matkateresa można obejrzeć zwiastun filmu i zaczerpnąć dodatkowe informacje o produkcji.

2023-10-19 14:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moja ciocia jest w niebie…


Z Agi Bojaxhiu Guttadauro – bratanicą Matki Teresy z Kalkuty – rozmawia Aleksandra Zapotoczny

Kiedy wspominamy Matkę Teresę, przed naszymi oczami staje postać w białym sari, schylająca się nad biednymi na ulicach Kalkuty. Ta zakonnica o drobnej budowie ciała jest laureatką nagród krajowych i międzynarodowych, a także najwyższych odznaczeń, w tym Pokojowej Nagrody Nobla (1979 r.). Przez całe życie pracowała, pomagała ludziom, apelowała o poszanowanie godności człowieka, sprzeciwiała się aborcji, eutanazji i antykoncepcji. Założone przez nią Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości z Indii powędrowało na cały świat, gdzie zakładało sierocińce i hospicja. Powstała także męska gałąź zgromadzenia – Bracia Misjonarze Miłości. Matka Teresa zostawiła po sobie ślad także w Rzymie – wraz z Janem Pawłem II, z którym łączyła ją głęboka przyjaźń, założyli w 1988 r. przytułek dla bezdomnych „Dar Maryi”.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach

2025-10-01 09:24

[ TEMATY ]

ingres

Katowice

abp Andrzej Przybylski

Archiwum Bp. Andrzeja

W sobotę 4 października w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach odbędzie się ingres abp. Andrzeja Przybylskiego. Ceremonia poprzedzona będzie kanonicznym objęciem urzędu w kurii metropolitalnej. Mszy świętej podczas ingresu przewodniczyć będzie nuncjusz apostolski w Polsce.

Kanoniczne objęcie urzędu przez abp. Andrzeja Przybylskiego w kurii metropolitalnej w Katowicach zaplanowano na godz. 9.00; nowy metropolita przedstawi kolegium konsultorów bullę nominacyjną podpisaną przez papieża Leona XIV, po czym kanclerz kurii sporządzi i odczyta protokół podpisany przez członków kolegium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję