Reklama

Niedziela Świdnicka

Sowiogórskim szlakiem św. Jakuba

Choć wyruszyli ze szczytu Ślęży i podążali szlakami polskich gór, to poczuli się jak w Hiszpanii.

[ TEMATY ]

droga św. Jakuba

Camino

archiwum prywatne

Grupa pielgrzymów na szczycie Ślęży, u początku pielgrzymiej drogi

Grupa pielgrzymów na szczycie Ślęży, u początku pielgrzymiej drogi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W roku 2004 rozpoczęto w Polsce wytyczanie i znakowanie pierwszych odcinków Drogi św. Jakuba, jako części europejskiej sieci Camino de Santago. Dziś przez nasz kraj prowadzi już blisko 6 tysięcy kilometrów szlaków oznakowanych symbolem muszli. Najbliższe nam to Sudecka, Kłodzka oraz Sowiogórska Droga św. Jakuba.

Właśnie szlakiem tej ostatniej przeszli w dniach 16-18 września pielgrzymi naszej diecezji. Zgodnie z ideą Camino, pielgrzymowanie nie zakłada formowania zorganizowanej dużej grupy, stąd też niewielka ilość pątników biorąca udział we wrześniowej wyprawie. Wśród pielgrzymów znaleźli się zarówno wytrawni podróżnicy jak Zbigniew Curyl – dyrektor MDK w Świdnicy czy Bogumiła Kociumaka była dyrektor Zespołu Szkół w Pieszycach, jak i początkujący młodzi pielgrzymi ze szkół podstawowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Parafia św. Jakuba w Pieszycach

Trasa pielgrzymki wiodła przez urokliwe tereny Ślężańskiego Parku Narodowego. Następnie pielgrzymi maszerując przez pasmo Gór Sowich odwiedzili Dzierżoniów, Bielawę i Pieszyce, gdzie w kościele św. Jakuba Mszę świętą dla pielgrzymów sprawował ks. Marek Mielczarek wraz z ks. Dariuszem Sakalukiem. W kolejnych dniach pątnicy kierując się na Nową Rudę podziwiali widoki Gór Stołowych, a następnie przez Górę Wszystkich Świętych i Górę św. Anny doszli do sanktuarium w Wambierzycach.

archiwum prywatne

archiwum prywatne

 

- Wędrując sowiogórskimi szlakami, poczuliśmy się jak w Hiszpanii. Nieustannie byliśmy zaskakiwani pięknymi krajobrazami i atrakcyjnymi miejscami wartymi odwiedzenia – opowiadali pielgrzymi.

archiwum prywatne

2022-09-22 17:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Camino – czas dla Boga

Niedziela wrocławska 30/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Camino

Archiwum Janusza Marciniaka

Na pielgrzymim szlaku

Na pielgrzymim szlaku

Dla jednych Camino to droga poznania siebie, sprawdzenia swoich możliwości, dla innych szansa na duchową przemianę i czas sam na sam z Bogiem. Wiele osób powtarza, że gdy już raz wejdzie się na szlak św. Jakuba, to kroczy się nim aż do końca życia.

Janusz Marciniak sam pokonał w tym roku pieszo ponad 800 km przechodząc Camino del Norte – północny szlak św. Jakuba do Santiago de Compostela startujący z San Sebastian przy granicy hiszpańsko-francuskiej. O wyprawie na Camino marzył długo. – Zaczęło się od filmu o Camino Ślady stóp, wtedy pierwszy raz zapragnąłem też tak pójść. Przez lata to we mnie „pączkowało”, ale wyjechać na 30 dni, zostawić rodzinę, pracę – długi czas było to nierealne. Udało się wybrać na Camino na 50. rocznicę urodzin, w ramach prezentu od rodziny – opowiada.
CZYTAJ DALEJ

Aby dziedzictwo “Orzecha” było przekazane dalej

2024-12-10 16:14

ks. Łukasz Romańczuk

Kwiaty składa Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego odziału IPN

Kwiaty składa Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego odziału IPN

W sposób szczególny został dziś wyróżniony śp. ks. Stanisław “Orzech” Orzechowski w swojej rodzinnej miejscowości w Kobylinie. Wydarzenie rozpoczęło się od Eucharystii w intencji zmarłego kapłana z homilią ks. Aleksandra Radeckiego, a po niej uroczyście odsłonięto tablicę pamiątkową oraz otwarto wystawę: “Ma pecha, kto nie zna Orzecha”.

W homilii ks. Radecki zaznaczył, że nie jest drugim “Orzechem” i nim nie będzie, ale z racji tego, że Kobylin to rodzinne strony ks. Orzechowskiego, postanowił zaryzykować i zadać pytanie: “Co “Orzech” chciałby powiedzieć wszystkim obecnym na Mszy. - Na pewno zauważyłby trwający czas Adwentu, czyli czas na podwójne przyjście Pana: w dniu Sądu Ostatecznego i w dniu Bożego Narodzenia - zaznaczył kapłan, dodając: - I zapytałby w swoim stylu: Czuwasz? Jesteś gotowy? Nie zaskoczy cię ten podwójny egzamin ludzkiej i chrześcijańskiej dojrzałości?
CZYTAJ DALEJ

Franciszkanin w Damaszku: nadzieja na coś lepszego niż era dyktatorska

2024-12-10 20:49

[ TEMATY ]

Damaszek

PAP/EPA/KAZIM KIZIL

Po upadku reżimu Baszara al-Asada przełożony zakonu franciszkanów w stolicy Syrii, Damaszku, o, Firas Lutfi patrzy w przyszłość ostrożnie, ale i nadzieją. „Wielu chrześcijan martwi się tym, kto i co będzie dalej. Mają jednak nadzieję, że nadejdzie coś lepszego niż poprzednia era dyktatorska” - powiedział 49-letni zakonnik w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA 9 grudnia. Tłumaczył, że każdej dyktaturze kiedyś opada maska i ludzie widzą, co naprawdę się za nią kryje.

Teraz, po dojściu do władzy islamistycznej bojówki HTS z jej przywódcą Abu Muhammadem al-Dżaulanim, obietnice złożone mniejszościom w kraju muszą zostać wcielone w życie. „Liczą się czyny, a nie obietnice” - powiedział o. Lutfi dodając, że nie powinni decydować fanatycy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję