Reklama

Z żałobnej karty

Odszedł aktor Jan Franciszek Adamski

Niedziela Ogólnopolska 34/2010, str. 40

Źródło: Muzeum Kinematografii w Łodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wieku 86 lat zmarł Jan Franciszek Adamski - znany aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, pisarz (prozaik). Urodził się 8 października 1923 r. w Buczaczu. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Studium Dramatyczne Iwa Galla w Krakowie. W teatrze zadebiutował 9 listopada 1945 r. Występował w rzeszowskim Teatrze im. Wandy Siemaszkowej (1954-57), a także w Krakowie - w Teatrze Rapsodycznym (1945), w Teatrze Starym i w Teatrze im. Juliusza Słowackiego (1967-97). Zagrał kilkanaście ról filmowych, m.in. w „Dwóch żebrach Adama”, „Polskich drogach” oraz „Sławie i chwale”. Był autorem kilku zbiorów opowiadań: „Odwiedziny” (1975), „Przed odlotem” (1982), „Batiar”(1993) oraz wspomnień i poezji. Jego żoną była poetka i dramatopisarka Anna Świrszczyńska. Od 1955 r. należał do Związku Artystów Scen Polskich, został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Obok drukujemy wiersz „Do Matki Bożej Więziennej”, napisany przez Jana Franciszka Adamskiego w maju 1946 r. w Rzeszowie, gdzie mieszkał naprzeciwko więzienia, „które rozbrzmiewało modlitwą w majowe wieczory” - jak wyjaśnił sam poeta. „Był to odmawiany głośno przez więźniarki i więźniów Różaniec Święty”. Wiersz został wygłoszony 22 maja 1993 r. podczas uroczystej Mszy św. we Wronkach i w Rawiczu, na ogólnopolskim zjeździe więźniów politycznych.

Do Matki Bożej Więziennej

Matko Jezusa, Pana biednej ziemi.
Coś zza krat wzięła męża niejednego.
Najboleściwsza pomiędzy smutnymi.
Dobroci Panno. Ucieczko grzesznego -
Słuchaj. Synowie Twoi o wieczorze
Prosili Ciebie zza murów więzienia,
Byś tam wejrzała. Ty, co wszystko możesz,
Królowo bitych. Pani Pocieszenia.

Świeciło słońce dziś. I deszczyk rosił.
Ożywił ziemię. Rozlśnił kwiatów krocie.
A wiatr wiosenny chmurki niebem nosił
Z dzieciną igrał w niewinnej pustocie,
Więc, Miłosierna, słonecznego złota,
Zieleni, kwiatów, wiewu znad strumienia
Zanieś swym synom za więzienne wrota
Królowo bitych. Pani Pocieszenia.

I zdejm z ich duszy smutek. Rozchmurz czoła.
Synowi Matkę ukaż. Mężom żony
I dzieci biedne. Niech zapomnieć zdoła
Prześladowany i uciemiężony
Człowiek swą nędzę i sponiewieranie,
Bezwinne męki, katusze cierpienia
Niech im Twa dobroć wytrwaniem się stanie,
Królowo bitych. Pani Pocieszenia.

Jan Adamski

(Z tomiku „Aktorzy wiersze piszą”, Wydawnictwo Miniatura, Kraków 1999)

Informację o śmierci Jana Adamskiego przekazała „Niedzieli” aktorka i poetka Maria Przybylska, która razem z nim występowała. A pożegnała swojego wieloletniego Przyjaciela fragmentem z poematu „Król Duch” Juliusza Słowackiego, który wiele razy recytowali razem na scenach:

Dajże nam przebyć, Jezu Chryste miły,
Pobyt ten ziemski... a być z Tobą, Panie,
Gdzie się radują wszystkie święte siły,
Kiedy się przez nas - co świętego stanie.
Amen na wieki... weź nas z tej mogiły,
Kyrie elejson - usłysz to wołanie.
Do raju chcemy, w wieczne Twoje zorze,
Amen - do raju... amen, weź nas, Boże!

Juliusz Słowacki

Jan Franciszek Adamski był jedną z charakterystycznych postaci Krakowa. Cieszył się osobistą znajomością i bogatą korespondencją z ks. Karolem Wojtyłą, późniejszym Papieżem Janem Pawłem II. Spoczął na cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

(L. D.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję