Reklama

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Serce Indii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

U początków powstania Tadż Mahal stoi miłość, która pachniała migdałami. Złote puchary, kryształowe kielichy, intensywnie czerwone, długowieczne wino z beczek wyciętych z sandałowego drzewa, daktyle, słońce, cień palmowych drzew, głęboki zapach wcieranych w ciało olejków - wszystko to stanowiło klimat tego przeszywającego najmniejszy nerw duszy i ciała uczucia, które niczym żwawa rzeka płynęło między dwoma sercami.
Rozmyślam o tym, gdy terkoczący autobus podskakuje na kamiennych, pełnych kurzu indyjskich ulicach, wytyczonych przez rzędy niskich wiat i szop, ozdobionych kolorowymi szyldami. Jestem w okolicach Agry. Przez brudne szyby dostrzegam już wysmukłe minarety Tadż Mahal. Serce Indii. Powracam do kartek wysłużonego przewodnika, na którym Indie zdążyły odbić wiele śladów: zagięcia, plamy, zaznaczenia, podkreślenia, dopiski. W 1612 r. Ardżumand Banu Begam, bardziej znana pod imieniem Mumtaz Mahal, poślubiła Szah Dżahana, późniejszego księcia Churram. Chociaż było to już drugie małżeństwo księcia, zawarte zostało (o dziwo, jak na tamtejsze zwyczaje!) pod wpływem szalonej miłości pomiędzy dwojgiem całkowicie sobie oddanych arystokratów, w których płynęła błękitna krew. Szah mógłby uczynić swoimi słowa biblijnego oblubieńca: „Oczarowałaś me serce, siostro ma, oblubienico, oczarowałaś me serce jednym spojrzeniem twych oczu, jednym paciorkiem twych naszyjników. Jak piękna jest miłość twoja, siostro ma, oblubienico, o ileż słodsza jest miłość twoja od wina, a zapach olejków twych nad wszystkie balsamy!” (Pnp 4,9-10). W tamtych czasach to rzecz niespotykana, by małżeństwo zawrzeć z miłości.
Mumtaz stała się nieodłączną towarzyszką podróży i wojennych wypraw męża. Była jego kochanką, przyjaciółką, pocieszycielką i powiernicą. Tuliła w swych delikatnych, aksamitnych dłoniach jego twarz i ocierała mu łzy. On topił się w niej, zanurzał w szmaragdowe oczy i tonął w głębinach szaleńczych i głębokich uczuć, które pochłaniały go całkowicie. A Mumtaz była jego lustrzanym odbiciem. Zaślepiona miłością tak przenikającą jej duszę i ciało, jak srebrzyste nitki księżycowego światła przenikają połacie ciemności delikatnie unoszącej się nad ziemią, postawiła sobie w życiu jeden tylko cel: uszczęśliwić męża. Wiecznie młoda księżniczka jak płodna bogini dała swojemu mężowi czternaścioro dzieci i … zwyczajnie zgasła przy porodzie w Burhanpur, zaledwie trzy lata po objęciu tronu.
Nieutulony w żalu książę mógł uczynić tylko jedno: wybudować swej ukochanej najpiękniejszy, najcudowniejszy, monumentalny grobowiec świata - cud architektury i dowód wiecznej miłości. To miłość Szah Dżahana stoi u początków Tadż Mahal.
Po dwudziestu dwóch latach pracy dwudziestu tysięcy ludzi, prowadzonych przez najwybitniejszych architektów i rękodzielników Wschodu, dokładnie w 1653 r. na brzegu Jamuny w Agrze stanął biały pałac - grobowiec. Cud świata! Więcej - cud wszechświata. Cud uniwersum, przeszłości i przyszłości! Budowla, w której każdy kamień woła tylko to jedno słowo: kocham! Bo przecież miłość silniejsza jest niż śmierć. Jej historię w najbardziej lakonicznych słowach przedstawia inskrypcja nad Bramą Saraceńską: „Tadż Mahal został zbudowany w latach 1631-1653 przez cesarza Szah Dżahana dla jego małżonki Ardżumand, znanej pod imieniem Mumtaz Mahal, Ozdoba Pałacu. Urodzona w 1592 roku jako córka Asaf-Chana, poślubiła w 1612 roku Szah Dżahana i wydawszy na świat czternaste dziecko, zmarła w 1631 roku. Po śmierci cesarz został pochowany u jej boku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Seksuolog koordynatorem programu tzw. edukacji zdrowotnej

2025-09-08 19:16

[ TEMATY ]

honorowy obywatel

Zielona Góra

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

seksuolog

uz.zgora.pl/MEN

Zbigniew Izdebski został mianowany przez Barbarę Nowacką koordynatorem podstawy programowej "edukacji zdrowotnej"

Zbigniew Izdebski został mianowany przez Barbarę Nowacką koordynatorem podstawy programowej edukacji zdrowotnej

Seksuolog, którego działalność i badania przed laty budziły ostre protesty rodziców i pedagogów dziś wraca na białym koniu. Okazuje się, że został koordynatorem zespołu przygotowującego podstawę programową "Edukacji zdrowotnej", siłą wprowadzanej do szkół przez lewicową minister edukacji i tylko dzięki reakcji społeczeństwa uznanej przez rząd za nieobowiązkową. Zapewne by zatrzeć negatywne postrzeganie nowego przedmiotu i jego twórców, radni zielonogórscy - politycy powiązani z dzisiejszą koalicją 13 grudnia "na szybko" zrobili go ... honorowym obywatelem miasta.

Tym zasłużonym dla Zielonej Góry, który w ostatniej chwili został dokooptowany do zacnego grona kandydatów do tego miana jest oczywiście seksuolog Zbigniew Izdebski. Regulamin przyznawania honorowego obywatelstwa przewidywał, że co roku przyznaje się maksymalnie 3 takie wyróżnienia, odpowiednio wcześniej zgłoszonym kandydatom. Wręczenie zaszczytnego tytułu odbywa się podczas "Winobrania", czyli corocznego święta miasta. W tym roku uroczysta sesja rady miasta odbędzie się 9 września.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję