Reklama

Lyon dla Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy na kilka dni przed 8 grudnia - uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Lyonie pojawiają się piękne plakaty z wizerunkiem Maryi i napisem: „Merci, Marie”, to znak, że katolicy zaczynają przygotowania do tego dnia, tak ważnego w stolicy Galii.
Na życzenie obecnego arcybiskupa Lyonu i prymasa Galii ponad miastem, na wzgórzu Fourviere, u stóp Bazyliki Notre Dame de Fourviere, pojawia się wielki rozświetlony napis: „Merci, Marie”.
Dużą rolę w przygotowaniach do uroczystości i nadaniu jej religijnego i uniwersalnego charakteru odgrywa co roku kard. Philippe Barbarin ze swoimi zespołami duszpasterskimi. Z ich inicjatywy tuż przed 8 grudnia przy kościołach Lyonu tworzą się grupy wolontariuszy: „Misjonarze 8 grudnia”. Są to młodzi ludzie, ale nie tylko ci, którzy w kościołach oprowadzają w ten dzień turystów i pielgrzymów (w 2009 r. do miasta przyjechało 4 mln osób). Rozmawiają z nimi o Bogu, o wierze, o Maryi, o uroczystości przypadającej 8 grudnia. Tego dnia niemal wszystkie świątynie otwarte są przez całą noc.
8 grudnia 2009 r. punktem centralnym uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny była, jak zawsze, procesja ze świecami, która wyruszyła o zmroku z gotyckiej katedry św. Jana na wzgórze Fourviere do bazyliki. W 2009 r. prowadził ją kard. Barbarin oraz biskup pomocniczy Lyonu Jean-Pierre Batut. Niesiono cudowną figurę Matki Bożej, a także relikwiarz św. Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars, patrona księży. Rozważane były tajemnice radosne Różańca św. Kard. Barbarin zachęcał do naśladowania postawy Maryi, do gotowości na przyjęcie woli Bożej i do otwarcia się na słowo Boże.
Wieczorem została odprawiona Msza św. dla młodzieży, którą przygotowali studenci medycyny, przyszli pracownicy służby zdrowia. Przewodniczył kard. Barbarin oraz biskupi pomocniczy: bp Thierry Brac de La Perriere, bp Jean-Pierre Batut i bp Francois Le Gall, w asyście kilkudziesięciu księży. W homilii Ksiądz Kardynał mówił o roli Kościoła, który jest służebnicą Bożą.
8 grudnia wszyscy czekają z radością na Mszę św. w intencjach mieszkańców Lyonu. Eucharystii tej przewodniczył rektor Bazyliki ks. Jean-Marie Jouham, w asyście m.in. ks. Mariusza Misiaszka - polskiego księdza, który jest kapelanem na Fourviere. Modliliśmy się w intencjach rodzin, Kościoła, cierpiących dzieci, tych, którzy stracili swoich bliskich, za chorych, za więźniów... Ponad wszystkimi modlitwami unosiła się jedna, uniwersalna: aby każdy uczestnik uroczystości stał się światłem dla innych w drodze do Chrystusa, przez Maryję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję