26 września 2002 r., ogłoszonym przez MENiS jako Dzień Języków Obcych, dosyć nietypowe lekcje zaproponowano uczniom Katolickiego Gimnazjum i Liceum im. św. Brata Alberta w Dąbrowie Górniczej. Nauczyciele okazali się nie tylko dobrymi specjalistami w swoich dziedzinach, lecz również pokazali, że są dobrze przygotowani językowo do wejścia do Wspólnoty Europejskiej.
Klasy o profilu biologiczno-chemicznym wysłuchały wykładu dr Anny Stebel "The cell - it´s structure and division" (Budowa i podział komórki). Lekcję matematyki w języku francuskim przeprowadziła Katarzyna Kijak - "Egalité de deux fonctions". Anna Dąbrowska spotkała się z uczniami niemieckojęzycznymi, którym opowiadała o układzie okresowym pierwiastków - "Das periodische demiche elementen system." Geologiczną przeszłość Polski (Geological Past of Poland) przedstawił uczniom w języku angielskim Michał Pawłowski. Klasy ekonomiczne spotkały się z Agnieszką Burnus, snującą refleksje w języku angielskim nad funkcją reklamy we współczesnym świecie - "Advertising". Klasy gimnazjalne miały okazję sprawdzić swoją umiejętność rozumienia języka francuskiego oraz znajomość zabytków Paryża w wykładzie "Les plus beaux monuments de Paris", wygłoszonym przez Teresę Konieczniak.
Nauczyciele popisywali się więc znajomością języków obcych, a uczniowie ich rozumieniem. Jednakże święto języków nie miałoby swojej pełni, gdyby nie pojawił się w nim akcent również języka ojczystego. Dr Romuald Grzesiak wygłosił wykład "Polszczyzna w rodzinie języków", zastanawiając się w nim nad korzeniami języka polskiego i wzbogacając go wieloma cytatami w języku łacińskim.
Po ciężkim wysiłku intelektualnym przyszła kolej na rozrywkę. Dostarczyło jej spotkanie w auli przystrojonej w barwy państw, których języki są nauczane w szkole. Rozbrzmiewały więc dźwięki piosenek w języku angielskim, francuskim i niemieckim. Gimnazjaliści uczący się języka hiszpańskiego dopiero od dwóch tygodni, choć mocno stremowani, rozśpiewali salę "Guantanamerą". Później był czas na prawdziwy kunszt znajomości języków obcych - Maraton Śmiechu. Najbardziej podobał się uczeń klasy trzeciej LO Piotr Kucięba, który z dużą lekkością rozbawiał słuchaczy dowcipami w języku Szekspira.
W tym dniu nie zabrakło ważnego akcentu kulturowego, jakim jest kuchnia. Odbyła się degustacja słynnej niemieckiej Kartoffelsalat, stolik w kolorach Francji zastawiony był trzema potrawami: Taboulé, Ratatouille, a gorące Fondue miało chyba najwięcej zwolenników. Do picia oczywiście angielska herbata z mlekiem.
Jeśli Dzień Języków Obcych miał przypomnieć o niezmiernie istotnym aspekcie współczesnej Polski i Europy, to z pewnością udało się osiągnąć w dąbrowskim Katoliku, gdzie podobnie jak na wieży Babel rozbrzmiewały różne języki, lecz w przeciwieństwie do biblijnych wydarzeń, nie powodowało to braku komunikacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu