Reklama

Kościół

USA: Szef SWAP o zabójstwie ks. Blachnickiego: znamienne jest, że osoby z tym powiązane wciąż działają w organizacjach lewicowych

Znamienne jest, że ci, których oskarżano, że przyczynili się do śmierci księdza Franciszka Blachnickiego wciąż działają w organizacjach społecznych, lewicowych – powiedział PAP komendant naczelny Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce (SWAP) Tadeusz Antoniak, komentując wynik śledztwa IPN, potwierdzający, że ksiądz Blachnicki został w 1987 r. zamordowany.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zaznaczył w rozmowie z PAP Antoniak, publicyści i historycy badali sprawę zabójstwa księdza przez ponad 30 lat. O ustaleniu przez pion śledczy IPN przyczyn zabójstwa ks. Blachnickiego szef SWAP dowiedział się w środę.

Reklama

"Został otruty, co potwierdza ekshumacja, a także dochodzenie w Niemczech. Są oznaki wykazujące, że było to morderstwo polityczne" - powiedział Antoniak.

Podziel się cytatem

Zwrócił uwagę, że w otoczeniu księdza Blachnickiego, który sprawował posługę duchową, ale też zajmował się działalnością społeczną, a nawet polityczną znalazło się prowadzące inwigilację małżeństwo agentów SB Jolanta (obecnie Lange) i Andrzej Gontarczykowie. Z powodu prześladowań duchowny musiał opuścić Polskę w latach osiemdziesiątych.

"Kiedy z Radia Wolna Europa dotarła wiadomość o śmierci księdza Blachnickiego w roku 1987 w Carlsbergu, byliśmy tym bardzo zasmuceni. Trudno było oczekiwać, że zabójstwo zostanie udowodnione, chociaż paliła się iskierka nadziei, ponieważ otruto go w Niemczech Zachodnich" - powiedział Antoniak.

W jego opinii Polonia wznowienie śledztwa przyjęła z ufnością, że dojdzie do zadośćuczynienia sprawiedliwości, a winni zostaną ukarani.

"Znamienne jest, że ci, (których oskarżano o to, że - PAP) przyczynili się do śmierci (księdza -PAP), także obecnie, już po zmianie systemu, działają w organizacjach społecznych, lewicowych, jak pani Lange" - zauważył komendant naczelny SWAP.

Przywołał propagandowe programy telewizyjne z czasów PRL, kiedy Jerzy Urban przeprowadzał wywiady z Gontarczykami. Państwo komunistyczne, akcentował, przypisywało sobie za sukces, że udało się ściągnąć z Niemiec Gontarczyków, tajnych agentów podejrzanych o zabójstwo księdza.

Reklama

Antoniak zwrócił uwagę, że ich proceder nadzorował pułkownik Aleksander Makowski, pracujący w pionie śledczym Wydziału XI wywiadu. Zajmował się on m.in. penetracją Kościoła katolickiego. Robił niestety karierę także w III RP. Rozwijał współpracę z Amerykanami, a wiadomo z dokumentów, że ma dotąd zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych.

"Polskie służby działały na zlecenie sowieckich i przypuszczam, że zabójstwo konsultowane było z rosyjskimi służbami. Uważam tak dlatego, ponieważ oprócz ruchu oazowego ks. Blachnicki stworzył w Carlsbergu "Chrześcijańską Służbę Wyzwolenia Narodów" skupiającą nie tylko katolików, ale innych chrześcijan z krajów obozu sowieckiego, jak m.in. Litwa, Łotwa, Estonia czy NRD. Kreml zdawał sobie sprawę, że będzie to zagrożenie dla komunistów w tych państwach" - ocenił Antoniak.

Reklama

Stwierdził, że Polonia z uznaniem patrzy na współdziałanie pionu śledczego IPN z prokuraturą, a były okresy, kiedy dochodziło w tym względzie do zaniedbań. Nie do Amerykanów polskiego pochodzenie należy jednak ferowanie wyroków.

Podziel się cytatem

"Polska jest krajem demokratycznym i nie do nas należy sugerowanie, jakie powinny być wyroki. Każdy ma prawo do procesu. Jesteśmy jednak przekonani, że winni śmierci ks. Blachnicki powinni zostać surowo ukarani, zgodnie z pryncypiami polskiego prawa" - konkludował komendant naczelny SWAP.

"Mam osobisty stosunek do tej sprawy. Jest on ukształtowany przez Ruch Światło-Życie", którego założycielem był ksiądz Blachnicki. Wśród Polonii mojego pokolenia spotykam wiele osób, które przeszły przez światopoglądową drogę, poczynając od ruchu oazowego. Dla wielu ludzi przebywających teraz w Stanach Zjednoczonych, ale także w Polsce, postać księdza Blachnickiego była charyzmatyczna, mityczna" - powiedział Antoniak.

Rozmówca PAP przypomniał, że wstąpił do ruchu oazowego w wieku 14 lat. Animatorami tego byli kapłani przy parafiach, w diecezjach, ale na spotkaniach podkreślano, że założycielem ruchu był ksiądz Blachnicki i poświęcił tej misji swoje życie.

"Chociaż nigdy go osobiście nie spotkałem był obecny w moim życiu. Spędzałem wakacje na oazach. Były poświęcone modlitwie, ale też dyskusjom jak działa system. Już wtedy mówiło się, że na przekór ideologii komunistycznej ksiądz Blachnicki stworzył masowy ruch będący dla niej przeciwwagą. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę" - zapewniał szef SWAP.

2023-03-19 08:12

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sługa prawdy

Niedziela lubelska 15/2023, str. II

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Blachnicki

KUL

Wystawę przygotowaną przez Grażynę Wilczyńską można zobaczyć przed kościołem akademickim KUL

Wystawę przygotowaną przez Grażynę Wilczyńską można zobaczyć przed kościołem akademickim KUL

Lubelski oddział IPN przygotował wystawę plenerową poświęconą słudze Bożemu ks. Franciszkowi Blachnickiemu, która będzie prezentowana do 21 kwietnia.

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki jest jedną z postaci, które obok św. Jana Pawła II i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego wywarły największy wpływ na Kościół w Polsce w okresie komunizmu. Twórca Ruchu Światło-Życie, którego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1995 r., był naukowcem i wykładowcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Obszar jego pracy naukowej obejmował zagadnienia pedagogiki chrześcijańskiej, katechetyki, teologii pastoralnej i liturgiki. Współtworzył Instytut Teologii Pastoralnej KUL, a przy nim Lubelski Zespół Liturgistów oraz Instytut Formacji Pastoralno-Liturgicznej. Osobiste doświadczenie żywej wiary i pogłębione studia teologiczne ks. Blachnickiego dały podwaliny Ruchu Światło-Życie, który jako ruch posoborowej odnowy Kościoła funkcjonuje dziś na wszystkich kontynentach. Ksiądz Blachnicki zmarł 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu; w świetle najnowszych badań został zamordowany przez komunistów.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kwiat Ameryki

Za dnia prowadziła w Limie przytułek dla sierot i osób starszych, porzuconych przez rodziny, noce spędzała na modlitwie.

Isabel Flores de Oliva, bo tak naprawdę nazywała się Róża z Limy, była pierwszą osobą urodzoną w Ameryce, która została wyniesiona na ołtarze. Jej kanonizacja nastąpiła dość szybko, 54 lata po jej śmierci, a to za sprawą głębokiej pobożności i duchowych przymiotów, które ją cechowały. Już w dzieciństwie miała zadatki na świętą. Zafascynowana życiorysem św. Katarzyny ze Sieny za jej przykładem, jako mała dziewczynka, złożyła śluby czystości. W tym postanowieniu wytrwała do końca życia, pomimo że rodzice, szczególnie matka, nalegali na jej zamążpójście. Przez 10 lat matka, mimo swojej pobożności, starała się odwieść córkę od zamiaru wstąpienia do zakonu, w czym nie cofała się nawet przed złośliwościami. Róża wszystkie cierpienia zadawane przez najbliższą jej osobę znosiła pokornie, ofiarowywała je Chrystusowi.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję