Reklama

Abp Marian Przykucki odszedł do domu Ojca

Niedziela Ogólnopolska 44/2009, str. 15

Kuria Metropolitalna w Szczecinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z największą czcią i pokorą przekazuję moje ziemskie życie w ręce Stwórcy z nadzieją, że Chrystus, który jest „Światłością ludzi” (J 1, 4), oświeci mi drogę do wieczności, do domu Ojca.
Z testamentu abp. Mariana Przykuckiego

W wieku 85 lat, w 36. roku przyjęcia sakry biskupiej i 59. roku święceń kapłańskich - 16 października 2009 r. o godz. 11.30 odszedł do Pana śp. abp Marian Przykucki, pierwszy metropolita szczecińsko-kamieński.
Urodził się 27 stycznia 1924 r. w Skokach k. Wągrowca, w rodzinie rzemieślniczej. Ochrzczony został 10 lutego 1924 r. w macierzystym kościele parafialnym w Skokach. W poznańskiej katedrze 19 lutego 1950 r. przyjął z rąk abp. Walentego Dymka święcenia kapłańskie, a 3 lutego 1974 r. - z rąk abp. Antoniego Baraniaka sakrę biskupią. Obu biskupom posługiwał jako sekretarz. Po śmierci abp. Antoniego Baraniaka (zm. 13 sierpnia 1977 r.) od 15 sierpnia 1977 r. do 7 października 1978 r. jako wikariusz kapitulny zarządzał archidiecezją poznańską. Decyzją Ojca Świętego Jana Pawła II od 29 maja 1981 r. do 25 marca 1992 r. był biskupem chełmińskim, a następnie do 1 maja 1999 r. - arcybiskupem nowo powstałej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
W testamencie zapisał: „Dziwnymi drogami prowadziła mnie Opatrzność Boża. Wypadło mi żyć w czterech epokach: w okresie przedwojennym, wojennym, w czasie totalitaryzmu komunistycznego i w epoce odzyskanej wolności”.
Przez całe życie walczył o pokój, ten ewangeliczny pokój. Takie też było jego biskupie zawołanie: „Beati pacifici” - Błogosławieni pokój czyniący. Tę zasadę wcielał w życie, do ostatnich swoich dni służąc posługą duszpasterską i wielkim doświadczeniem kolejnym arcybiskupom szczecińsko-kamieńskim: abp. Zygmuntowi Kamińskiemu i abp. Andrzejowi Dziędze.
Dwudniowe uroczystości pogrzebowe (22 i 23 października br.) zgromadziły liczne grono: 28 biskupów polskich, przedstawicieli Kościoła niemieckiego na czele z arcybiskupem Berlina kard. Georgiem Sterzinsky’m, ok. 330 kapłanów z archidiecezji poznańskiej i diecezji pelplińskiej, a przede wszystkim archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, siostry zakonne, kleryków, przedstawicieli władz miejskich, wojewódzkich, parlamentarzystów i bardzo liczne grono wiernych.
Głoszący homilie na poszczególnych Mszach św.: abp Edmund Piszcz, abp Henryk Muszyński i abp Andrzej Dzięga zwrócili uwagę na wielką dobroć abp. Przykuckiego i jego troskę zarówno o kapłanów, jak i o każdego człowieka. Wszyscy zauważyli, że szedł on do ludzi z przesłaniem Bożego pokoju.
- Abp Marian Przykucki był człowiekiem ewangelicznego pokoju. Nie chodziło tu o pokój za wszelką cenę, ale o pokój oparty na poszanowaniu godności człowieka, na prawdzie i na miłości. Był człowiekiem otwartym na ludzkie sprawy. Był człowiekiem życzliwym, towarzyskim, człowiekiem dobrego serca - mówił abp Piszcz. Abp Muszyński zaznaczył, że Zmarły był gorliwym krzewicielem kultu maryjnego na Pomorzu Zachodnim, walczył o rodzinę i życie, prowadził dialog ekumeniczny, a nade wszystko krzewił pokój zrodzony z Boga. Metropolita szczecińsko-kamieński, odnosząc się do słów testamentu abp. Przykuckiego, wskazał na trzy istotne przesłania, płynące dla nas: ufność w Bożą Opatrzność, pozwolenie na prowadzenie się Maryi i niezłomną wiarę w życie wieczne.
Nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk podziękował śp. Arcybiskupowi Marianowi za piękną księgę posługi kapłańskiej i biskupiej, zaś abp Stanisław Gądecki - za wkład w posługę Episkopatu Polski i Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec. Jego bezpośredni następca abp Zygmunt Kamiński w słowie podziękowania, które odczytał abp Andrzej Dzięga, wyraził słowa wdzięczności za wieloraką posługę apostolską w Kościele szczecińskim i w Ojczyźnie, za zachowanie pokoju i radości życia do końca, mimo tylu cierpień.
Ciało śp. abp. Mariana Przykuckiego zostało złożone w sarkofagu w kaplicy św. Ottona w bazylice katedralnej w Szczecinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Miesiąc Najdroższej Krwi

[ TEMATY ]

Krew Chrystusa

Przenajdroższa Krew Chrystusa

Karol Porwich/Niedziela

Lipiec poświęcony jest czci Najdroższej Krwi Pana Jezusa. W rozważaniach, chcemy pokazać dar, jakim było i jest przelanie przez naszego Odkupiciela drogocennej Krwi.

Boży Syn nie tylko w czasie Męki, ale dużo wcześniej przelewał Krew, by odkupić rodzaj ludzki. Przypominają nam o tym nabożeństwa, które mają na celu uczczenie Meki Pańskiej, ale też te szczególnie poświęcone Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

„Wybrali Chrystusa” – mama bł. Karola Acutisa o wspólnej kanonizacji z bł. Frassatim

„Obaj byli młodzi, chcieli bardziej ‘być’ niż ‘mieć’” - mówi Antonia Acutis o zbliżającej się kanonizacji jej syna Karola i bł. Piotra Jerzego Frassatiego. Uroczystość odbędzie się 7 września 2025 roku na Placu św. Piotra w Watykanie.

Antonia Acutis, mama bł. Karola Acutisa, z radością przyjęła wiadomość, że jej syn zostanie ogłoszony świętym razem z bł. Piotrem Jerzym (Pier Giorgiem) Frassatim. W rozmowie z National Catholic Register podkreśliła, jak wiele łączyło obu przyszłych świętych. „Cieszę się, ponieważ Piotr Jerzy Frassati był młody, tak jak Karol” – powiedziała. Dodała, że obaj byli głęboko oddani Eucharystii i pochodzili z dobrze sytuowanych rodzin, a mimo to wybrali życie z Chrystusem, rezygnując z pogoni za dobrami materialnymi. „Dobrze jest dziś przypominać młodym o tych dwóch młodzieńcach, którzy bardziej troszczyli się o ‘być’, niż ‘mieć’, by odnaleźć prawdziwe bezpieczeństwo” – zaznaczyła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję