Reklama

Sól ziemi

Chińskie ludobójstwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz kolejny światowa opinia publiczna dowiedziała się o barbarzyństwie dokonywanym w Chinach. Dokonano przymusowego zabójstwa ośmiomiesięcznego dziecka w łonie matki. Xiao Aiying została wpierw dotkliwie pobita przez 12 urzędników rządowych i siłą doprowadzona do szpitala w celu zaaplikowania leku zabijającego nienarodzone dziecko. Dramat wydarzył się miesiąc po tym, jak rząd w Pekinie poinformował, że nie wprowadzi zmian w drakońskim prawie dotyczącym planowania rodziny.
Chiny są światowym liderem prenatalnego ludobójstwa. Oficjalnie w Państwie Środka co roku jest zabijanych 13 milionów nienarodzonych dzieci. To pokłosie wprowadzonej w 1979 r. polityki jednego dziecka, co spotkało się z akceptacją gremiów międzynarodowych. Od 1980 r. - przy hojnym zaangażowaniu się Funduszu Ludnościowego ONZ (UNFPA) - zaczęto tworzyć monstrualną bazę informatyczną, gromadzącą dane dotyczące najintymniejszych szczegółów życia wszystkich chińskich kobiet. Za jej pomocą - co podkreślają w swoich raportach obrońcy życia - władze są w stanie określić stadium cyklu miesiączkowego danej kobiety, jej dotychczasowych partnerów seksualnych, liczbę ciąż, urodzonych dzieci oraz wszelkie inne szczegóły dotyczące jej zdrowia i płodności.
Jak chwalą się władze chińskie, ich działania przez 30 lat „zapobiegły” 400 milionom urodzeń. W przypadku wykrycia „nielegalnej” ciąży prawo nakazuje przeprowadzenie natychmiastowej aborcji. Dzieje się tak najczęściej przy drugim dziecku. Aborcję taką przeprowadza się bez względu na zaawansowanie ciąży, nawet na kilka dni przed porodem. W takiej sytuacji wywołuje się poród, a następnie dziecko na oczach matki jest uśmiercane zastrzykiem z trucizny. Ciała zabitych dzieci są wykorzystywane jako półprodukty dla przemysłu kosmetycznego. Ponieważ w Chinach szczególnie cenieni są chłopcy, więc niebywale rozwinęła się aborcja selektywna, która spowodowała, że w ponad 90 proc. ofiarami aborcji są dziewczynki. Obecnie miliony młodych chińskich mężczyzn nie ma szans na znalezienie żony w swoim kraju, więc szuka kobiet za granicą. Niebywale rozwija się też przemysł pornograficzny i prostytucja.
Media światowe na ogół niewiele miejsca poświęcają antyludzkim standardom władz w Pekinie. Coraz trudniej jednak nie dostrzegać megazbrodni. Od czasu do czasu jednak przebijają się informacje jak np. ta, że ponad 500 aktywistów chińskiej partii komunistycznej z centralnej prowincji Hubei zostało usuniętych z Komunistycznej Partii Chin za posiadanie niedozwolonej liczby dzieci, 395 utraciło stanowiska, a 7 deputowanych straciło mandat. W styczniu 2008 r. rozpoczął się, po kilku latach starań, precedensowy proces dotyczący przymusowej aborcji - Yim Jan w 2000 r., na kilka dni przed porodem, co samo w sobie było ewenementem. W maju 2010 r. Chen Guangcheng, niewidomy prawnik, który odsłaniał prawdę o prenatalnym ludobójstwie w Chinach, został zwolniony przez chińskie władze z więzienia, w którym spędził 4 lata i 3 miesiące, choć pozostaje w areszcie domowym. Chińska „polityka ludnościowa” stawia w trudnej sytuacji zwolenników dalszej liberalizacji aborcji w krajach europejskich i USA, gdyż pokazuje, że totalitaryzm rodzi się tam, gdzie nie przestrzega się podstawowego prawa człowieka, jakim jest prawo do życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję