Reklama

Palmowa niedziela młodości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela Palmowa stała się nam za sprawą Jana Pawła II niedzielą młodości. Sługa Boży bardzo kochał młodych. Jako były duszpasterz akademicki wiedział, że w młodym człowieku znajdują się ogromne pokłady sił przygotowujących go do realizacji cywilizacji życia. Spotkania z młodymi ludźmi były inspiracją dla działań tego wybitnego pasterza najpierw Kościoła lokalnego, a potem powszechnego. Ks. Karol Wojtyła był przekonany, że warto pracować z młodymi - wierzył w młodość. Nikt bowiem nie ma takiej szansy jak młody człowiek, przed którym życie staje otworem i który chce je wygrać. A ks. Wojtyle zawsze zależało na tym, by człowiek swoje życie wygrał. Dlatego w ciągu wielu lat jego posługiwania Kościołowi zawsze gromadzili się wokół niego młodzi ludzie. Przychodzili z wieloma pytaniami, ze swoimi problemami, spędzał z nimi czas piękny i radosny, ale i czas trudny, i zawsze starał się być przyjacielem, bratem i ojcem młodych.
I młodzi dostrzegli w nim przyjaciela, choć jego słowa były czasem trudne i wymagające. Wiedzieli, że tak trzeba, że on nie „ściemnia”, nie oszukuje. Uwierzyli człowiekowi w białej sutannie, a on stał się niejako ich wodzem. Dlatego właśnie jakby na nowo narodziła się Niedziela Palmowa, która stała się niedzielą młodości. Ten dzień przypomina Jezusa, któremu lud zgotował owację przed Męką. Któż bardziej entuzjastycznie niż młodzież przeżyje ewangeliczne spotkanie z Chrystusem Królem, Mesjaszem, Prorokiem! Jednocześnie młodzi muszą wiedzieć, jak ten entuzjastycznie nastawiony do Jezusa człowiek może się zachować w zmanipulowanym tłumie występującym przeciw.
Pomysł zgromadzenia młodych przy okazji Niedzieli Palmowej, a także na wielkich zjazdach młodzieży stał się siłą Kościoła, budował wiarę w to, że młodość dana jest człowiekowi przez Boga, żeby realizować swoją wielkość, otwierając drzwi do przyszłości. Jakże ważną jest rzeczą, że Kościół docenia młodość, pokazuje piękno młodych ludzi i wierzy w nich, daje im szansę. Młodzi są bardzo potrzebni wszystkim instytucjom cywilnym i państwowym. Toteż trzeba zrobić wszystko, żeby młodemu człowiekowi dać wizję jego przyszłości nakreśloną przez samego Boga. To także wielkie zaproszenie do służby Bożej w kapłaństwie bądź w życiu zakonnym, zaproszenie do życia w rodzinie, do pięknej miłości. Zaproszenie, które my, dorośli, powinniśmy przynosić młodym ludziom każdego dnia. Trzeba wyrywać młodych z marazmu, nie dając im możliwości zepsucia, zniszczenia ich przyszłości. Jest czymś wspaniałym, gdy spotykamy wychowawców pełnych nowych propozycji, przychodzących z wizją młodości. Płynie ona właśnie z filozofii chrześcijańskiej, z głównego przesłania chrześcijańskiego, mówiącego o zbawieniu, o tym, że w Ewangelii jest sens życia i sens człowieka.
Są dzisiaj siły, które uderzają w Kościół, m.in. nagłaśniając wydarzenia nieszczęśliwe, budzące zgorszenie, jak chociażby zjawisko pedofilii, z którym Kościół musi się zmierzyć w niektórych krajach. Oczywiście, z bólem przyjmujemy grzechy w Kościele, zwłaszcza tego typu, choć wiemy wszyscy, że występują one nie tylko w jego łonie. Ale wrogowie Kościoła w swych atakach sięgają nawet Papieża, kierując zarzuty antywychowawcze w stronę brata Benedykta XVI. Nie można przykładać dzisiejszych sposobów wychowania czy prowadzenia instytucji Kościoła do lat 60. i nikt normalnie myślący na takie „fakty” się nie złapie. Należy zachować dużo roztropności w przyjmowaniu takich „nowinek” i zawsze kierować się miłością. Trzeba też mieć świadomość, że nie ma na świecie instytucji bardziej szanującej człowieka i życie każdej osoby ludzkiej niż Kościół. Dlatego chrześcijanie powinni razem zgromadzić się wokół Ewangelii, żeby człowiekowi na ziemi uświadomić, że tylko Chrystus jest Zbawicielem świata, tylko On jest zdolny przemienić wnętrze człowieka.
Tę wielką prawdę o Chrystusie uzdrawiającym duszę, przynoszącym miłość i będącym fundamentem cywilizacji miłości trzeba przypominać ludziom młodym, by zapałali miłością do Chrystusa. Jan Paweł II był o tym przekonany do końca. Pamiętamy jego wzruszające słowa: „Szukałem Was, a teraz Wy przyszliście do mnie...”. Nie zapominajmy o tym, zdążając na spotkanie z Chrystusem w Niedzielę Palmową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję