Reklama

Świat

Dzień postu i modlitwy w intencji Republiki Środkowej Afryki

[ TEMATY ]

post

Afryka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Środa Popielcowa będzie obchodzona w Kościele w Polsce jako dzień postu i modlitwy w intencji pokoju w Republice Środkowej Afryki (RŚA) oraz ustania prześladowań chrześcijan na świecie. Inicjatywa ta wpisuje się w okres Wielkiego Postu, który powinien być czasem uczynków miłosierdzia i braterskiej pomocy dla tych, którzy cierpią – podkreśla sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Wojciech Polak.

Jedynymi instytucjami w Republice Środkowej Afryki, które funkcjonują i są godne zaufania, to placówki misyjne, które obecnie objęły opieką także uchodźców. Misjonarze sami zdecydowali, że tam zostaną, choć polskie MSZ zalecało Polakom żeby opuścili RŚA. - Bycie na misjach to zaakceptowanie ryzyka – przyznał biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser, który w Afryce spędził 21 lat. Jego zdaniem, powodem konfliktu w RŚA są złoża surowców, gdyż w tym dwa razy większym od Polski kraju znajduje się "cała tablica Mendelejewa", tak więc konflikt ma drugie dno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Republice Środkowoafrykańskiej pracuje obecnie 35 polskich misjonarzy: księży, sióstr zakonnych i świeckich wolontariuszy. Polska poza misjonarzami wysyła także pomoc pieniężną do tego afrykańskiego kraju - w roku ubiegłym wartości ok. 2 mln zł, w tym - już ponad 1 mln. Pieniądze te przeznaczone są na przygotowanie pakietów z najpotrzebniejszymi artykułami żywnościowymi i środkami czystości, które przekazywane są w rejony pograniczne – zapewnia ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Ponadto w ramach niedawnej akcji „Wyślij pączka do Afryki” Fundacja Kapucyni i Misje zebrała 233 tys. 226,25 zł na pomoc humanitarną dla ofiar wojny w RŚA, które są pod opieką misji.

Konflikt w RŚA wybuchł w grudniu 2012, gdy rebelianci z tzw. Seleki (w języku sango oznacza to "sojusz") zaatakowali i w 2013 obalili legalny rząd. W wyniku konfliktów rodzinne strony opuściło ok. 68 tys. osób, zaś 400 tys. to tzw. uchodźcy wewnętrzni.

Szacuje się, że w tym liczącym 4,5 mln kraju 70 proc. to chrześcijanie, 14 proc. wyznaje islam.

Według danych z 2007 r. Kościół katolicki prowadzi w RŚA 220 szkół i 168 innych placówek - sierocińców, szpitali, klinik.

2014-03-05 07:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarz z Zambii: w trzy miesiące udało się wyremontować szkołę

[ TEMATY ]

misje

Afryka

misjonarz

wms.sds.pl

Misjonarz pochodzący z diecezji świdnickiej ks. Paweł Fiącek, SDS jest obecnie proboszczem parafii misyjnej w Mungu, w Zambii w Archidiecezji Lusaka. W ostatnim czasie w trzy miesiące została wyremontowana szkoła, która przez 10 lat była zamknięta. Ponowne otwarcie placówki odbyło się w minionym roku. W parafii, w której pracuje misjonarz jest siedem kościołów, ósmy w budowie, katolików jest 4-5 tys.

- Na terenie parafii znajdują się trzy szkoły, zapewniające edukację łącznie blisko 500 uczniom. W największej, przy jednej podstacji misyjnej mamy 8 klas. Na terenie parafii są również dwie inne placówki. W zeszłym roku udało się w trzy miesiące wyremontować budynek szkoły na wyspie. W podobnej sytuacji znajduje się szkoła w jednej podstacji misyjnej w buszu. Tam również placówka była kilka lat zamknięta i udało się ją ponownie otworzyć - powiedział ks. Paweł Fiącek, SDS w rozmowie z KAI.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Włochy: konferencja episkopatu chce otworzyć szpital w Gazie

2025-10-02 14:10

[ TEMATY ]

Włochy

szpital w Gazie

konferencja episkopatu

PAP

Strefa Gazy

Strefa Gazy

Włoska Konferencja Biskupia chce otworzyć szpital w Gazie. Poinformowano o tym po wizycie jej sekretarza generalnego, abp. Giusppe Baturiego w Ziemi Świętej. Przekazał on pomoc humanitarną na ręce łacińskiego patriarchy Jerozolimy kard. Pierbattisty Pizzaballi. Zapowiedział też zorganizowanie solidarnościowej pielgrzymki włoskich biskupów do Ziemi Świętej.

„Chcemy dzielić się wiarą w nadziei na lepszy świat, ale również oburzeniem z powodu niesprawiedliwej przemocy, która depcze ludzką godność - oświadczył abp Baturi. Wskazał, że „trzeba zaprzestać przemocy, uwolnić zakładników i zaprzestać ataków na lud, którego nie można karać w ten sposób”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję