Reklama

Otwarte okna

O potrzebie wspólnego szeptu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Pewne przysłowie mówi: żeby zwyciężyło zło, wystarczy, żeby dobro nie robiło nic. Musimy oprotestować zło. Tych głośnych nie jest wielu, oni tylko głośno krzyczą. Szeptem moglibyśmy ich zagłuszyć, tylko żebyśmy chcieli szeptać” - tak mówił niedawno na spotkaniu otwartym w Przemyślu ks. Marian Rajchel, egzorcysta tamtejszej archidiecezji. Utrafił w sedno!
Słowa o samobójczej bierności dobra są niesamowicie aktualne w naszym kraju, wciąż katolickim. Są mądre, gdyż odnoszą się właśnie przede wszystkim do nas samych, do naszych zaniedbań, zaniechań, kompromisów. Co prawda o wiele łatwiej byłoby wciąż tylko ostrzegać przed - skądinąd realnymi - wrogami zewnętrznymi ładu moralnego. Prawda jest jednak taka, że nie mieliby oni większych wpływów, gdyby nie bierność tych, którym Bóg dał rozeznanie dobra i zła.
I nawet nie trzeba krzyczeć - tym bardziej że w krzyku zwykle giną nasze racje, powstaje jedynie przepychanka. Ma rację ks. Rajchel: w naszym kraju wystarczyłoby tylko, „żebyśmy chcieli szeptać” - wszyscy razem, albo przynajmniej ci, którzy widzą, jak się rzeczy mają.
Ale nie! Widać to było w wyborach - myślę o tych prezydenckich. Wymarzona okazja, żeby w pierwszej turze zagłosować jednoznacznie za kandydatem służącym od lat i państwu polskiemu, i cywilizacji życia, i chrześcijańskiemu powołaniu Polski. Wiadomo było, że rozstrzygająca walka odbędzie się w drugiej turze między Jarosławem Kaczyńskim a Bronisławem Komorowskim - więc w pierwszej turze należało im pokazać, że głos katolicki coś znaczy. Wystarczało „zaszeptać”: Polskę katolicką stać było na to, aby chociaż na trzecie miejsce wywindować Marka Jurka - niechby to on, a nie przywódca SLD Grzegorz Napieralski stał się przedmiotem umizgów dwóch najważniejszych kandydatów przed drugą turą! W świetle sondaży było to możliwe, a już całkiem możliwe było podtrzymanie pozycji politycznej byłego marszałka Sejmu - która jest też pozycją naszych wartości w debacie publicznej.
Państwo pamiętają, że tak się nie stało. Sami do tego dopuściliśmy, że obaj główni kandydaci, którzy mieli zmierzyć się w drugiej turze, nie musieli ani przez moment zabiegać o poparcie wyborców liczących się z nauczaniem moralnym Kościoła: jeden z nich mówił wprost, że ma swoje własne nauczanie, zaś drugi przypominał jedynie, że jest katolikiem. A katolików w naszym kraju nie brak - za to brak polityków traktujących poważnie katolicyzm i jego konsekwencje.
A przecież wydawało się nam, że robimy tak wiele, uczestniczymy w wielkim zmaganiu, można powiedzieć, że gardła zdzieraliśmy „dla Polski”, powierzając się w całości Jarosławowi Kaczyńskiemu… I pewnie nie było to pozbawione sensu w tej drugiej turze, w konfrontacji z kandydatem, który dziś jako prezydent zaprasza Wojciecha Jaruzelskiego i cenzuruje kazania.
Dopóki nie będziemy potrafili razem szeptać, będziemy jedynie potrzebni, by przyłączać się do krzyku innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Stolica Apostolska w ONZ: aborcja nie jest drogą do zrównoważonego rozwoju

2024-04-30 15:02

[ TEMATY ]

aborcja

ONZ

Zgromadzenie Ogólne ONZ

Magdalena Pijewska

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej wyraził na forum ONZ sprzeciw wobec międzynarodowych działań prowadzących do erozji szacunku dla świętości ludzkiego życia i niezbywalnej godności osoby ludzkiej. Abp Gabriele Caccia zabrał głos na sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, która odbyła się z okazji 30. Międzynarodowej Konferencji na temat Ludności i Rozwoju.

Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przypomniał, że trzy dekady temu zajęto się w Kairze pilnymi kwestiami związanymi z populacją i rozwojem, uznając kluczowe znaczenie zapewnienia dobrobytu jednostek i rodzin. Był to ważny kamień milowy w zrozumieniu relacji między populacją a rozwojem. Abp Caccia zauważył, że deklaracja przedstawiała ludzi nie jako przeszkodę w rozwoju, ale stawiała w centrum troskę o zrównoważony rozwój.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o 20 latach obecności Polski w UE: to bardzo dobry czas dla Polski

2024-05-01 10:52

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Dwadzieścia lat obecności Polski w Unii Europejskiej to był i to jest bardzo dobry czas dla naszego kraju; w tym czasie dokonała się ogromna zmiana, m.in. niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda podczas porannego oświadczenia w Pałacu Prezydenckim podkreślał, że to bardzo ważny i symboliczny dzień.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję