Reklama

Narodowa Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych do Lourdes

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienia na całe życie

"Tego nie da się opowiedzieć, to trzeba przeżyć". Tak najkrócej można ująć wrażenia i odczucia uczestników Narodowej Pielgrzymki Osób Niepełnosprawnych do Lourdes, którą zorganizowały Komisja Charytatywna Episkopatu Polski i Caritas Polska, odpowiadając na potrzebę ludzi niepełnosprawnych w Polsce. Ostatnia taka pielgrzymka miała miejsce przed II wojną światową w 1937 r. Obecna pielgrzymka odbyła się w dniach 15-23 sierpnia br. (w Lourdes 17-21 sierpnia) i liczyła ponad 500 osób z całej Polski. W pielgrzymce, której przewodniczył bp Stefan Regmunt, uczestniczyło 15 kapłanów, 16 sióstr zakonnych i 2 kleryków. Wśród osób niepełnosprawnych znajdowali się dorośli, młodzież i dzieci, przede wszystkim ci, którzy nie byli w stanie sami sfinansować podróży. Organizatorzy wyjaśniali, że "jest to nie tylko pielgrzymka w intencji wyzdrowienia chorych. Będzie to też podziękowanie Maryi za łaski, jakie ci cierpiący i ich rodziny doznają na co dzień, oraz prośba o siłę wiary i wytrwania w chorobie. Dla wielu uczestników jest to pierwsza okazja do grupowego uczestnictwa w modlitwie i w pielgrzymce, a ze względu na ograniczone możliwości finansowe i organizacyjne - jedyna okazja do odwiedzenia sanktuarium w Lourdes".
Pod hasłem Poznać Chrystusa w drugim człowieku pielgrzymka wyruszyła z Polski specjalnym pociągiem relacji Katowice-Lourdes-Katowice (12 wagonów kuszetkowych i 2 wagony Wars). Podróż pociągiem trwała 2 doby w jedną stronę. W drodze do Lourdes zaplanowano kilkugodzinny postój w Wenecji. Podczas rejsu statkiem pielgrzymi mogli podziwiać uroki tego pięknego miasta.
Z archidiecezji łódzkiej wyjechało 13 osób. Otrzymały one na specjalnym spotkaniu błogosławieństwo abp. Władysława Ziółka. Koordynatorem łódzkiej grupy był Piotr Sierpowski, na co dzień pracujący w Caritas.
Pomimo tak dużej skali przedsięwzięcia pielgrzymka zorganizowana była bardzo dobrze. Uczestników zakwaterowano w kilku domach pielgrzyma przystosowanych do przyjęcia osób niepełnosprawnych. Grupa z Łodzi nocowała w Polskiej Misji Katolickiej. Organizatorzy zapewnili pełne wyżywienie. Każdy z pielgrzymów otrzymał identyfikator, śpiewnik, przewodnik pielgrzyma oraz charakterystyczne czapeczki i chusty, dzięki nim bez problemów można było się odnaleźć w tłumie.
Kilka dni po zakończeniu pielgrzymki uczestnicy spotkali się, aby podzielić się wrażeniami, wymienić fotografie i obejrzeć kasetę wideo. Pielgrzymi mogliby godzinami opowiadać o swoich wrażeniach i przeżyciach. Co zostanie w pamięci najdłużej? Agnieszka Leszczyńska pojechała z 8-letnią córką Marysią. - Oczywiście modliłam się o zdrowie dla córki - mówi - ale równie ważne jest uzdrowienie wewnętrzne. Już przed wyjazdem wiedziałam, że z "pustymi rękami" nie odjadę. Na Marysi - najmłodszej uczestniczce - największe wrażenie zrobił Różaniec odmawiany podczas procesji. Nie tylko na niej. Dla Henryki Kwiatkowskiej procesja różańcowa również była czymś niesamowitym i niepowtarzalnym: "To wspaniałe, że tak wielu ludzi modli się jednocześnie na różańcu w różnych językach, m.in. w języku polskim. Poza tym urzekła mnie serdeczność ludzi i brak pośpiechu. Alina Wieczorek każdą wolną chwilę spędzała w grocie: - Nie mam słów. Autentyczność groty to dla mnie największe przeżycie. - To są po prostu wspomnienia na całe życie - dodaje Grażyna Wojtala. Maria Patyk opowiada z przejęciem: - Do końca życia nie zapomnę, gdy wspólnie z Elżbietą Jaworską, Zbigniewem Czarneckim i Tadeuszem Żółtkiem odprawiliśmy Drogę Krzyżową na stoku góry. Byliśmy tam sami. Również w sanktuarium panował nastrój wyciszenia pomimo tylu ludzi. Osoby niewidome inaczej postrzegają otoczenie, może dlatego Zbyszek zwrócił uwagę, że gdy wyszedł z kąpieli w cudownej, ale bardzo zimnej wodzie, poczuł dziwne ciepło. Dla Jadwigi Fijołek największym przeżyciem była procesja eucharystyczna: - Moja córka Agnieszka porusza się na wózku, ale tylu chorych i cierpiących zgromadzonych w jednym miejscu jeszcze nigdy nie widziałam. Modliliśmy się i płakaliśmy. Agnieszka natomiast wspomina, że było nie tylko dużo modlitwy, ale i dużo śmiechu i zabawy. - Tego, co tam przeżyłam, nie da się opisać. Wszystko było super: warunki, ludzie, pogoda i ta cudowna obecność Maryi. Żal mi tylko, że jedynie ja spośród moich znajomych mogłam to przeżyć; powinno być nas więcej.
Pielgrzymka do Lourdes jest marzeniem każdej osoby chorej i niepełnosprawnej. Może w przyszłym roku uda się większości tych pragnień wyjść naprzeciw?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

2024-06-21 11:47

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

diecezja.kielce.pl

W dniu 20 czerwca 2024 r. w Kurii Diecezjalnej w Kielcach miały miejsce zmiany personalne. Decyzją Biskupa Kieleckiego Jana Piotrowskiego siedem parafii diecezji kieleckiej otrzymało nowych proboszczów.

Cztery parafie otrzymały administratorów, będących uprzednio wikariuszami; zaś trzy - kapłanów, którzy po rocznym pełnieniu obowiązków administratora parafii, otrzymali nominacje proboszczowskie i wobec Księdza Biskupa wyznali wiarę i złożyli przysięgę wierności przy objęciu urzędu proboszczowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Pustelnik z Góry Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Wilhelm z Vercelli

Św. Wilhelm z Vercelli

Założył siedem eremów i dał początek sławnemu we Włoszech sanktuarium maryjnemu na Montevergine.

Święty Wilhelm, gdy miał 15 lat, przywdział habit zakonny. Potem postanowił nawiedzić jako pielgrzym najgłośniejsze za jego czasów miejsca święte. Udał się więc do Hiszpanii na grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela, a następnie pielgrzymował po Włoszech. Chciał dotrzeć także do Ziemi Świętej, jednak w Brindisi spotkał się ze św. Janem z Matery, przyszłym założycielem nowej rodziny zakonnej, i ten zachęcił go do życia w pokucie. Pierwszą pustelnię Wilhelm zbudował we Włoszech, na Górze Maryi (Montevergine), na wysokości 1270 m. Sława jego osoby ściągała jednak do niego uczniów, którzy wybudowali obok niego domki oraz kościółek. Dla pewnego porządku Wilhelm ułożył regułę. Powstała kongregacja zakonna (wilhelmianie), która z biegiem czasu została włączona do rodziny benedyktyńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Ruszyły zapisy na 44. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę

2024-06-26 11:17

Kamil Szyszka

Na 3 sierpnia br. planowane jest rozpoczęcie 44. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Ruszyły zapisy na pielgrzymkę.

Obecnie trwają przygotowania do wyjścia na pielgrzymkowy szlak. Aby wziąć udział w pielgrzymce, należy się zapisać do danej grupy przez formularz pielgrzymkowy. O uczestnictwie decyduje organizator pielgrzymki, a potwierdzenie zostanie przesłane na adres mailowy podany w zgłoszeniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję