Reklama

List do ks. Rajmunda Frydrycha z okazji 50-lecia kapłaństwa

Niedziela Ogólnopolska 6/2007, str. 20

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

30 lat minęło od chwili, gdy kolejny raz zostawialiśmy Krzyż na Giewoncie z przekonaniem, że za rok wrócimy. To był, niestety, ostatni raz. Potem pamiętam pudła, które nosiliśmy do samochodu, aby pomóc Księdzu w przeprowadzce do Sosnowca. Myślę po latach, że to był pierwszy w życiu prawdziwy ból w sercach nastolatków, z którym musieliśmy się pogodzić.
Któż inny mógłby nam wówczas podarować góry, przyjaźń na trudnych szlakach, Msze św. wśród jagód i poziomek, chleb ze smalcem w drodze do Morskiego Oka, maślankę pod Giewontem, góralską rodzinę Sobczaków z jej nieograniczoną wprost wyrozumiałością. Któż inny miałby taką cierpliwość do nas, do naszych pytań, zastrzeżeń i obaw. Zawsze z życzliwością i zrozumieniem patrzyłeś na nasze pierwsze uniesienia, których nie umieliśmy ukryć, jeżdżąc na koniach w blasku ogniska.
A czy pamiętasz, nasz Drogi Księże Nauczycielu, „Sacrosong” i zaśpiewaną przez nas pieśń „Maryja - piękne imię, to imię naszej Matki”, po której brawa nie milkły?
Musiało upłynąć 30 lat, abyśmy zrozumieli, że to nasze dojrzewanie pozostawało pod Twoją mądrą ukierunkowaną kontrolą. Kształtowałeś nas, a my o tym nie wiedzieliśmy. Myślę, że dlatego nam wszystkim po prostu się udało.
Księże Przyjacielu, Nauczycielu Pokoleń! Gdy po latach wróciłeś - nas już nie było w parafii św. Barbary. Rozrzuceni po całym świecie, pamiętamy jednak o wszystkim, czego nas uczyłeś.
Przez 30 lat jeżdżę do Zakopanego i za każdym razem mam wrażenie, że jadę na oazę spotkać największą radość mojego życia.
Z całego serca dziękujemy za 50 lat Twojego Kapłaństwa, zawsze pamiętając, że „w przebaczeniu i miłości przyszłość świata jest”.

Częstochowa, 11 stycznia 2007 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję