Spotkanie nawiązuje do tradycji międzynarodowych spotkań głów państw europejskich, od wizyty Ottona III u grobu św. Wojciecha Biskupa i Męczennika w roku 1000, poprzez spotkanie siedmiu prezydentów państw europejskich podczas pielgrzymki Jana Pawła II w 1997 r.
Wykłady, warsztaty i prelekcje podczas zjazdu prowadzą specjaliści z pierwszej półki: filozofowie, teologowie, psycholodzy, lekarze, politycy. Zastanawiają się nad fundamentalnym pytaniem o istotę i sens człowieczeństwa. Odpowiedź na pytanie: kim jest człowiek, tylko pozornie jest łatwa, natomiast niezwykle brzemienna w skutki. Faktycznie od tego, jak rozumiemy człowieka, jego godność i jego miejsce wśród innych ludzi, zależą losy naszego kontynentu i świata w ogóle.
- W tradycji europejskiej istnieją dwa przeciwstawne sobie nurty: chrześcijański, mówiący o tym, że człowiek stworzony został na podobieństwo Boga, oraz oświeceniowy, uznający człowieka za wartość absolutną i najwyższą - tłumaczy abp Henryk Muszyński, ordynariusz gnieźnieński, inicjator i jeden z głównych organizatorów przedsięwzięcia. - Będzie to także wielka debata na temat przyszłości Starego Kontynentu, a właściwie roli, jaką w budowaniu tej przyszłości odgrywa współczesny człowiek. Zapytamy, co zrobić, aby Europa była miejscem sprzyjającym integralnemu rozwojowi człowieka. Aby była miejscem wolności, solidarności i poszanowania odmienności - mówi abp Muszyński.
W pierwszym dniu zjazdu uczestnicy będą spierać się o istotę człowieczeństwa w humanizmie laickim i chrześcijańskim oraz poszukiwać obszarów współpracy zwolenników jednej i drugiej koncepcji.
Drugi dzień przeznaczony jest na rozważanie zagadnienia miłości, która bazuje na przyjętej koncepcji człowieka. Głównym prelegentem w tym dniu jest Joaquín Navarro-Valls, były szef Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. - Jako lekarz i jeden z najbliższych uczniów i współpracowników Jana Pawła II potrafi ukazać w sposób bardzo jasny i precyzyjny koncepcję miłości i teologii ciała ludzkiego w nauczaniu Papieża - uważa Marcin Przeciszewski, prezes KAI.
Zaproszeni goście, dziennikarze, artyści, a także członkowie wspólnot życia chrześcijańskiego będą w tym dniu dzielić się świadectwem, jak realizują miłość na drodze różnych powołań i we wszystkich wymiarach swojego człowieczeństwa. W małżeństwie i rodzinie, w kapłaństwie, a także przez charytatywną służbę człowiekowi potrzebującemu pomocy.
Trzeci, ostatni dzień zjazdu ma odpowiedzieć na praktyczne pytania: Co dalej? Co możemy zrobić? Tu jednym z zasadniczych zagadnień będzie bioetyka wobec zagrożeń współczesnej nauki. Czy bioetyka jest w stanie nadać odpowiedni kierunek badaniom genetycznym? Coraz częściej pojawia się lęk, że zmierza ona w nieznane i niebezpieczne rejony. Efekty badań naukowych nie zawsze służą dobru człowieka i świata, ale często fałszują prawdę, o tym, kim on jest i dlaczego.
Zdaniem Marcina Przeciszewskiego, obecny zjazd jest nawiązaniem do słów Jana Pawła II, który po upadku komunizmu stwierdził, że zadaniem Kościoła jest teraz nie tylko obrona podstawowych praw człowieka, łamanych w systemach totalitarnych, ale w pewnym sensie obrona człowieka przed nim samym. - Koncepcja człowieka jest zasadniczą osią ewangelizacji i dialogu, jaki prowadzi Kościół ze współczesnym światem - mówi Marcin Przeciszewski, który jest współorganizatorem spotkania. - Ten spór o człowieka we współczesnym świecie jest więc fundamentalny. Od tego, jak rozumiemy człowieka, zależą też wszelkie wybory i decyzje podejmowane przez współczesne instytucje - wyjaśnia szef KAI.
VII Zjazd Gnieźnieński ma charakter ekumeniczny. Przybędą przedstawiciele największych religii i wspólnot chrześcijańskich w Europie. Podzieleni, ale razem szukający odpowiedzi na pytanie: jak żyć, jak żyć razem w Europie? Będą zastanawiać się, czy współistnienie w Europie chrześcijaństwa i islamu, dwóch religii mających najwięcej wyznawców, między którymi istnieją zasadnicze, doktrynalne różnice, jest w ogóle możliwe, a jeśli tak, to w jaki sposób.
Pomóż w rozwoju naszego portalu