Reklama

100-lecie Pallotynów w Polsce

Dzieło św. Wincentego Pallottiego (...) zmierza do ożywiania i rozwijania powszechnego apostolskiego powołania całego ludu Bożego, tak aby wszyscy wierni, stosownie do swego stanu i na miarę sił, możliwości i warunków życiowych, coraz bardziej uczestniczyli w zbawianiu bliźnich i rozkrzewianiu wiary chrześcijańskiej w świecie

Niedziela Ogólnopolska 4/2007, str. 16-17

Obecnie 700 polskich pallotynów pracuje w dwu prowincjach: warszawskiej i poznańskiej oraz za granicą
Archiwum zgromadzenia

Obecnie 700 polskich pallotynów pracuje w dwu prowincjach: warszawskiej i poznańskiej oraz za granicą<br>Archiwum zgromadzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charyzmat św. Wincentego Pallottiego, rzymianina (1795-1850), którego czcimy 22 stycznia każdego roku, na ziemie polskie przeszczepił ks. Alojzy Majewski (1869-1947), urodzony na Warmii. Po wielu staraniach otrzymał on pozwolenie na otwarcie pierwszego pallotyńskiego domu na terenach polskich. 11 listopada 1907 r. ks. Alojzy Majewski i ks. Alojzy Hübner zamieszkali w ofiarowanym im dworku w Antoniówce, w parafii Kochawina, gdzie znajdował się łaskami słynący obraz Matki Bożej (obecnie jest to teren archidiecezji lwowskiej).

Pierwsi pallotyni w Polsce

Reklama

W pamiętniku ks. Alojzego Majewskiego z dnia 11 listopada 1907 r. czytamy m.in.: „Tak się zdarzyło, że 11 listopada, w sam dzień św. Marcina, sprowadziliśmy się do Antoniówki. Oprócz trochę bielizny i najpotrzebniejszych rzeczy w małych, ręcznych walizkach nic nie posiadaliśmy (...). Dzień był bardzo pogodny. Nie było mrozu ani śniegu (...). Na miejscu cała filia nas oczekiwała. Zostaliśmy uroczyście przyjęci i wprowadzeni do kościoła, gdzie Ksiądz Prałat do wszystkich przemówił i nam, i ludziom życzył błogosławieństwa Bożego (...). Po południu wszyscy się rozeszli, odjechał Ksiądz Prałat i wieczorem byliśmy już sami. Trochę dziwnie nam się zrobiło, bo nie mieliśmy nikogo do obsługi (...). Przeważała jednak radość i dobry humor, bo byliśmy nareszcie u siebie”.
Tak rozpoczęły się dzieje polskich pallotynów. Różnymi drogami prowadził nas Bóg. Obecnie ponad 700 polskich pallotynów pracuje w dwu prowincjach: warszawskiej i poznańskiej, w krajach pobratymczych oraz na misjach - na wszystkich kontynentach świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rozpoczęcie jubileuszu

Reklama

W związku z jubileuszem 100-lecia pobytu pallotynów w Polsce postanowiono, aby uroczystości jubileuszowe trwały przez cały rok. I dlatego 24 listopada 2006 r. w domu macierzystym w Wadowicach na Kopcu polscy pallotyni rozpoczęli świętowanie. Po odmówieniu Koronki do Miłosierdzia Bożego wszyscy wyruszyli na kopiecki cmentarz, aby przez modlitwę różańcową złożyć hołd wdzięczności założycielowi polskiej prowincji ks. Alojzemu Majewskiemu i jego współpracownikowi ks. Alojzemu Hübnerowi oraz pallotynom tworzącym dotychczasową historię, spoczywającym na wszystkich cmentarzach w Polsce i za granicą.
Odmówiono wspólnie uroczyste Nieszpory i Laudesy poranne, którym przewodniczyli wyżsi przełożeni obu prowincji: ks. Zdzisław Słomka i ks. Kazimierz Czulak. Ojciec duchowny WSD w Ołtarzewie - ks. Roman Forycki wygłosił konferencję na temat hasła przewodniego całego Roku Jubileuszowego, tak bardzo bliskiego sercu św. Wincentego Pallottiego: „Ożywiać wiarę, rozpalać miłość, jednoczyć wysiłki”. Nowicjusze przygotowali wieczornicę, która w scenicznych obrazach przybliżyła pierwsze wydarzenia sprzed stu laty. Referat historyczny o początkach pallotynów na ziemiach polskich wygłosił ks. Stanisław Tytus. Nabożeństwo jubileuszowe poprowadzili ks. Jan Jędraszek i ks. Piotr Marek razem z klerykami pallotyńskiego Seminarium w Ołtarzewie. Po nabożeństwie przełożeni wspólnot otrzymali z rąk księży prowincjałów błogosławieństwo Ojca Świętego Benedykta XVI z napisem: „Wspólnocie Pallotyńskiej w Polsce na Jubileusz 100-lecia z serca błogosławię”.
Głębokim przeżyciem była adoracja Najświętszego Sakramentu, zakończona Apelem Maryjnym, który poprowadził ks. Stefan Dusza. Powiedział m.in.: „Powstawszy z klęczek przed Najświętszym Sakramentem, stajemy do Apelu (...). W przededniu święta Chrystusa Króla (...) gromadzą się polscy pallotyni: biskupi, księża, bracia, w domu macierzystym w Wadowicach na Kopcu. Powołani do działań apostolskich w różnych miejscach, stajemy przed obliczem Matki Bożej Miłości (tu ks. Dusza wymienił wszystkie miejsca pracy polskich pallotynów na całym świecie). Łączymy się zatem z błogosławionymi Józefem Stankiem i Józefem Jankowskim, ze sługą Bożym Janem Pawłem II, który m.in. z kopieckiej historii kształtował swoją wrażliwość, z ks. Alojzym Majewskim - założycielem polskiej gałęzi pallotynów i jego pierwszymi współbudowniczymi: ks. Alojzym Hübnerem i ks. Alojzym Zarazą, z całą rzeszą zmarłych współbraci (...). Stajemy przy kolejnych kandydatach na ołtarze. Oni budowali to, co stanowi teraźniejszość (...)”. Dodał również: „Niesiemy dzisiaj pracę ewangelizacyjną pallotynów prawie na całym globie (...). Niesiemy trud powojennej odbudowy ze zgliszcz i rumowisk (...). Niesiemy radość powstania dwu prowincji (...). Składamy w ręce Maryi naszą pracę naukową, wydawniczą, duszpasterską, rekolekcyjną, misyjną - codzienny apostolski trud uświęcania siebie i świata (...). Składamy naszą ułomność, ale składamy też ideę rozwoju, pomysłów apostolskich, dynamiki ewangelizacyjnej (...). Składamy ból i cierpienie fizyczne naszych współbraci (...). Za ks. Alojzym Majewskim powtarzamy: «Nie lękajcie się wielkiego krzyża. Pomoc i łaska Boża będą większe od niego» (...). Z Maryją, Królową Apostołów, Matką Bożej Miłości wołamy: Króluj nam, Chryste!”.

Eucharystia z kard. Dziwiszem

Punktem centralnym była Eucharystia koncelebrowana przez przybyłych pallotynów pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. W homilii, oprócz pozdrowień i wspomnień apostolskich poczynań św. Wincentego Pallottiego oraz założyciela polskiej prowincji - ks. Alojzego Majewskiego i jego współpracowników, Ksiądz Kardynał przypomniał słowa Jana Pawła II, które wygłosił w listopadzie 1985 r. do przedstawicieli Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego, wskazując na aktualność charyzmatu św. Wincentego Pallottiego: „Dzieło św. Wincentego Pallottiego (...) zmierza do ożywiania i rozwijania powszechnego apostolskiego powołania całego ludu Bożego, tak aby wszyscy wierni, stosownie do swego stanu i na miarę sił, możliwości i warunków życiowych, coraz bardziej uczestniczyli w zbawianiu bliźnich i rozkrzewianiu wiary chrześcijańskiej w świecie”. Powiedział też: „Pallotyni na Kopcu na stałe wpisali się w krajobraz duchowy Wadowic i archidiecezji krakowskiej. Stąd rozeszli się po całej Polsce, szerząc apostolat katolicki”. Kard. Dziwisz z wdzięcznością mówił o działalności wydawniczej pallotynów, wymieniając druk Biblii Tysiąclecia i rozpowszechnianie jej w Polsce i na całym świecie oraz ksiąg liturgicznych, jak: mszał posoborowy, lekcjonarze, obrzędy sakramentów. „Dziękujemy Bogu i Księżom Pallotynom za ten wielki wkład w dzieło apostolatu słowa Bożego i Liturgii” - powiedział Ksiądz Kardynał.
Przypomniał też Zakopane: „A czyż można zapomnieć o Matce Bożej Fatimskiej i Jej sanktuarium na Krzeptówkach, które konsekrował Ojciec Święty Jan Paweł II. To jeszcze jeden wymiar wielkiego charyzmatu pallotyńskiego”.
Dziękując Bogu za dokonane przez pallotynów dobro, Ksiądz Kardynał prosił Boga, by obdarzył ich obfitością swoich łask, radością i pokojem oraz licznymi powołaniami. W procesji z darami prowincjałowie obu prowincji przekazali dary symbolizujące poszczególne dziedziny apostolskiej działalności polskich pallotynów. Uroczysty śpiew „Magnificat” i błogosławieństwo pasterskie kard. Dziwisza zakończyły wadowickie dni jubileuszowe.

Dalszy ciąg świętowania

Uczestnicy uroczystości wyjeżdżali z Wadowic z sercami przepełnionymi wdzięcznością, ale i świadomi zadań, jakie powinni podejmować wobec wyzwań współczesnego świata. Będą je przypominać przez cały rok, świętując jubileusz w poszczególnych wspólnotach, podczas Kongresu i Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego, klęcząc w każdy czwartek przed Najświętszym Sakramentem, odbywając rekolekcje jubileuszowe. Zakończenie jubileuszu przeżywanego wraz z członkami Zarządu Generalnego i współpracownikami duchownymi i świeckimi zaplanowane jest na11 listopada 2007 r. w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie pod Warszawą.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważanie: Masz bezsenne noce? Spróbuj tego i zobacz co się stanie

2025-10-17 11:05

[ TEMATY ]

ks. Studenski

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

W dobie samoobsługowych sklepów otwartych 24/7 i aptek z nocnym dyżurem coraz częściej oczekujemy, że podstawowe potrzeby da się zaspokoić o każdej porze. A co z potrzebami duchowymi, które dają o sobie znać właśnie w nocy – kiedy bezsenność splata się z lękiem, a myśli krążą wokół spraw, których nie da się „wyłączyć”?

Z takim pytaniem koresponduje rosnące w Polsce i w Europie zjawisko całodobowych miejsc modlitwy – kaplic wieczystej adoracji, dostępnych dla chętnych przez całą dobę.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

Piaski. W służbie Maryi

2025-10-20 06:46

Ks. Mariusz Kozina

Jubileusz Prezydium Legionu Maryi w Piaskach to czas dziękczynienia oraz wspomnień i refleksji.

Na uroczystość, połączoną ze zlotem generalnym, przybyli legioniści z 4 prezydiów, aby wspólnie modlić się i dziękować Panu Bogu za otrzymane łaski. Mszy św. przewodniczył kierownik duchowy ks. kan. Stanisław Duma. W homilii ks. Stanisław Zając podkreślił, że „Legion jest darem i pomocą w rękach Maryi”. – Bóg dał nam mądrość i siłę, abyśmy mogli skorzystać z tego daru; wy przyjęliście go przed 30 laty i są tego owoce. Aby prezydium mogło się rozwijać, konieczna jest praca apostolska i dzielenie się świadectwem życia. Legion, jeśli chce być szermierzem w walce ze złem, powinien zadbać o formację i pogłębiać wiedzę. Człowiek w swojej wolności jest wezwany przez Boga, aby rósł, dojrzewał i rozwijał się – powiedział kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję