Reklama

Przemiana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była dyrektor należącej do Planned Parenthood placówki, w której zabijano nienarodzone dzieci, z dnia na dzień stała się obrończynią życia. Wystarczyło, że zobaczyła procedurę zabiegu na ultrasonografie i powiedziała: „Nigdy więcej”. Abby Johnson, która przez dwa lata kierowała placówką w Bryan-College Station, udzieliła wywiadu tygodnikowi „Our Sunday Visitor”. Johnson była związana z Planned Parenthood od ośmiu lat. Poznała ludzi z tej organizacji przypadkowo. W czasie studiów zastanawiała się nad działalnością w grupie wolontariatu i wtedy nawinęli się ludzie z Planned Parenthood. Byli mili, przekonujący i tak weszła w ich krąg. Najpierw pracowała jako wolontariuszka. Podprowadzała kobiety przyjeżdżające do placówki do drzwi. Po skończeniu studiów zaczęła w niej pracować. Pięła się po drabinie kariery, aż dwa lata temu została dyrektorką placówki. Starała się. W 2008 r. otrzymała nagrodę pracownika roku.
Wreszcie przyszedł wrzesień 2009 r. Zupełnie przypadkowo lekarz poprosił ją, by asystowała przy zabiegu. Zdecydował, że użyje ultrasonografu. To w placówkach Planned Parenthood wyjątkowa procedura. Pochłania czas, a przecież firmie zależy, żeby w jak najkrótszym czasie wykonać jak najwięcej „zabiegów”, które przynoszą zysk. Ultrasonograf tylko wydłuża procedurę. Po tym, co Johnson zobaczyła na monitorze, zdecydowała natychmiast o zmianie pracy. Nie wiedziała za bardzo, do kogo się udać po pomoc. W kręgu jej znajomych byli sami zwolennicy Planned Parenthood. Poszła więc do siedziby obrońców życia. Jej decyzję wsparł mąż. „Za” była także rodzina.
Planned Parenthood próbowała uciszyć swoją byłą kierowniczkę, aby nie zdradzała tajemnic firmy. Dobrze, że to się nie udało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Straty w dobrach kultury i dziełach sztuki poniesione przez Kościół Rzymsko – Katolicki w Archidiecezji Krakowskiej w wyniku II wojny światowej

2024-05-16 10:45

[ TEMATY ]

II wojna światowa

archidiecezja krakowska

straty

Reprodukcja Margita Kotas

Modlitwa na ruinach kościoła Sakramentek na rynku Nowego Miasta w Warszawie

Modlitwa na ruinach kościoła
Sakramentek na rynku
Nowego Miasta w Warszawie

Okupant niemiecki podczas II wojny światowej podjął bezpardonową walkę z całym społeczeństwem polskim, w tym również z Kościołem Rzymsko – Katolickim. Walka przeciwko Kościołowi Katolickiemu polegała zarówno na eksterminacji duchowieństwa, jak i na niszczeniu zabytków architektury sakralnej oraz niszczeniu lub rabunku wyposażenia kościołów i klasztorów.

Łupem okupanta niemieckiego padły przede wszystkim cenne przedmioty złotnicze. Doszczętnie zostały ograbione z najcenniejszych pamiątek historycznych i z najstarszych zabytków złotniczych w Polsce skarbce kościelne w: Gdańsku, Trzemesznie, Poznaniu, Gnieźnie, Krakowie, Kaliszu, Warszawie, Sandomierzu, Lublinie, Płocku. Po wojnie powrócił tylko skarbiec krakowski, trzemeszeński, wielicki i sandomierski oraz część skarbca poznańskiego. Nie ocalało nic z darów Zygmunta III dla katedry warszawskiej .

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do prezbiterów diecezji włocławskiej: bądźcie ludźmi Boga i ludźmi modlitwy

2024-05-16 19:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

diecezja włocławska

Copyright Niedziela/Wlodzimierz Rędzioch

- Uważnie obserwujmy Kościół, jakim dzisiaj jesteśmy, a stwierdzimy, że on dużo mówi, a mało się modli. Zajmuje się sprawami niebędącymi w jego kompetencji, a zaniedbuje właściwą sobie misję, którą jest głoszenie Jezusowej Ewangelii - mówił kard. Robert Sarach do prezbiterów diecezji włocławskiej, przybyłych 16 maja do sanktuarium św. Józefa w Sieradzu.

Emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powitał biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Obok biskupa diecezjalnego i biskupa seniora Stanisława Gębickiego, w wydarzeniu uczestniczyło około 300 prezbiterów. W programie dorocznej diecezjalnej pielgrzymki kapłanów znalazła się konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję