Reklama

Niedziela Świdnicka

Dźwigał codzienny ciężar kapłańskiej służby. Exporta ks. prał. Jana Szetelnickiego

Wieczorna Eucharystia 17 stycznia pod przewodnictwem biskupa pomocniczego, rozpoczęła dwudniowe uroczystości pogrzebowe ks. prał. Jana Szetelnickiego, wieloletniego proboszcza parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Kudowie-Zdroju.

[ TEMATY ]

Kudowa Zdrój

bp Adam Bałabuch

pogrzeb kapłana

ks. Jan Szetelnicki

Stanisław Bałabuch

Msza św. żałobna pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha

Msza św. żałobna pod przewodnictwem bp. Adama Bałabucha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Miłość Chrystusa, to przemożna siła, która skłoniła śp. ks. Jana, do tego, aby całkowicie poświęcić swoje życie sprawie Ewangelii – mówił w homilii bp Adam Bałabuch, podkreślając, że ta miłość głęboko zakorzeniona w Chrystusowe pozwalała dźwigać ks. Janowi ciężar codziennej kapłańskiej służby.

Bp Bałabuch zauważył, że Jan Szetelnicki już jako młodzieniec postanowił swoje życie związać z Chrystusem. - Do tej decyzji dojrzewał w domu rodzinnym i środowisku parafialnym. - Młody Jan zapukał do furty Seminarium Duchownego we Wrocławiu, by tu pozostawać w szczególnej bliskości z Chrystusem, lepiej Go poznać i ostatecznie z Nim związać swoje życie. Po czasie formacji seminaryjnej ks. Jan Szetelnicki został posłany do różnych wspólnot parafialnych, by tam dzielić się swoim doświadczeniem wiary w Jezusa Chrystusa, by podjąć misję nauczania i uświęcania wiernych – przypomniał, dodając, że Chrystus poprzez decyzje biskupa prowadził ks. Jana kolejno do wspólnoty parafialnej w Oławie, Oleśnicy, Kudowie Zdroju, Ujeździe Górnym, by powrócić do Kudowy i tutaj większą część swojego kapłańskiego życia związać z parafią św. Katarzyny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stanisław Bałabuch

Reklama

- Jakże znamienne i ważne było to ostateczne zaproszenie Chrystusa skierowane do ks. prał. Jana: chodź i zobacz, gdzie mieszkam. Przyjdź sługo dobry i wierny. Przyjdź, by zająć mieszkanie przygotowane dla ciebie w domu Ojca – mówił, akcentując, kiedy rozległo się to ostatnie wołanie Chrystusa, ks. Jan poszedł drogą jednoczenia się z Chrystusem cierpiącym, by zająć miejsce przygotowane mu przez Zbawiciela w domu Ojca niebieskiego.

- Musimy być bowiem zawsze przygotowani na chwilę przyjścia po nas Chrystusa, tak jak to zaznaczył w swoim testamencie św. Jan Paweł II: z możliwością śmierci każdy zawsze musi się liczyć. I zawsze musi być przygotowany do tego, że stanie przed Panem i Sędzią - a zarazem Odkupicielem i Ojcem. Więc i ja liczę się z tym nieustannie, powierzając ów decydujący moment Matce Chrystusa i Kościoła - Matce mojej nadziei – cytował.

Podziel się cytatem

Bp Bałabuch podkreślił, że śp. ks. prał. Jan przez całe życie szedł posłusznie drogą, którą prowadził go Pan, by dawać świadectwo o Ewangelii łaski Bożej. Okazywał się sługą dobrym i wiernym. - Dlatego ufamy, że Pan da mu udział w chwale nieba - podsumował.

Stanisław Bałabuch

Po Mszy świętej do późnych godzin nocnych parafianie i mieszkańcy Kudowy-Zdroju podjęli modlitewne czuwanie przy trumnie zmarłego kapłana, dziękując za życie i długoletnią służbę księdza prałata w parafii św. Katarzyny. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w środę 18 stycznia w samo południe, pod przewodnictwem bp Marka Mendyka.

Plan dnia pogrzebu:

7.00 Możliwość indywidualnej modlitwy w kościele przy trumnie księdza prałata Jana.

11.30 Podziękowania i przemówienia.

12.00 Msza święta pogrzebowa pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka.

Po Mszy świętej złożenia ciała ks. prałata Jana do grobowca przy kościele parafialnym.

2023-01-17 19:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moją rodziną jest Kościół

Niedziela przemyska 10/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienie

pogrzeb kapłana

Archiwum sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie

Ks. Jan Wilusz (1934 – 2022)

Ks. Jan Wilusz (1934 – 2022)

17 stycznia br. w wieku 88 lat zmarł ks. kan. Jan Wilusz. Msza św. pogrzebowa została odprawiona w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie, a pochówek odbył się na cmentarzu w Łękach Dukielskich.

Dziękując Bogu za dar życia i kapłaństwa ks. kan. Jana Wilusza, o zmarłym opowiada jego siostra Wanda Lidwin. – Od kiedy pamiętam brat przejmował się tym, gdy ktoś się skaleczył lub zrobił krzywdę. Wtedy młody Jan chciał jak najszybciej pomagać takiej osobie, przynosił bandaż i opatrywał ranę. Tato widząc te sytuacje zaczął mówić, że syn gdy dorośnie będzie lekarzem. Nie pamiętam, żeby mama planowała przyszłość dla syna i wspominała coś o konkretnym zawodzie. Kiedy brat Jan chodził do Szkoły Podstawowej w Łękach Dukielskich, ksiądz katecheta, który go uczył, powiedział mu pewnego razu, że będzie księdzem. Jednak sam brat nigdy nie wspominał o kapłaństwie, może dlatego, że nie chciał sprawić zawodu ojcu, który co jakiś czas mówił o kierunku medycznym dla syna – wspomina pani Wanda.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 2025: Rzym szlakiem św. Ignacego Loyoli „pielgrzyma nadziei”

2024-12-02 09:58

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Adobe Stock

Wędrówka, modlitwa i medytacja ze św. Ignacym Loyolą, to jedna z propozycji przygotowanych w Rzymie na Rok Święty. W ramach projektu można odwiedzić miejsca, w których żył, modlił się i pielgrzymował założyciel Towarzystwa Jezusowego. Jubileuszowa inicjatywa skierowana jest do tych, którzy nie tylko chcą zgłębić historię i sztukę, ale gotowi są także do wejścia w modlitwę ignacjańską.

Projekt zatytułowany „Św. Ignacy Loyola, pielgrzym nadziei” zainaugurowała pielgrzymka do miejsc, w których w czasie Jubileuszu 1550 roku założyciel Towarzystwa Jezusowego wraz ze trzema towarzyszami służyli pielgrzymom w przygotowanym dla nich hospicjum, które z czasem stało się szpitalem psychiatrycznym Matki Bożej Miłosierdzia. Wędrówka zakończyła się modlitwą w celach św. Ignacego, przy kościele Il Gesù (Imienia Jezus), gdzie żył i pracował w czasie swego pobytu w Wiecznym Mieście. To miejsce łączy wszystkie ignacjańskie propozycje na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Arcybiskup zmienia określenie „czarny” Nazarejczyk - zostanie tylko Nazarejczyk

2024-12-02 18:11

By Constantine Agustin - commons.wikimedia.org

Czarny Nazarejczyk, Manila

Czarny Nazarejczyk, Manila

W Manili, stolicy Filipin, od wieków czczona jest figura Chrystusa - „Czarnego Nazareńczyka”. Rokrocznie 9 stycznia procesje z figurą Jezusa wyrzeźbioną z czarnego drzewa, przyciągają miliony wiernych. Teraz, chcąc być „bardziej integrujący”, Kościół skreśla określenie „czarny”.

Figura jest czczona, ponieważ podobno “dokonuje cudów”. Jak poinformowało katolickie „Radio Veritas Asia”, arcybiskup Manili, kardynał Jose Advincula, usunął z nazwy słowo „czarny”. Swoją decyzję uzasadnił tłumacząc, że ma to na celu „zwrócenie uwagi ludzi bardziej na święte imię naszego Pana, niż na kolor czy atrybut” .
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję