Reklama

Demontaż polskiej edukacji?

Niedziela Ogólnopolska 25/2011, str. 11

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojciech Biś: - Podczas niedawnej debaty sejmowej poświęconej nasilającemu się procesowi likwidacji szkół przez samorządy padło wiele bardzo krytycznych opinii o obecnej minister edukacji narodowej Katarzynie Hall. Pani Poseł z mównicy sejmowej powiedziała nawet, że jest ona ignorantem i szkodnikiem polskiej oświaty. Jaki jest najważniejszy zarzut opozycji wobec MEN?

Jadwiga Wiśniewska: - Przede wszystkim obecny rząd pozbywa się konstytucyjnego obowiązku odpowiedzialności państwa za edukację. Całą winę za lawinowe likwidacje szkół minister Hall zrzuca na samorządy. Rząd jednak nie ucieknie od tej odpowiedzialności, gdyż na własne życzenie pozbawił się możliwości wpływu na proces masowego zamykania szkół. Zrobił to przez nowelizację ustawy z marca 2009 r., która odebrała kuratorom prawo wetowania decyzji samorządów o likwidacji szkół. Państwo polskie traktuje więc polską oświatę jak niechciane dziecko. Zamiast dbać o dostępność szkół, o to, aby szkoła była niedaleko domu, rządowi bardziej zależy na tym, żeby likwidować lub oddawać placówki oświatowe w ręce osób fizycznych i prawnych.

- Czy polskie szkoły mogą zostać sprywatyzowane, podobnie jak polskie szpitale?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Niestety, tak. Propozycja rządu jest taka: szkoły do wynajęcia. Ten kierunek zapowiedziała Katarzyna Hall, mówiąc w Sejmie, że przygotowuje wprowadzenie przepisów umożliwiających samorządom zlecanie realizacji zadań oświatowych organizacjom pożytku publicznego w konkursie ofert. Jest to komercjalizacja oświaty. Wniosek jest prosty: rząd proponuje demontaż publicznej edukacji.

- Jaka jest zatem, według Pani Poseł, droga wyjścia z problemu likwidacji i prywatyzacji szkół?

- Główny argument podnoszony przez samorządy przy likwidacji czy prywatyzacji szkół to kwestia zbyt niskich subwencji oświatowych. Wyjściem z problemu mogłoby być więc zwiększenie subwencji. Uważam, że najlepszym wydatkiem inwestycyjnym jest inwestycja w edukację. Tymczasem samorządy z powodu braku pieniędzy wolą wybudować chodnik czy plac zabaw dla dzieci, zamiast dokładać do szkoły. Widać to szczególnie przed wyborami, kiedy trzeba się czymś pochwalić przed elektoratem. Inwestycja w edukację nie jest zbytnio zauważalna, ale to właśnie dzięki niej najbardziej dbamy o przyszłość naszą i naszych dzieci.

Reklama

- Mówi się o kryzysie wychowawczym polskiej oświaty: szkoła dziś nie wychowuje, a jedynie przekazuje wiedzę. Jak Pani Poseł widzi funkcję wychowawczą szkoły?

- Proces wychowania odbywa się przede wszystkim w rodzinie, jednak szkoła jako instytucja wspiera rodzinę w tym zakresie. Warto tutaj zacytować ks. Stanisława Konarskiego, który powiedział: „Celem wszystkich szkół jest nie tylko rozwijanie umysłów za pomocą nauki i umiejętności, lecz przede wszystkim uszlachetnienie serc i dusz”. Niestety, reformy przeprowadzone przez ministra Handkego i minister Hall nie wzmocniły funkcji wychowawczej szkoły.

- Czy sytuacja w tym względzie była lepsza, gdy u władzy był PiS?

- Zdecydowanie tak. Poprzez wiele skutecznych działań przełamaliśmy nękający szkołę kryzys wychowawczy. Objęliśmy ochroną nauczyciela na równi z funkcjonariuszami publicznymi. Nie powtórzy się już sytuacja bezkarnego nakładania nauczycielowi kosza na głowę. Ponadto zrealizowaliśmy programy poprawy stanu bezpieczeństwa w szkołach i placówkach: „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” i „Bezpieczna szkoła”. Gwarantem podniesienia poziomu bezpieczeństwa było wprowadzenie monitoringu wizyjnego na korytarzach szkolnych. Rząd PO-PSL przerwał ten proces powracania do normalności. Zamiast kontynuować pracę na rzecz podniesienia roli wychowawczej szkoły, zajął się demontażem polskiego systemu edukacji.

- Poruszmy jeszcze temat nauki historii w polskich szkołach. Prof. Andrzej Nowak, historyk na UJ, powiedział, że nauka tego przedmiotu w szkole przekształciła się w fikcję, a za 2 lata młodzież otrzyma namiastkę programu nauczania historii. Czy sytuacja w tej kwestii jest, według Pani Poseł, aż tak zła?

- Bardzo cenię sobie opinię prof. Nowaka i w pełni się z nią zgadzam. Nowa podstawa programowa wprowadzona przez obecne MEN skutkuje tym, że polscy uczniowie będą kończyli systematyczną naukę historii już po pierwszej klasie liceum. Następnie ci, którzy nie wybiorą rozszerzonego programu historii, będą mieli tylko przedmiot uzupełniający „historia i społeczeństwo”. Brak w nim wspólnego kanonu historii Polski, gdyż będą na nim nauczane jedynie wybrane zagadnienia historyczne. W ten sposób licea ogólnokształcące będą takie tylko z nazwy. Doprowadzi to do tego, że młodzi Polacy nie będą mieli wspólnego kodu historycznego. Działania minister Hall są szczególnie niebezpieczne dla świadomości narodowej młodego pokolenia. Po prostu niszczą tę świadomość.

- Jeśli jednak chodzi o ogólną jakość kształcenia uczniów w Polsce, to, według Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA), sytuacja nie wydaje się wcale niepokojąca. Polska w tym badaniu plasuje się powyżej średniej europejskiej...

- Uśrednianie wyników często zniekształca ich właściwą wartość i tak jest w przypadku badań PISA. Wśród gimnazjalistów znacznie spadł odsetek uczniów dobrych i bardzo dobrych. To przyszli studenci, którzy już na starcie są słabiej wykształceni niż ich rówieśnicy w większości krajów rozwiniętych. Badania odsłoniły też zaniedbania w rozwijaniu potencjału i możliwości uczniów, którzy nie wierzą w sukces, przez co rzadko podejmują wyzwania. Jak należy interpretować ten „polski sukces” w PISA, którym chwali się minister edukacji po uwzględnieniu tragicznego poziomu czytelnictwa wśród Polaków? Odpowiedź znajdujemy w samym raporcie: polscy uczniowie mają kłopoty z formułowaniem własnych opinii. Należy pamiętać że badanie PISA 2009 zostało przeprowadzone przed zmianą podstawy programowej. Jeżeli minister Hall będzie kontynuowała swoją reformę, obawiam się, że następne badanie wypadnie tragicznie.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krościenko n. Dunajcem: otwarcie Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka

2024-05-03 08:27

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Krucjata Wyzwolenia Człowieka

Foto Oaza/Facebook

„Jestem przekonany, że z radością oraz z nieba przypatruje się nam ks. Franciszek Blachnicki - mówił podczas uroczystego otwarcia Centrum Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Krościenku nad Dunajcem ks. dr Marek Sędek, moderator generalny Ruchu Światło-Życie.

Kopia Górka stała się wyjątkowym miejscem dla sługi Bożego, który miał wizję żywego Kościoła. - Jeden z kapłanów powiedział: „pamiętam, jak ksiądz Blachnicki prowadził nas po polanie i mówił, że tu będzie kiedyś kościół Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Póki co mamy w budynku kaplicę - dodał ks. dr Marek Sędek. Jej poświęcenie odbędzie w czerwcu, w 45. rocznicę ogłoszenia krucjaty, które odbyło się w czasie pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję