Reklama

Z odwagą i pokorą, czyli pontyfikat Benedykta XVI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tych dniach obchodzimy 3. rocznicę wyboru na papieża Benedykta XVI (19 kwietnia 2005 r.). Pamiętamy ten czas, kiedy po pogrzebie nieodżałowanej pamięci Jana Pawła II poczuliśmy się naprawdę jak owce bez pasterza i oprócz modlitwy o łaski Ducha Świętego dla zgromadzonych na konklawe kardynałów spekulowaliśmy po ludzku, kto może zostać następcą wielkiego Jana Pawła II. Zastanawiał się nad tym cały świat, bo mimo, że papież nie dysponuje armią i wojskowymi dywizjami, jest osobą bardzo ważną - jest wyznacznikiem ładu moralnego. I choć jego stanowisko może nie zawsze jest respektowane, budzi ludzkie sumienia, które tak często przysypywane są doraźnymi interesami, jakie towarzyszą życiu społeczeństw.
Strażnikiem łodzi Chrystusowego Kościoła został kardynał narodowości niemieckiej, od wielu lat pracujący w najważniejszej kongregacji rzymskiej - Kongregacji Nauki Wiary, człowiek wielkiej wiedzy i głębokiej wiary (bp Zygmunt Zimowski, jego wieloletni współpracownik, powiedział o nim, że „uprawia teologię na klęczkach” - „Niedziela” nr 18/2005 r.), a do tego bardzo bliski Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II. Pamiętamy, że mówiło się, iż Jan Paweł II w sprawach wielkiej wagi teologicznej bardzo liczył się z jego opinią.
Z niezwykłym skupieniem słuchaliśmy homilii wygłoszonej przez Benedykta XVI podczas inauguracji pontyfikatu 24 kwietnia 2005 r., w której podkreślał pokornie, że jego programem jest „nie realizować swojej własnej woli, ale pozwolić się kierować Bogu”, i że ten pontyfikat będzie naturalną kontynuacją pontyfikatu jego wielkiego Poprzednika. Podobnie jak Jan Paweł II przypominał, że „nie jesteśmy przypadkowym i pozbawionym znaczenia produktem ewolucji, każdy z nas jest owocem zamysłu Bożego - chcianym, miłowanym, niezbędnym”. Te słowa dodawały otuchy i wlewały w nas nadzieję. Także te skierowane do młodych: „Nie obawiajcie się Chrystusa! On niczego nie zabiera, a daje wszystko. Kto oddaje się Jemu, otrzymuje stokroć więcej!”. Jakże bliski był Janowi Pawłowi II!
W ciągu trzech lat posługi Benedykta XVI na stolicy Piotrowej mogliśmy się już przekonać, jak wielkim jest Papieżem, godnym następcą Papieża Polaka. A to, że jest narodowości niemieckiej - czyż dla nas, Polaków, nie jest jakimś znakiem, że już czas zasypywać okopy historii i spojrzeć na siebie z życzliwością i zaufaniem, i że jeśli Pan Bóg będzie w naszym życiu naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko będzie na miejscu właściwym?...
Nowy Papież przyjął sobie ponadto tak wiele mówiące imię - Benedykt. Tym samym zwrócił uwagę na pogłębienie teologicznej myśli Kościoła i ducha modlitwy kontemplacyjnej. Myślą przewodnią benedyktynów jest: „Ora et labora” - Módl się i pracuj. Nowy Następca św. Piotra chce nam przez to ukazać wartości, o których świat zapomina, a które mogą prawdziwie przyczynić się do jego postępu.
Benedykt XVI jest papieżem, którego cenią wszyscy za jego wielką mądrość, uwagę, z jaką wsłuchuje się w puls życia świata, i za niezwykle cenne, przemyślane wskazówki, jakich nam udziela. Jednocześnie jako człowiek jest sobą, odpoczywa, realizując swoje zainteresowania i pasje (np. muzyka), zgłębiając tematy, na które może mniej czasu ma teraz na co dzień (np. wspaniała refleksja na temat osoby Jezusa, zawarta w książce „Jezus z Nazaretu”). To także budzi szacunek, jest dla nas przykładem i świadectwem głębi jego życia duchowego.
Oprócz katechez środowych, w których Ojciec Święty przypomina Kościół pierwszych wieków chrześcijaństwa (chyba jako jedyne pismo katolickie drukujemy je na łamach „Niedzieli” w całości), przemówień i homilii, nauczanie Benedykta XVI jest obecne także w nabrzmiałych w treść encyklikach, które zostały wydane w tym niedługim bądź co bądź czasie: „Deus caritas est” i „Spe salvi”, ale także w różnych dokumentach, które, choć mniejsze, są równie ważne i porządkujące nasze myślenie (m.in. dokument zezwalający na tzw. Mszę trydencką czy ten, dotyczący modlitwy za Żydów w liturgii Wielkiego Piątku).
Benedykt XVI ma swój styl pasterzowania, niemniej jednak jest to ten sam duch i to samo serce miłujące Boga i człowieka. Wszystko to razem daje wielką satysfakcję, że mamy znów wspaniałego Papieża, któremu przyszło prowadzić Kościół w czasach, gdy ludzkość zagrożona jest potężnym uderzeniem liberalizacji dotychczasowych zasad życia i relatywizacji ważnych dla nas wartości. Z prawdziwym podziwem patrzymy więc na Benedykta XVI, ufając, że jego głębokie zamyślenie teologiczne i śmiałe działania będą jasnym światłem na drogach współczesności.
Życzymy Ojcu Świętemu dużo sił, by kierowany natchnieniem Ducha Świętego, dalej tak odważnie i pokornie prowadził ludzkość XXI wieku do źródła naszej wiary i nadziei - do Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z udziałem katolickego księdza

2024-05-20 11:25

[ TEMATY ]

homoseksualizm

Fot. You Tube / Parafia Ewangelicko-Reformowana w Warszawie

W warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej „pobłogosławiono” 10 par LGBT+. W wydarzeniu, oprócz duchownych ewangelickich (w tym ewangelicko-augsburskiej pastor Haliny Radacz) uczestniczył… katolicki kapłan, ks. dr hab. Adam Świerżyński, były prorektor Gdańskiego Seminarium Duchownego, profesor UKSW. W parafii ewangelicko-reformowanej „nabożeństwo” odbyło się z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwko Homofobii, Bifobii i Transfobii (IDAHOBIT). Na ołtarzu leżała tęczowa flaga, było kazanie, czytania, pieśni. Oprócz warszawskiego kościoła kalwińskiego, organizatorem była… Fundacja Wiara i Tęcza - ta sama, która chciała „edukować” Kościół na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. w Krakowie. Mamy więc do czynienia z pewnym zawłaszczaniem przestrzeni sacrum i znaczną nadinterpretacją „Fiducia supplicans” - co podaje portal wpolityce.pl.

Śpiewaliśmy pieśni, czytaliśmy fragmenty Pisma Świętego. Halina Radacz z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego wygłosiła kazanie. Był z nami również ks. Adam Świeżyński z Kościoła Rzymskokatolickiego - przekazał pastor Michał Jabłoński z warszawskiej parafii ewangelicko-reformowanej.

CZYTAJ DALEJ

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję