Reklama

Odsłony

Zamknięta szkatułka

Niedziela Ogólnopolska 32/2010, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wystarczy zakazać czegoś, aby uczynić to przedmiotem pożądania?
Dlaczego wręcz namiętną ciekawość budzi to, co przed nami zakryte lub zamknięte? Kto jest bardziej ciekawski - kobiety czy mężczyźni? Pytania warte tej przypowieści, a ona - tych pytań.

*

Mądrość ponoć jest gorzka, ale tego dowiadują się mędrcy. Jednym z najmędrszych ludzi był król Salomon, ale i królowa Saba niewiele mu w tym ustępowała. Zdarzyło się to podczas jej odwiedzin u króla, kiedy wyjechali oboje poza mury miasta i zatrzymali się w małej wiosce. Z jednej z chat docierał do nich śpiew kobiety. Salomon nastawił ucha, bo usłyszał, że śpiewa ona, iż w swojej chacie przy pracy szczęśliwsza jest niż król Salomon w pałacu. „Ta kobieta musi być dobra i uczciwa” - rzekła królowa, lecz Salomon zauważył, że nader rzadko spotyka uczciwego mężczyznę, a jeszcze rzadziej takąż kobietę. „To poddaj ją próbie, a przekonasz się, że jest taka, jak mówię”. Salomon zgodził się i wydobył z torby małą szkatułkę zamykaną na kluczyk. Gdy ujrzeli, że mąż kobiety wraca z pola, weszli do ich chaty. Salomon powiedział: „Jedziemy do Jerozolimy i za trzy dni będziemy wracać. Chcemy, byście przechowali tu tę szkatułkę, której nie wolno wam otworzyć. Za przechowanie jej zamkniętej otrzymacie nagrodę, ale za otwarcie stracicie życie”. I wręczył szkatułkę wraz z kluczykiem mężowi tej kobiety.
Nie minęła godzina, gdy kobieta zaczęła snuć domysły, co może kryć szkatułka. „Może klejnoty albo magiczne ziele” - myślała. Mąż nie był tego ciekaw. Kiedy wstali rano, kobieta powiedziała, że miała koszmarne sny o zawartości szkatułki i musi do niej zajrzeć. Mąż skarcił ją, przypominając o grożącej im karze. Kiedy wrócił z pola, zastał żonę chorą z ciekawości, co też może kryć szkatułka. „Ty masz kluczyk i wydaje mi się, że szkatułka jest cenniejsza dla ciebie od żony. Zajrzyjmy do niej choć przez dziurkę od kluczyka”. I pierwsza sięgnęła po nią, lecz nic nie ujrzała. Zaczęła więc nalegać, by uchylić wieczko, bo może jest tam coś, dzięki czemu król jest taki mądry. Mąż aż krzyknął ze strachu i oburzenia. Nie jedli kolacji i oboje spali bardzo niespokojnie. Kiedy mąż rano zaczął pracę w polu, przybiegł do niego syn, wzywając do umierającej matki. Pobiegł do niej, stwierdzając, że szkatułka odebrała im szczęście. Żona leżała blada i wymęczona. „Umieram, bo dręczą mnie demony, które są zamknięte w tej szkatułce. Przychodzą do mnie we śnie, duszą i mówią, że unicestwią mnie, jeśli nie otworzymy wieczka. Nie mam już sił i naprawdę umieram, ale tobie bardziej zależy na kluczyku niż na moim życiu” - powiedziała. Mąż zaczął ją uspokajać i karmić, ale ona jakby resztkami sił błagała: „Czy nie masz nade mną litości? Czy chcesz mojej śmierci? Uchyl wieczko szkatułki na chwilę, przecież król się nie dowie…”. I tak jęczała godzinami. Mąż, będąc u kresu sił, zawołał wreszcie: „A niech tam - otworzę ci!”. Żona zerwała się z łóżka i przyniosła szkatułkę. Mąż włożył i przekręcił klucz… Wieczko odskoczyło i wyskoczyły stamtąd trzy maleńkie myszki, które gdzieś uciekły. W środku pozostało tylko kilka okruchów chleba. Wtedy żona wpadła w rozpacz. „Jak mogłeś tak nieostrożnie wypuścić te stworzenia! Przez ciebie zginiemy teraz oboje”. Gdy próbował jej tłumaczyć, że to na jej prośbę, odrzekła: „Ty miałeś pilnować kluczyka, aleś się nie okazał prawdziwym mężczyzną, ulegając słabej kobiecie. To twoja wina!”. Mąż umilkł i tylko Boga zaczął prosić o wybawienie ich od kary. Kiedy stanął przed Salomonem, przyznał się, że otworzył szkatułkę i że jest gotów zginąć, ale żeby król darował życie żonie. Król uśmiechnął się i życzył obojgu pokoju, poprosił tylko, aby jemu i królowej Sabie opowiedzieli, jak to było. Królowa chciała skarcić kobietę, ale nagle pomyślała, czy ona sama podołałaby tej próbie, i umilkła.

*

Jakaż dziwna pustka w nas szuka dopełnienia w zakazanych tajemnicach? Jaki kusiciel uruchamia ten dziwny niepokój, choć ktoś ostrzega, że sięgając po zakazane i zakryte, otworzymy nie schronienie dla myszek, lecz puszkę Pandory?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

2025-04-13 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W Wielkim Tygodniu odpowiedź na pytanie - czemu my także musimy akceptować cierpienie w naszym życiu?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

Tatrzański PN idzie w zaparte i podtrzymuje mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego oburzenia i krytyki. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Katyń to nie tylko historia, ale i przestroga

2025-04-14 22:06

Marzena Cyfert

Uroczystości przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego we Wrocławiu

Uroczystości przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego we Wrocławiu

Druga część dolnośląskich i wrocławskich obchodów 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej odbyła się przy Pomniku Ofiar Zbrodni Katyńskiej w parku im. J. Słowackiego.

W programie znalazły się: przemówienia, modlitwa ekumeniczna, Apel Pamięci, salwa honorowa i złożenie wieńców oraz zniczy. Obecni byli przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, przedstawiciele wojska, Policji, Straży Pożarnej, służb mundurowych, duchowieństwa, instytucji nauki i kultury, środowisk kresowych, sybirackich i kombatanckich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję