Reklama

Kościół

Papież Franciszek: aborcja jest zbrodnią

Aborcja jest zbrodnią; czy słuszne jest wynajęcie płatnego zabójcy, by rozwiązać problem? - oświadczył papież Franciszek w wywiadzie dla pisma "America", wydawanego przez jezuitów w USA. Dodał też, że Kościół nie może czynić z aborcji kwestii "politycznej" i musi zachować podejście duszpasterskie.

[ TEMATY ]

aborcja

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas rozmowy papież odniósł się do kwestii aborcji, która - jak podkreślono w zadanym mu pytaniu - jest w USA mocno upolityczniona.

„Ja stawiam dwa pytania: czy słuszne jest pozbycie się istoty ludzkiej, by rozwiązać problem? Drugie pytanie: czy słuszne jest wynajęcie płatnego zabójcy, by rozwiązać problem? Problem powstaje, kiedy rzeczywistość zabicia istoty ludzkiej przekształcana jest w kwestię polityczną albo gdy pasterz Kościoła stosuje polityczne kategorie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Za każdym razem - dodał - gdy problem traci wymiar duszpasterski, staje się problemem politycznym, bardziej niż duszpasterskim. On nie należy do jednej partii czy drugiej. Jest uniwersalny. Kiedy widzę, że taki problem, jak ten, który jest zbrodnią, staje się mocno, ogromnie polityczny, dochodzi do porażki troski duszpasterskiej w podejściu do niego”.

Zdaniem papieża w sprawie aborcji i innych problemów nie można utracić z pola widzenia „wymiaru duszpasterskiego”.

Reklama

W kwestii nadużyć seksualnych Franciszek oświadczył: „Do kryzysu w Bostonie, kiedy wszystko zostało ujawnione, Kościół postępował zabierając sprawcę z jego miejsca, tuszując, jak często zdarza się dziś w rodzinach”. Jak zaznaczył, nawet jeśli w Kościele byłby tylko jeden przypadek wykorzystywania, byłoby to „potworne”. „Wykorzystywanie małoletnich to jedna z najpotworniejszych rzeczy” - dodał.

Podziel się cytatem

Przypomniał, że Kościół postanowił nie ukrywać więcej nadużyć i dokonał postępów. „Kiedy ludzie uczciwi widzą, jak Kościół bierze odpowiedzialność za tę potworność, rozumieją, że Kościół to jedno, a sprawcy nadużyć przez niego karani to drugie. Liderem w podejmowaniu takich decyzji był Benedykt XVI” - oświadczył papież.

Przypomniał, że podczas swych podróży spotyka się z ofiarami wykorzystywania. Przywołał swoje spotkanie w Irlandii w 2018 roku, gdy powiedział swym na początku rozgniewanym rozmówcom: „Jutro muszę wygłosić homilię. Może przygotujemy ją razem o tym problemie?”.

W ten sposób zdaniem Franciszka „to, co zaczęło się jako protest, przekształciło się w coś pozytywnego i razem wszyscy przygotowaliśmy homilię na następny dzień”.

„Co powinien zrobić Kościół? Iść naprzód z powagą i wstydem” - ocenił.

Odnosząc się do roli kobiet w Kościele podkreślił, że to, iż nie mogą one przyjmować święceń kapłańskich nie oznacza „pozbawienia” ich tego.

„Kobieta jest kimś więcej, bardziej przypomina Kościół” - uważa papież. Przyznał też: „Zbyt często nie zdołaliśmy w naszych katechezach wyjaśnić tych rzeczy”.

Reklama

Franciszek wyraził opinię odnosząc się do podziałów w USA: "Polaryzacja nie jest katolicka. Katolik nie może myśleć: albo - albo i sprowadzać wszystkiego do polaryzacji. Istotą tego, co katolickie, jest : to i to".

"Katolik łączy dobre i to co nie jest takie dobre" - przypomniał.

Jak ocenił, "tam, gdzie jest polaryzacja, rośnie mentalność dzielenia, która uprzywilejowuje niektórych, a innych zostawia z tyłu". Katolik według niego zawsze godzi różnice.

"Im więcej jest polaryzacji, tym więcej traci się ducha katolickiego i popada w ducha sekciarskiego" - ostrzegł. "Oto jak rozumiemy katolicki sposób zmierzania się z grzechem; nie jest on purytański, to święci i grzesznicy, razem" - wyjaśnił.

Franciszek mówił o posłudze i zadaniach biskupów: „Jezus nie stworzył konferencji biskupów. Jezus stworzył biskupów, a każdy z nich jest pasterzem swojego ludu”. Następnie dodał: „Macie niektórych dobrych biskupów, którzy bardziej są po prawej stronie i takich, którzy są po lewej. Ale oni są bardziej biskupami niż ideologami, bardziej pasterzami niż ideologami. To jest klucz”.

Franciszek w nawiązaniu do tego, że niektórzy uważają go za socjalistę bądź nawet komunistę odparł: „Kiedy patrzę na Ewangelię tylko z socjologicznego punktu widzenia, tak, jestem komunistą i był nim też Jezus”.

„Komuniści ukradli nam trochę chrześcijańskich wartości. Inni uczynili z nich katastrofę” - stwierdził.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ jar/

2022-11-28 17:27

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Louvain-la-Neuve: papież zachęcił studentów do poszukiwania prawdy

Bez prawdy nasze życie traci sens, zostaliśmy stworzeni, aby ją znaleźć - mówił Ojciec Święty spotykając się ze studentami Uniwersytetu Katolickiego w Louvain-la-Neuve w Belgii.

Franciszek rozpoczął od odpowiedzi na pytanie wyrażające niepokój o przyszłość. Zaznaczył, że najbardziej brutalnym przejawem zła jest wojna, a także korupcja i współczesne formy niewolnictwa. Zaprotestował przeciwko wykorzystywaniu imienia Boga do panowania nad innymi i przemocy. „Bóg jest Ojcem, a nie władcą” - podkreślił papież.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Zapalono światła na choince na placu Świętego Piotra

2025-12-15 18:02

[ TEMATY ]

Watykan

Boże Narodzenie

Włodzimierz Rędzioch

W Watykanie zapalone zostały w poniedziałek światła na choince i odsłonięto stojącą obok szopkę. Świerk pochodzi z okolic Bolzano w Trydencie-Górnej Adydze na północy Włoch, a szopkę przygotowała diecezja Nocera Inferiore-Sarno w Kampanii na południu kraju.

25-metrowy świerk czerwony przywieziony został z Val d’Ultimo w prowincji Bolzano i waży 8 ton. W styczniu, gdy drzewo zostanie zabrane z placu, będzie wykorzystane zgodnie z zasadą troski o środowisko - zapewnili ofiarodawcy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję