Pisaliśmy już w „Niedzieli” o tej sprawie. Wrócił do niej „The New York Times” oraz inne publikatory, informując za afgańskimi władzami, że z więzienia zwolniono 46-letniego Saida Musę, którego aresztowano w maju 2010 r. za konwersję na chrześcijaństwo.
Od miesiąca amerykańscy dyplomaci wywierali presję na rząd w Kabulu, aby uwolniono Musę. Afgańscy oficjele - w tym szef więzienia, w którym w ostatnim czasie przetrzymywano Afgańczyka - twierdzą, że został on zwolniony z aresztu ze względu na brak dowodów na popełnienie zarzucanego mu czynu. Amerykańscy dyplomaci nie chcą na razie potwierdzić tego zdarzenia. Nic o zwolnieniu męża nie wie też jego żona, która w obawie o życie swoje i szóstki dzieci wyemigrowała do Pakistanu.
Anonimowy rozmówca dziennikarzy z kręgów afgańskiego wymiaru sprawiedliwości powiedział, że Musa został zwolniony, ale pod warunkiem ponownego przejścia na islam. Zdaniem informatora, który przekonuje, że sam namawiał aresztowanego do takiej decyzji, Musa ostatecznie przystał na ten warunek i przed sądem przyznał, że jego przejście na chrześcijaństwo było błędem i że wraca na łono islamu.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu