Reklama

Hanna Gronkiewicz-Waltz likwiduje pamięć o płk. Kuklińskim

Niedziela Ogólnopolska 51/2010, str. 26

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Kowalewska: - Czy to prawda, że pani prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała decyzję dotyczącą likwidacji Izby Pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego?

Prof. Józef Szaniawski: - Tak, to prawda. Decyzję z upoważnienia Pani Prezydent podjęła dyrektor Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami m.st. Warszawy Małgorzata Mazur. Decyzja została podjęta 17 listopada 2010 r., natomiast zawiadomienie doręczono mi pocztą 26 listopada. Jest to wypowiedzenie przez Urząd m.st. Warszawy dotychczasowej umowy dotyczącej lokalu przy ul. Kanonia 20/22, gdzie mieściło się dotąd muzeum płk. Ryszarda Kuklińskiego. Co ciekawe, nie ma w tym dokumencie jakiegokolwiek uzasadnienia.

- Jak wyglądała ta umowa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Umowa została zawarta na czas nieokreślony między miastem stołecznym Warszawa, które wynajęło bezterminowo lokal, a mną jako byłym pełnomocnikiem i przyjacielem Ryszarda Kuklińskiego, ponieważ posiadałem pamiątki po nim. Umowa ta została sporządzona decyzją ówczesnego Prezydenta m.st. Warszawy prof. Lecha Kaczyńskiego, który zlecił burmistrzowi Śródmieścia Jarosławowi Zielińskiemu utworzenie w stolicy Izby Pamięci płk. Kuklińskiego.

- Prezydent Lech Kaczyński bardzo cenił płk. Kuklińskiego...

- Uważał go za wielkiego bohatera Polski i Ameryki, polecił pochować go w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Przemawiając nad jego grobem, powiedział m.in.: „Gdy rozpoczynał swoją misję dla ratowania Polski, sowieckie imperium było w ofensywie. Gdy wydawało się, że to imperium zawładnie Europą i światem, pułkownik rozpoczął swoją samotną walkę i odniósł zwycięstwo. Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę - Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług płk. Kuklińskiego - jesteśmy. Wciąż mamy niezałatwione rachunki krzywd, ale jesteśmy...”. Warto również podkreślić, że muzeum płk. Kuklińskiego wypełniało wszelkie kryteria tego, co Jan Paweł II określał jako pamięć i tożsamość.

Reklama

- Papież znał płk. Kuklińskiego?

- Ci dwaj wybitni Polacy znali się osobiście. Jan Paweł II podziwiał odwagę Pułkownika i doceniał jego dzieło. W krytycznym momencie w życiu Pułkownika, gdy zostali zamordowani dwaj jego synowie, przyjął go na prywatnej audiencji i spowiadał w Watykanie. Jedna z unikatowych fotografii, jaka znajduje się w muzeum, była wykonana podczas spotkania Pułkownika z Janem Pawłem II w 1995 r.

- Dlaczego Izba Pamięci płk. Kuklińskiego jest tak istotna dla Polaków i świata?

- Muzeum płk. Kuklińskiego promuje Polskę na arenie międzynarodowej, ale popularyzuje także Warszawę. W muzeum możemy znaleźć nie tylko pamiątki po Pułkowniku - jego mundur, maszynę do pisania, odbiorniki radiowe, ale znajduje się tutaj również jego słynny aparat fotograficzny, którym uwiecznił niegdyś supertajne sowieckie plany rozpętania trzeciej wojny światowej. Ważnym elementem muzeum jest tablica na zewnątrz budynku z wizerunkiem Pułkownika, która informuje w skrócie o tym, że ten Polak pomógł Stanom Zjednoczonym pokonać Rosję Sowiecką w okresie zimnej wojny. Jednak najważniejsza jest supertajna, unikatowa mapa o powierzchni ok. 12 m2, przedstawiająca Europę w pierwszych godzinach trzeciej wojny światowej.

- Izba nieprzypadkowo znajduje się na Starówce, w samym sercu stolicy…

- Lokalizacja sprawia, że eksponaty te oglądają tysiące turystów - również zagranicznych. Muzeum odwiedzili m.in.: Anna Walentynowicz, premier Jan Olszewski, premier Leszek Miller, szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor, biskup polowy Tadeusz Płoski, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, gen. Stanisław Koziej, liczni dyplomaci amerykańscy - kolejni ambasadorowie USA w Warszawie. Spośród cudzoziemców najważniejszą osobistością był premier Danii - obecny sekretarz generalny NATO - Anders Fogh Rasmussen.

- W jaki sposób ocenia Pan postanowienie Pani Prezydent miasta?

- Uważam, że ta decyzja wpisuje się w ciąg różnych decyzji i wydarzeń - pozornie odległych i różnych od siebie - które miały miejsce w Polsce po 10 kwietnia 2010 r. Trzeba spojrzeć prawdzie prosto w oczy: w III RP działają ludzie, którzy ewidentnie działają w imię rosyjskich, a nie polskich interesów. To wszystko już było nie tylko za komuny w PRL. W XVIII wieku, w okresie rozbiorów, taką działalność określono targowicą.

- Jakie podejmie Pan kroki w celu obrony muzeum płk. Kuklińskiego?

- Takie, jakie są dopuszczalne w demokratycznym państwie prawa, jakim jest III RP. Zarówno działania prawne, polityczne, jak i medialne. Proszę monitorować panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, dociekając przyczyn tej decyzji.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków z kard. Rysiem

2024-04-29 09:19

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

kl. Krzysztof Wowra

W sobotę, 27 kwietnia, jak co roku, łódzcy klerycy roku propedeutycznego z przełożonymi spotkali się z ks. kard. Grzegorzem Rysiem w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję